reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Napisał dobranocka :
A teraz mnie zlinczujecie jak napiszę że właśnie wróciłam z piwnicy. Zawinęłam Małą w chustę, polarek na wierzch, no i cały karton rzeczy wyniosłam. W piwnicy jeszcze wory z ciuchami dźwigałam, dlatego pytałam jak to jest, od kiedy nie wolno nosić nic ciężkiego..
a po d...chcesz dostać? Pierwszy raz jestes w ciąży, ze nie wiesz że nie wolno i już. Ehh.. małż jest od kartonów, przecież nic by się nie stało jakbyś trochę poczekała. Ja tez w gorącej wodzie jestem kąpana i najlepiej mi jak zrobie wszystko sama, ale Ty teraz musisz sobie dać na luz i duużo odpoczywać. I tak jak dziewczyny piszą: leżeć z małą na macie itp. oszczędzaj się mamusiu ;-)


A co do odbijania to mojej czasem lepiej idzie jak ją położę w poprzek na moich kolanach. No i beka tak jak Leane Dziulki - donośnie, żeby mama wiedziała że już można powrócić do normalnej pozycji :-p

a ja miałam przed chwilą stan przedzawałowy.. mała bawiła się na naszym łóżku, mąż wszedł na kompa więc poszłam do kuchni zrobić mu kanapki do pracy. małż w międzyczasie podreptał do łazienki. Wracam do pokoju, patrze na łóżko za Isią a tu pusto!! ciśnienie mi podskoczyło ! Obok łożka - pusto! mamy przerwę między łożkiem a ścianą więc rzucilam się na łożko i zaczęłam krzyczeć imię męża i nagle za sobą słysze płacz - mała kimała w bujaku i się wystraszyła mojego wrzasku..matko myślałam że zemdleję..małż przełożył ją do bujaka bo wychodził z pokoju. Ehh nie wiem jakim cudem ja jej w tym bujaku nie zauważyłam jak wchodziłam..
 
reklama
Witajcie dziewczynki! Jak zwykle wiele stron miałam do nadrobienia:tak:.
My dzisiaj od rana w rozjazdach. Miałam umówione USG jamy brzusznej Jakuba. O 8.30 zeszliśmy do auta,a ono odmówiło posłuszeństwa:wściekła/y:. No to migiem do domu po wózek dla Franka i na autobus. Do przychodni mamy jakieś pół godziny autobusem. Zdążyliśmy;nawet jeszcze czekaliśmy. Franek się niecierpliwił,bo gorąco,ale daliśmy radę. Usg nie do końca wyszło dobrze-coś z prawą nerką jest nie tak:-(.No i poszliśmy po receptę na bebilon pepti. Dostaliśmy 2x 4 opakowania,więc zapas jest.

lolisza ja od poniedziałku przechodzę na dietę białkową. Przetrenowałam ją miesiąc temu na mężu i nawet mi smakowały potrawy(zwłaszcza chlebek). Może będzie nam raźniej:-)

lolisza na usg u Jakuba jest napisane: UKM nerki prawej jest nieco poszerzony,miedniczka o śr. 14 mm. No i pani radiolog powiedziała,że mocz wolniej spływa z tej nerki. Co to może oznaczać? Wyniki moczu są następujące:
ciężar właściwy 1,032
ph 5
glukoza,ketony,bilirubina-nieobecne
urobilinogen-w normie
białko-ślad
azotyny,erytrocyty-nieobecne
leukocyty 1-3 wpw

Do lekarki idę w poniedziałek,może ty coś mi więcej powiesz...

Eh mój Łukasz ud urodzenia ma powiększony UKM(układ kielichowo- miedniczkowy) jednej nerki, jeśli zmiana ta nie powiększa się i nie ma problemów z oddawaniem moczu itp to na razie jest ok. My musimy często robić posiew moczu i co miesiąc jeździmy na usg brzuszka, tym razem czeka nas niestety cewnikowanie.

No a my zabieramy się za obiad Łukaszka- ziemniaczki+dynia :-).
 
