reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Obawy dotyczące niemowląt

reklama
Monimoni, u nas tez byly cyrki jak karmiłam piersią, laktacja sama wyhamowała tak jak u Ciebie i jestesmy na mm i jest dobrze, mała spokojna, najedzona, ja sie nie stresuje i nie płacze po kątach ze dziecko cierpi przeze mnie. tez mi było okropnie zal ale teraz juz jest ok:)

u nas tak samo były cyrki i też mi strasznie było żal tym bardziej że miałam dużo mleka i miesiąc minął zanim mi całkiem laktacja wyhamowała po odstawieniu małego. Ale teraz wiem że to była dobra decyzja - mały zadowoloby, najedzony, nie boli go brzuszek i nie ma wysypki :)
 
nice girl, samego żelaza nie mielismy robionego, moge tylko napisac ile bylo hemoglobiny, czyli 9,9 (norma od 9,5 do 15) i RBC 3,15 (3,00-5.00), lekarka powiedzila ze jest lekka anemia...


strip, na pewno odetchnęłaś z ulga po kupce :) gratki!

monimoni, mnie tez bylo strasznie żal i przykro ze nie karmię piersią, ale ja zaś mialam niewiele pokarmu, takze wiem co czujesz, ale pomysl, ze z drugiej strony Twoje dziecko bedzie spokojniejsze, bedzie mialo normalne kupy i nie przejmuj sie ze ktos skrytykuje Twoja decyzje, trzymaj sie :)

happybeti, a to ciekawe... i jak my matki mamy o tym wszystkim myslec.. niby jest nagonka na karmienie piersią a z drugiej strony staje sie to złem...
 
wydaje mi się,że jak we wszystkim najważniejszy jest zdrowy rozsądek,zeby nie dac sie zwariowac.Jeśli najnowsze schematy żywienia zalecaja wcześniejsze wprowadzanie nowych pokarmów aby zapobiec alergiom,to myślę,ze 1 posiłek dziennie nie zaszkodzi,jak sie nadal karmi piersią.To zresztą ciągle sie zmienia,jak mój najstarszy był mały,to juz w tym wieku zalecano podawanie soczku z marchewki i jabłka,tartego jabłuszka,kaszki manny...potem bardzo przesunięto np.czas wprowadzania glutenu,teraz znów gluten wcześniej...idzie sie pogubić,ale chyba trzeba obserwować swoje dziecko ,jak reaguje...ja to sie teraz strasznie boję ze względu na to AZS Amelki,jak to będzie z nowymi pokarmami,czy nie będą jej uczulac...
 
Strip dobrze, że kupka wyszła. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Laura co prawda nie robi ich tak rzadko, ale też są niewielkie i myślę, że tak dobrze wszystko trawi, że mało się wydala.

Dobranocka świetne określenia na kupę. Uśmiałam się.

Monimoni dobrze, że już wszystko się wyjaśniło. Trzymam kciuki, żeby teraz było ok.
 
No więc ja już po wizycie u lekarza.

Lena miała takie objawy:

- zielone zbite kupki
- kolki
- wicie się i prężenie przy jedzeniu

Jak się okazało to przez to, że karmię mieszanie. Pediatra powiedział, że często niemowlaki źle trawią przy mieszanym pokarmie i zalecił przejść na jedno mleko : albo moje albo mieszankę. No z racji tego, że ja już mam resztki pokarmu to przechodzimy zupełnie na mieszankę. Żal mi trochę ale już wolę tak niż patrzeć jak się męczy pół nocy codziennie.
Co lekarz to inna opinia. Mój Miłosz miał jakiś miesiąc temu podobne objawy i mi lekarz z racji że karmiłam tylko piersią kazał karmić mieszanie...widze że co lekarz to inna diagnoza.
Mam jednak nadzieje że u Was te objawy są naprawdę przez mieszankę pokarmów i jeśli tak to podjęłaś bezsprzecznie dobrą decyzje:-)
 
co do artykułu:
ja rozumiem przypadki dzieci alergicznych, gdzie cieżko mamie wyeliminować z diety wszystkie alergeny bo często są ukryte i musiała bytylko suchy chleb i wode.....
wtedy rozmiem, że mm może uwolnić od tych przykrych objawów itp.
ale ciężko mi uwierzyć, że naturalny pokarm matki, tak dopasowany do potrzeb dziecka może mu szkodzić.............. to jest tak naturalne, że kobieta rodzi, pojawia się laktacja i niemowlę ma odruch ssania. więc czy ja wiem...
oczywiście bez urazy dla karmiących sztucznie, być może ja też od marca na flaszkę przejdę ;p
praca - szkoła
 
reklama
Strip, teraz chemii wszędzie pełno - w mleku matki, w słoiczkach.... Nie uchronisz dziecia, przykre ale prawdziwe. Wiec i alergie to już norma. Co sie na tym swiecie porobiło!
 
Do góry