Ida ...no,to w takim razie 3-5-7 tez nie dla mnie...nie umiałabym przez 7 minut słuchać,jak dziecko płacze ,siedziec przy nim i go nie wziąć...czułabym sie jak ostatni wredny,złosliwy potwór...
A ja wiem,jak moje dziecko potrafi się ROZRYCZEĆ po 1 minucie,co dopiero po 7miu...
.A po tym, co czytałam w "rodzicielstwie bliskości" ,to tym bardziej
.
My spadamy na chwilę na spacerek,bo choc ja zdycham,to dziecku choc troche powietrza i słonka się nalezy,ale nie cieszcie się,I'LL BE BACK!

My spadamy na chwilę na spacerek,bo choc ja zdycham,to dziecku choc troche powietrza i słonka się nalezy,ale nie cieszcie się,I'LL BE BACK!