Alicjo, mnie po prostu coś trafia jak karton do wyniesienia stoi tydzień i się o niego przewracam... A swoją drogą jak do mojego M. już dotrze że będzie miał drugą dzidzię (póki co jest w lekkim szoku że to jednak już hihi!) to pewnie znowu zacznie na około mnie skakać. W ciaży jak wymiotowałam to mi nawet kromkę z masłem rano do łóżka przynosił (nic innego przez 4 miesiace nie jadłam...) żebym zjadła zanim wstanę. Umie być kochany... No i pewnie jak teraz tylko jęknę albo zagrożę, że sama zacznę chałupę sprzatać i to tak z powerem, to się sam zabierze. Na faceta (mojego) trzeba sposobu. A ciąża to dobry sposób :-)

Aha, właśnie zaliczylam pierwsze haftowanie (Pawełek śmietankowy) choć to jeszcze za wcześnie na wymioty hormonalne (pewnie się zaczną mdłosci za jakieś 2 tygodnie), to po trzech dniach niejedzenia Pawełek się po prostu nie przyjął.

Wiecie co, chyba będzie mi ciut głupio zadręczać Was sprawami ciażowymi.
 
dobranocka przestań tak mówić! Nie będziesz nas zadręczać niczym! Same przecież przez to przechodziłyśmy a teraz cieszymy się wszystkie że możemy Ci kibicować od początku ciąży, bo wcześniej to do nas dołączyłaś już na końcówce! Tak więc nie mów tak, bo w dupsko dostaniesz :) :D
 
Miniu ,ja tez mam nosidełko z tej firmy ,"sunny zafiro",czerwone:).I wszystko,co piszą,to prawda,bardzo dobrze rozwiązane rozłożenie ciężaru,tylko dla mnie jeden mankament-ono jest na mnie po prostu za duże:(- musiałm maksymalnie podociągać wszystkie pasy.A tak to super sie sprawdza i łatwo się dziecko wkłada...eee...to nie ten wątek;)?
Trzymam kciuki za casperkową kupę i całą resztę;).
Dobranocka,ty nie świruj;).Zadręczaj ile wlezie:).
 
Ostatnia edycja:
A ja zabieram się za prasowanie Fifolowych rzeczy bo góra już z tego całkiem nie zła, w między czasie włącze jakąś pralkę z naszymi rzeczami bo moje kochanie nie długo skarpet nie będzie mieć a ja koszulek :p
 
Mała Mi, masz rację że poprzednio dołaczyłam we wrześniu. No to teraz bedę od początku, a Wy wszystkie będziecie najukochańszymi ciociami z BB :-) A Okruszek będzie umiał "czytać ze stukotu klawiatury" jak się urodzi hhihihihi! Tyle czasu z Wami spędzam!

Dziulka, a we Wrocławiu będziesz w czerwcu czy każesz przyjechać "górze do machometa"? :))))) (na zasadzie przysłowia "nie chciał machomet przyjść do góry musiała góra do machometa") Bo zobaczyć się MUSIMY a mój M. z brzuszkiem (choć moze się uda i będzie mały jak poprzednio) mnie nie puści i z Justyną na dodatek... A swoją drogą to może ja rzeczywiscie będę wyglądać w czerwcu jak GÓRA hihi!
 
Ostatnia edycja:
Mała Mi, masz rację że poprzednio dołaczyłam we wrześniu. No to teraz bedę od początku, a Wy wszystkie będziecie najukochańszymi ciociami z BB :-) A Okruszek będzie umiał "czytać ze stukotu klawiatury" jak się urodzi hhihihihi! Tyle czasu z Wami spędzam!

Dziulka, a we Wrocławiu będziesz w czerwcu czy każesz przyjechać "górze do machometa"? :))))) (na zasadzie przysłowia "nie chciał machomet przyjść do góry musiała góra do machometa") Bo zobaczyć się MUSIMY a mój M. z brzuszkiem (choć moze się uda i będzie mały jak poprzednio) mnie nie puści i z Justyną na dodatek... A swoją drogą to może ja rzeczywiscie będę wyglądać w czerwcu jak GÓRA hihi!

Tak więc nie marudź mi tutaj i pisz ile wlezie, narzekaj, żal się od tego my tutaj jesteśmy :) A ten incydent Ci wybaczam, zwalimy to na hormony które będą już teraz szaleć :D

Mnie to nawet mąż nie puściłby z samym Łukaszem tylko do Wrocławia. Haha! On mnie ostatnio nie chciał puścić na miasto z wózkiem z Łukaszem jak jeszcze był śnieg bo stwierdził że nie dam sobie rady na taką wyprawę. Nie ma to jak wiara własnego męża :):):)
 
reklama
Aaaa! Gratki! :-) Też chciałam brać w tym udział, nakupiłam mleka za niebotyczną sumę, a potem doczytałam małym druczkiem, że... Promocja dotyczy wszystkich produktów Gerbera oprócz mleka początkowego. Tak się wkurzyłam że wiecej zgłoszeń nie wysłałam...
 
Do góry