reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

maltanka przegladam stronke SJS ale nigdzie nie ma ceny za kurs, ile ta przyjemnosc kosztuje?? moj małz zainteresowany tylko cielawe ile kasy trzeba wybulic na to, ale znjaac go jak sie napali to sobie odłozy i pojedzie
sunday do jakiej jaskini sie wybieracie tzn gdzie ??
mojej małej zaczyna znow cos grac w oskrzelach oby nie było powtórki z rozrywki bo w niedziele mamy bal w przedszkolu
misia mi po I ciazy też zostało pieć kg których nie mogłam zrzucic ale na diecie nie byłam, ciekawe co bedzie teraz, az sie boje, wybuliło mnie ostatnio jakbym w 7 miesiacu była a brzuch mam nie okrągły a kwadratowy, serio
 
Ostatnia edycja:
reklama
22 a moja już śpi...może to zmęczenie(nocka z zakłóceniami i króciutka drzemka w dzień) ale coś mi się wydaję że zaczynają się do niej dobierać jakieś wiruski:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:trzymajcie kciuki żeby moje przeczucia nie sprawdziły się...Zobaczymy co będzie jutro...na razie ani kataru ani kaszlu, mówi że nic ją nie boli tylko jakaś taka markotna na wieczór była:sorry::sorry::sorry:a może to zęby ruszyły...oj sama nie wiem...jak jutro tez tak będzie idziemy na oglądanie do pediatry!!!

meeg_k
witaj!!!!pisz częściej...zobaczysz jak to wciąga:-D:-D

Aluska oby katarek poszedł sobie precz!!!!dobrze że z przepukliną wszystko wyjaśniło się...

Sunday do Motylka zapisy zaczęły się 15 lutego...

Emilia, Marta
my mamy dopiero pierwszą piątkę!!!!!

Madziarka co za karteczkę robiłaś???

Misia ale posta wywaliłaś:-D:-D:-D:-D
 
Dziś mój syn chodził z telefonem przy uchu i sobie po swojemu do niego gadał a jak tylko wzięłam aparat żeby go nagrać to przestał, ale słodko wyglądał.:happy:
22 a moja już śpi...może to zmęczenie(nocka z zakłóceniami i króciutka drzemka w dzień) ale coś mi się wydaję że zaczynają się do niej dobierać jakieś wiruski:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:trzymajcie kciuki żeby moje przeczucia nie sprawdziły się...Zobaczymy co będzie jutro...na razie ani kataru ani kaszlu, mówi że nic ją nie boli tylko jakaś taka markotna na wieczór była:sorry::sorry::sorry:a może to zęby ruszyły...oj sama nie wiem...jak jutro tez tak będzie idziemy na oglądanie do pediatry!!!

Trzymam kciuki :tak::tak:
Witam. Leżę i padam, znowu leci ze mnie a wizytę mam w następną środę.
Maltanka, super, ze jesteście zadowoleni z tak ekscytującej wyprawy.:tak:
Motylla, Krystianek jeszcze nie raz Cię zadziwi:tak: - Juli miał naloty że nakładał sobie czyste majtki na głowę tyłem na przód i za Power Rangers robił:tak::-D:-D.
Anetko, współczuję - nie ma nic gorszego jak chory mąż - gorzej z nim wtedy niż z dzieckiem:no:.
Ja od niedzieli będę słomianką:-p M podłapał pracę w W-wie:tak:.
Zmykam bo kumpela przyszła żeby jej Pita rozliczyć.
Mówisz Power Rangers:-D:-D

A ja właśnie zrobiłam gołąbki i teraz się gotują więc mam chwilkę na kompa ;-);-):-D:-D
Motylla a ty jak się czujesz? Dokuczają jakieś przypadłości ciążowe? :baffled::baffled:
Zjadłabym gołąbków, mam szczęście bo minęły mi już mdłości i jak na razie brak przypadłości ciążowych oprócz nadprogramowych kilogramów:-)
 
Witam z ranka,

Marta jak chcesz to ci podeślę suszonych jagód - mi prababcia nazbierała i mam całą torbę... jak chcesz to na pw napisz mi adres to jeszcze dziś ci podeślę...

Madzieńka trzymam kciuki oby to nie były wirusiki.... a sio... A dużo było dzieci na km?? czy też się pochorowały??? kichało któreś? :-)

Misia ja też nie wiem z czego ty się chcesz odchudzać... ;-)

Idę sobie zrobić herbatkę... i zaraz wracam. Robić którejś coś ciepłego??? :-D
 
Witam i ja :tak:

Chyba czeka mnie długi dzień. M zdycha w łóżku po wczorajszym balowaniu, Natalia okropnie kaszle, a Justysia od samego rana jęczy :wściekła/y:. No ale dzieciaczki usprawiedliwione.

Z Natalką przejdę się do lekarza, a Justysi ząbki dokuczają.

Madzienka kciukasy zaciśnięte. Oby nic się nie przyplątało

Madziara no ja już kawę sobie zrobiłam :tak:
 
A ja mam chwilę spokoju. Justysia poszła spać :szok:. Dałam jej Panadol i dziąsełka posmarowałam. Natalia siedzi na nocniku już z 10 minut. I kurna wysikać się nie może. Pampers suchy z nocy. Wypiła już kubek picia. I ma taką czerwoną pipeczkę. Może to znowu jakieś zapalenie :crazy:.

A ja jadę dzisiaj do komisu z ubrankami dziecięcymi :tak:. Muszę wstawić dwie sukieneczki do chrztu po Natalce i Justysi. Może jaka kaska wpadnie :-) .


Natalka wstała z nocnika. Ale ma biegunkę :angry:. To pewnie jakaś wirusówka. Bo i ten kaszel okropny.
 
Witam i do porannej kawki się dołączam :-):-)
Dzisiaj przed południem mam "specjalnego gościa" więc tylko was poczytałam i idę sprzątać, po trzy razy w przedpokoju odkurzam a i tak pełno piachu jak ktoś tylko buty założy - już mam dość. :crazy::crazy:
Aha i oczywiście na weekend jedziemy do teściowej :-D:-D;-);-)
Madzienka oby Juleczki nic nie rozłożyło, jak Maja nieraz jest taka markotna to mi mówi że ma po prostu zły dzień - może i Jula miała zły wieczór :-D:-D:-D
Karlita no nieźle Dukan miesza, u mnie też wszystko porujnował do góry nogami ale tylko z hormonami :szok::szok:
 
reklama
anaconda to ty w przedpokoju jak ja masz, co odkurzę, to znowu pełno piachu. Już pisałam wcześniej, na wiosnę przenoszę buty na korytarz, bo szlak mnie trafi. No i miłego weekendu u teściów :tak:.

A co to za "specjalny gość"?? :sorry2:
 
Do góry