reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Piękne i zadbane sierpnióweczki :)

A ja tam nie narzekam na cycki, mimo 2 ciąz i karmień, nigdy nie miałam wielkich miseczki B i nie mam sflaczałych, tylko jedrne nieduze jabłka hi hi.........gorzej z brzuchem kuźwa to juz porażka, a buuuu:((((((((((((((( no nic trzeba cwiczyc i dietowac:pP na razie schudłam 5 kg i nadal walcze, jeszcze 10 i bedzie gites majonez:))))))))))))))))
 
reklama
A ja mam 75G, dobry stanik i jest ok. Wypuszczam na wolność po ciemku jak nikt nie widzi :p

Dziewczyny jakieś super cielesne przygotowania walenktynkowe czy dzień-jak-co-dzień?
 
my nie obchodzimy Walentynek:no: tzn. Pan Prezes nie uznaje tego swieta :-(
wiec zadynch przygotowan nie bedzie o! zadnego pindrowania o nie!!!! i tak jutro idzie do pracy od 14 do 22 takze dla mnie dzien jak co dzien. my mamy kryzys malzenski:evil: takze Walentynkom mowie stanowczo nie!!!:crazy:
 
Lea - ja miałam podobny kryzys jak Ty jak Cię czytałam, do tego stopnia, że już w głowie walizki pakowałam, ale ostatnio pogadaliśmy, ja poryczałam i jest lepiej, A. dowiedział się o moich żalach i dlaczego tak się zachowuję jak się zachowuję i ... I zobaczymy.
 
Lea - ja miałam podobny kryzys jak Ty jak Cię czytałam, do tego stopnia, że już w głowie walizki pakowałam, ale ostatnio pogadaliśmy, ja poryczałam i jest lepiej, A. dowiedział się o moich żalach i dlaczego tak się zachowuję jak się zachowuję i ... I zobaczymy.

Lilianna u nas to na prawde nie ciekawie oczywiscie walizki tez juz"pakowalam" z rozmowa u nas gorzej bo wlasnie nie mozemy sie dogadac zawsze konczy sie klotnia ja mam nadzieje ze jak odpoczniemy od siebie te 3 tygodnie co bede w Polsce to cos sie zmieni i cos tam "kliknie" albo w dobra strone albo nie :/
 
Lea to a Ci zycze cudownego wypoczynku i oby Wam sie poukładało z Prezesem!;-)

A ja to mam w Walentynki urodzinki wiec niech moje duze chłopaki sie martwią o mnie i juz!:-p:-p
 
Bombusia - ach jak Ci dobrze :) Już dziś wszystkiego naj dla Ciebie, zdrówka dla Ciebie i chłopaków, pomocy w chłopakach, znalezionych stówek i łatwego powrotu do pracy. No i jeszcze życzę Córci :)
 
u mnie temat piersi to temat tabu, wstydzie sie ich jak cholera...z rozmiaru D urosły mi do H :no: jestem masakrycznie zdolowana, wszytskie moje biustonosze te ktore nosilam przed ciąza sa za male, na szczescie w tamtym roku powstal u mnie taki sklep ze pani pomogla mi dobrac odppowiedni model biustonosza...zawsze nosilam 80 D, a teraz nosze 65h...niby podnioslo mi biust do gory, ladnie prezentuje sie ale jestem zakompleksiona na tym punkcie...a tu iddzie latoo...
Eee tam, jakbys miala sie czym przejmowac. Ja taka miske mialam przed ciaza. Obecnie mam jeszcze wieksze. :p Ale z racji, ze nie ma tak duzych i przede wszystkim tanich biustonoszy to musze je gniezdzic w mniejszym staniku. :/

A ja tam nie narzekam na cycki, mimo 2 ciąz i karmień, nigdy nie miałam wielkich miseczki B i nie mam sflaczałych, tylko jedrne nieduze jabłka hi hi.........gorzej z brzuchem kuźwa to juz porażka, a buuuu:((((((((((((((( no nic trzeba cwiczyc i dietowac:pP na razie schudłam 5 kg i nadal walcze, jeszcze 10 i bedzie gites majonez:))))))))))))))))
Oooo tak, brzuch to masakra. No i ja tez dietuje. Wiecej sie ruszam no i cos w koncu drgnelo, jesli chodzi o wage.
Dziewczyny jakieś super cielesne przygotowania walenktynkowe czy dzień-jak-co-dzień?
dzien jak co dzien. Nie mam ochoty sie pindrzyc. :/

A ja to mam w Walentynki urodzinki wiec niech moje duze chłopaki sie martwią o mnie i juz!:-p:-p
Oooo, to wszystkiego dobrego. :) Pociechy z chlopow. ;)
 
Dziewczyny jak tam u Was z wypadaniem włoskow? Ja jetsem zalamana bo nadal strasznie mi wypadają. To jest przerażające, każde przeczesanie nawet leciutkie palcami i na ręku 2-3 wlosy, a przy rozczesywaniu po umyciu to dosłownie plakac mi się chce. Skrócilam juz włosy o jakieś 10 cm, uzywam delikatnego szamponu i nic, a w końcu to juz prawie 10 miesięcy od porodu.. Chyba będę musiala zrobic jakieś badania, tylko jakie? Mam wrażenie, że wszędzie walają się moje włosy to staje sie nie do zniesienia. Jak jest u Was? Tez jeszcze wypadają?
 
reklama
Do góry