Kwiecień 2011

[dzikuska_nie_miastowa]

helou :-)

Ja zawsze wiedziałam, ze jesteście płodne w pisaniu, ale teraz to przechodzicie same siebie, jak Boga kocham Ale to dobrze, przynajmniej jest co czytać

Witam wszystkie razem i z osobna, zwłaszcza te, których nie miałam okazji wcześniej poznać

Mitaginko - to skoro wszystkie się rzuciły na Ciebie to i ja się rzucę i zapiszę sobie twój numer jakby co

Co do pakowania troby, to ja już powoli robię zakupy. Kupiłam dopiero połowę potrzebnych rzeczy do szpitala i na początek do domu i już 450 zł się uzbierało prawie. Naraz nie byłoby mnie stać. Masakra.
A mojej sąsiadki córka urodziła dwa tygodnie temu w 7 miesiącu ciąży !!! I oczywiście nie miała przygotowanego niczego, bo po co tak wcześnie A tu niespodzianka

Odezwę się niebawem

 

[mitaginka]

lilou a jak to dawkujesz? ciekawe, czy to to samo, co ja mam i różni się np. firmą? ile masz tam magnezu i potasu?

 

[mitaginka]

helou :-)


Mitaginko - to skoro wszystkie się rzuciły na Ciebie to i ja się rzucę i zapiszę sobie twój numer jakby co

do usług

a dzidzia sąsiadki zdrowa? wszystko ok?

 

[dzikuska_nie_miastowa]

Cucumber - wspołczuję kłótni z mamą. Domyślam się jakie to wkurzające, bo ja też nie lubię jak ktoś coś robi bez mojej zgody a tym bardziej jeśli chodzi o wklejanie zdjęć. Mam nadzieję, że Twoja mama zrozumie w końcu.

Agateczko - ja również się cieszę, że już lepiej. I oby tak już zostało

Marma - odpoczywaj i dbaj o siebie! Oby w końcu Ci się wsyztsko uspokoiło !

nela31 - aż dziw bierze, że miałaś po żelazie takie sensacje, bo ja biorę już w sumie chyba 3 miesiąc i nic mi nie jest, mojej kumpeli też nie. Widocznie jesteśmy w gronie wybrańców. Biorę tandyferon fol.

A jakie macie wyniki płytek krwi PLT???

 

[dzikuska_nie_miastowa]

a dzidzia sąsiadki zdrowa? wszystko ok?

Leżała kilka dni w inkubatorze, ale jest zdrowiutka Wszytsko się wzięło nagle, nic jej wcześniej nie dolegało a tu ciach ciach i po wsyztskim - szok

 

[mitaginka]

Leżała kilka dni w inkubatorze, ale jest zdrowiutka Wszytsko się wzięło nagle, nic jej wcześniej nie dolegało a tu ciach ciach i po wsyztskim - szok

najważniejsze, że wszystko ok, kurczę 7 mc to tygodnie 28-31, nie?
nie wiem, o jakie płytki krwi Ci chodzi

 

[asiunia876]

Czesc dziewczyny,

ja dzis wrocilam od poloznej no i sie zaczelo, znalazla w moczu bialko i cos jeszcze no i wyslala na badania. Oprocz tego mam miec badana glukoze w piatek w szpitalu i teraz mam pytanie do was.
Bo moj plan byl taki ze mama przyjezdza pilnowac mlodego, a ja sobie biore autko i jade na drugi koniec miasta i po 2 kluciach i 2 godzinach wracam na luzaku do domu i zajmuje sie Joshem.
ALE!
slyszalam ze to jest tak straszne, ze nie mozna prowadzic, ze caly dzien jest oparty na wymiotach i nie da sie opiekowac 2 osoba (czyt. dzieckiem) tylko sie spi...
Czy to prawda? Bo jak tak to P musi brac wolne-nie platne z pracy

 

[mitaginka]

asiunia fakt, że bylam w ten dzień senna, ale bez przesady. Nie wymiotowałam, nie miałam biegunki, także myślę, że spokojnie dasz radę

 

[asiunia876]

dzieki mitaginka nie wiem jak wam ale mi ostatnio sie coraz gorzej auto prowadzi. Jestem niska i musze miec blisko fotel = brzuch lezy na kierownicy

a dzis jak poszlam do sklepu to pani kasjerka zapytala mnie czy torba spakowana i na kiedy termin. Ja do niej ze dopiero na kwiecien. A ona ze jest zszokowana bo myslala ze ja juz gotowa jestem. Ja do niej ze gotowa moze i jestem, ale ten w srodku jeszcze nie bardzo
haha czyli znowu sie zaczelo tak jak ostatnim razem. Ostatnie 3 miesiace najchetniej siedzialam w domu bo wszyscy wokolo wyczeszczali oczy jaki to wielki brzuchol mam a jeszcze nie rodze....

 

[dzikuska_nie_miastowa]

asiunia - ja po glukozie byłam ospała przez godzinę może, a i tak musiałam tam 2 godziny czekać, więc spokojnie to przeczekałam w szpitalu w trakcie badania. Potem zupełnie nic mi nie było