Mysza1984
lalllalalala ;-)
Kur... się napisałam i sobie krzyżykiem zamknęłam stronę...
Tiffi- no to jeszcze chwila i już się przeprowadzasz... Ehhh :-( Ale grill na wiosnę typowo. Tweenie szykuj się na wyżerkę
Gregorka- widzę odwiedzinowo u Was. I dobrze, bo w domu to można piedzielca dostać... My za bardzo nie mamy do kogo iść... No więc siedzimy jak stare zgredy i tyjemy
Jedyneczka- no ponoć takiej umowy nie można rozwiązać, ale co mnie to tam. A z ciotką oni gadali przez głośnomówiący. Dobrze, że jeszcze dało się z nią pogadać. Bo zazwyczaj wieczorem tankuje
Ewelad- a dla mnie pampków nie dali? :-) U mnie zapasy się kurczą. W ogóle co ja piszę, jak ja nawet zapasów nie mam. Biegam non-stop do sklepu, bo osrajtuch dobrze wykonuje swoje zadanie :-) Ha! to na święta zalegniesz na nowej sofie
madzik - zdrówka dla Juleczki. Moja też rzęzi, ale ja ją fridą potraktuję i tyle. Mam nadzieję, że to nic poważnego. My codziennie uskuteczniamy spacer, bo jej się znowu coś zrobiło i chce spać na dworze.
Peemka- gdyby mnie tylko głowa miała boleć z powodu wizyty teściowej, to byłoby dobrze, ja to aż białej gorączki dostaję i włącza mi się wiązankowy potok słów. Już dawno miałabym tą wizytę z głowy, ale znowu ją przesunęła i dzwoni i przeprasza, jakby w ogóle mnie to wzruszało... Teraz nie mogła przyjechać bo kupili jakiś rozwalający się samochód i M ojciec na już musi mieć ubezpieczony, a pewno skończy się to jak z ich ładzianą, że będzie tylko lusterka pucował, a na drogę nie wyjedzie :-)
Tweenie- i co chodzisz w czepku po chałupie?
MMmmMM- boszzz ale miałaś traumatyczne przeżycie. Dobrze, że Michasiowi nic się nie stało. Ja też staram się cały czas obserwować moją, bo jej dziwne pomysły przychodzą do głowy.
Jedyneczka- mój M też podjada mleko. Jak przygotowuje dla małej, to idzie standardowa już odliczanka, 4 miarki dla niej na szczęście 1 dla niego
Ja zbankrutuję na mm. M uwielbia słodkie. Czasem to aż nie mogę uwierzyć jak sypie cukier do kawy. To jest taki ulepek, normalnie masakra.
Agatha- ja używam Huggiesów 3, ale one chyba normalnie są takie przyciasnawe. Chyba wrócę do pampków.
Ok to by było na tyle, bo moje dziecię się znudziło... Chyba muszę interweniować... Przynajmniej o jakiejś przyzwoitej porze, bo już prawie 9. Wczoraj musiałam zarzucić cały jej plac zabaw już o 7 na łóżko i się bawiła. O tatuś przyszedł interweniować - niesamowite zjawisko
Chyba to zapiszę. O mówi do mnie, że chce się zmobilizować i jechać po wieszak do ikei. Ale coś tam z dostępnością na stronie nie tak jak trzeba, więc go nie puszczę. Idę, bo lodówka mnie woła...
Tiffi- no to jeszcze chwila i już się przeprowadzasz... Ehhh :-( Ale grill na wiosnę typowo. Tweenie szykuj się na wyżerkę

Gregorka- widzę odwiedzinowo u Was. I dobrze, bo w domu to można piedzielca dostać... My za bardzo nie mamy do kogo iść... No więc siedzimy jak stare zgredy i tyjemy

Jedyneczka- no ponoć takiej umowy nie można rozwiązać, ale co mnie to tam. A z ciotką oni gadali przez głośnomówiący. Dobrze, że jeszcze dało się z nią pogadać. Bo zazwyczaj wieczorem tankuje

Ewelad- a dla mnie pampków nie dali? :-) U mnie zapasy się kurczą. W ogóle co ja piszę, jak ja nawet zapasów nie mam. Biegam non-stop do sklepu, bo osrajtuch dobrze wykonuje swoje zadanie :-) Ha! to na święta zalegniesz na nowej sofie

madzik - zdrówka dla Juleczki. Moja też rzęzi, ale ja ją fridą potraktuję i tyle. Mam nadzieję, że to nic poważnego. My codziennie uskuteczniamy spacer, bo jej się znowu coś zrobiło i chce spać na dworze.
Peemka- gdyby mnie tylko głowa miała boleć z powodu wizyty teściowej, to byłoby dobrze, ja to aż białej gorączki dostaję i włącza mi się wiązankowy potok słów. Już dawno miałabym tą wizytę z głowy, ale znowu ją przesunęła i dzwoni i przeprasza, jakby w ogóle mnie to wzruszało... Teraz nie mogła przyjechać bo kupili jakiś rozwalający się samochód i M ojciec na już musi mieć ubezpieczony, a pewno skończy się to jak z ich ładzianą, że będzie tylko lusterka pucował, a na drogę nie wyjedzie :-)
Tweenie- i co chodzisz w czepku po chałupie?

MMmmMM- boszzz ale miałaś traumatyczne przeżycie. Dobrze, że Michasiowi nic się nie stało. Ja też staram się cały czas obserwować moją, bo jej dziwne pomysły przychodzą do głowy.
Jedyneczka- mój M też podjada mleko. Jak przygotowuje dla małej, to idzie standardowa już odliczanka, 4 miarki dla niej na szczęście 1 dla niego
Ja zbankrutuję na mm. M uwielbia słodkie. Czasem to aż nie mogę uwierzyć jak sypie cukier do kawy. To jest taki ulepek, normalnie masakra. Agatha- ja używam Huggiesów 3, ale one chyba normalnie są takie przyciasnawe. Chyba wrócę do pampków.
Ok to by było na tyle, bo moje dziecię się znudziło... Chyba muszę interweniować... Przynajmniej o jakiejś przyzwoitej porze, bo już prawie 9. Wczoraj musiałam zarzucić cały jej plac zabaw już o 7 na łóżko i się bawiła. O tatuś przyszedł interweniować - niesamowite zjawisko
Chyba to zapiszę. O mówi do mnie, że chce się zmobilizować i jechać po wieszak do ikei. Ale coś tam z dostępnością na stronie nie tak jak trzeba, więc go nie puszczę. Idę, bo lodówka mnie woła...

M kochany próbował ją uśpić na poduszce żebym jeszcze pospała ale wstała po 10 minutach
I kupiłam sobie Bebiko tylko nie zauważyłam że to z grysikiem ale to nic, też dobre, takie syte
Nie kojarzę dokładnie ile teść leżał ale chyba ok. tygodnia. To już wnet pokoik Zuzi będzie gotów, super
Ale może polubi basen


coś ok 3 już nie pamiętam bo ja prawie na śpiąco wszystko robię, rano dopiero po 7 się obudziła na cyca i spała do 9. Mam nadzieje że jej tak zostanie
no i jak tylko założę skarpety to od razu ściąga