Justi, właśnie dlatego silna. Przy synku byłaś twarda i umiałaś powstrzymać się od pokazywania emocji. To jest bardzo trudne, zwłaszcza w ciąży. A popłakać czasem trzeba 
A tu coś na poprawę humoru dla leżących i nie tylko
Właśnie obejrzeliśmy z mężem i płakaliśmy ze śmiechu. Teraz mi Gabrysia w brzuchu skacze jak szalona, bo dostała trochę hormonów szczęścia
No i podobno jak się śmiejemy to dzieci mają trampolinę i kołysanie, które lubią
http://vod.onet.pl/wipeout-wymiatacze,wipeout-wymiatacze,8296,0,8297,odcinek.html
A tu coś na poprawę humoru dla leżących i nie tylko