reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2011

Justi, właśnie dlatego silna. Przy synku byłaś twarda i umiałaś powstrzymać się od pokazywania emocji. To jest bardzo trudne, zwłaszcza w ciąży. A popłakać czasem trzeba :)

A tu coś na poprawę humoru dla leżących i nie tylko ;) Właśnie obejrzeliśmy z mężem i płakaliśmy ze śmiechu. Teraz mi Gabrysia w brzuchu skacze jak szalona, bo dostała trochę hormonów szczęścia :) No i podobno jak się śmiejemy to dzieci mają trampolinę i kołysanie, które lubią :) http://vod.onet.pl/wipeout-wymiatacze,wipeout-wymiatacze,8296,0,8297,odcinek.html
 
reklama
koot ciesze sie ze sie w koncu odezwalas. na szczescie jestescie w dwupaku, ale....trzymaj się szczecinianko:* jeszcze parę tygodni. wytrzymasz!! prawda??

justi tak to jest, że emocją dajemy upust po wszystkim....dobrze że się wypłakałaś a nie dusiłaś to w sobie. łzy wcale nie świadczą o słabości... dużo zdrówka dla Rafałka...

mitaginka ta ja wiem że 3D to bajer i się przełączają na 2 D zeby wszystko sprawdzić.
przy Młodym w ogóle nie miałam 3D, teraz zrobiłam bo chciałam, ale wiedziałam o co w tym chodzi;) najlepsze bez gadania są prenatalne (nie te inwazyjne) no ale najbliżej robią je właśnie w Kcach i są drogie, refundowane tylko dla kobiet po 35roku życia chyba czy jak jest wskazanie... ja się zdałam na opiekę medyczną taką jaką mam dostępną. wierzę że wszystko jest dobrze:)
ale czy to 2D tez takie super jest?
w uk na przykład w ogóle się tego nie robi tylko prenatalne (to też usg tylko takie bardzo szczegółowe na całkiem innym sprzęcie).
ja myślałam że to co w uk to właśnie 3D, bo mam zdjęcia Starszaka i wyglądają całkiem inaczej niż 2D i w ogóle badanie było b.szczegółowe i opis wszystkiego.
teraz poszłam na 3D i widzę że to jeszcze nie to.
 
Ostatnia edycja:
Kurczę, a może te wszystkie nasze bóle itd. to tak po prostu musi być...? Mnie też dzisiaj brzuch pobolewa...od pt mam częste twardnienia, a dzisiaj jakby bolał mnie mięsień w brzuchu :cool: czuję taki nacisk na podbrzusze...
Ale ja naprawdę trochę się do tego przyzwyczaiłam...Już ponad 3 miesiące mam te wszystkie dolegliwości...:cool: wciąż wierzę, że nam wszystkim się uda...


Ja jutro mam wizytę u gina- na szczęście, bo jakbym nie miała umówionej, to i tak bym zadzwoniła, że przyjadę ;-) muszę sobie spisać listę pytań/skarg/zażaleń/wątpliwości, bo tyle się u nas wszystkich ostanio dzieje, że w głowie wiele pytań...o granice błędu na usg też...


Dziewczyny- dużo sił i zdrowia dla nas wszystkich!
 
justi - dzielna mamuśka z Ciebie. zdrówka dla małego. oj dzieci są niesamowite, tylko odrobinkę lepiej się poczują, a już wariactwa im w główkach

leżę, leżę i już nie mogę....wrrr. posprzątałabym
 
Kurczę, a może te wszystkie nasze bóle itd. to tak po prostu musi być...? Mnie też dzisiaj brzuch pobolewa...od pt mam częste twardnienia, a dzisiaj jakby bolał mnie mięsień w brzuchu :cool: czuję taki nacisk na podbrzusze...
Ale ja naprawdę trochę się do tego przyzwyczaiłam...Już ponad 3 miesiące mam te wszystkie dolegliwości...:cool: wciąż wierzę, że nam wszystkim się uda...


Ja jutro mam wizytę u gina- na szczęście, bo jakbym nie miała umówionej, to i tak bym zadzwoniła, że przyjadę ;-) muszę sobie spisać listę pytań/skarg/zażaleń/wątpliwości, bo tyle się u nas wszystkich ostanio dzieje, że w głowie wiele pytań...o granice błędu na usg też...


Dziewczyny- dużo sił i zdrowia dla nas wszystkich!

to jak pogadasz ze swoim kochanym, cierpliwym ginkiem;) o usg to zaraz nam tu pisz:D

ja też mam skurcze, ale nieregularne. po każdym kibelek - norma, przynajmniej plus że zaparć nie mam.
i mam ich mało. 2-4 dziennie więc chyba faktycznie tak mam byc.
za to brzuch mi nie twardnieje. biorę luteinę 3x1 i magnez 2x1 i nospe 3x1
i potwornie chce mi się pić, jakbym miała kaca...:(
 
cucumber tydzień temu oglądałam tych "wymiataczy" i umierałam ze śmiechu :-D aż się bałam, czy nie nasilą się przez to skurcze ;-) dzisiaj na tvn-ie jest drugi odcinek :tak:
morgaine ja niby miałam te prenatalne nieinwazyjne, lekarz dał mi po prostu skierowanie z powodu krwiaka i dzięki temu miałam bezpłatnie w 13tc, a w 20tc musialam dopłacić 150 pln za 4d. I bylo to właśnie szczegółowe usg (ok. 40 minut) + test pappa z krwi. I tyle ;-)
 
to jak pogadasz ze swoim kochanym, cierpliwym ginkiem;) o usg to zaraz nam tu pisz:D

ja też mam skurcze, ale nieregularne. po każdym kibelek - norma, przynajmniej plus że zaparć nie mam.
i mam ich mało. 2-4 dziennie więc chyba faktycznie tak mam byc.
za to brzuch mi nie twardnieje. biorę luteinę 3x1 i magnez 2x1 i nospe 3x1
i potwornie chce mi się pić, jakbym miała kaca...:(

heh.. wiesz że ja też momentami czuję się jakbym mega kaca miała... tak jak nigdy nie przepadałam za wodą mineralną tak teraz wypijam ją hektolitrami !! Ja na szczęście też zaparć nie mam:)) jakiś plus!!
Tylko brzuch rzeczywiście twardnieje.. myślę czy iśc po tym wszystkim jutro do gin, czy poczekac na mocz, posiew itp..
 
to jak pogadasz ze swoim kochanym, cierpliwym ginkiem;) o usg to zaraz nam tu pisz:D

ja też mam skurcze, ale nieregularne. po każdym kibelek - norma, przynajmniej plus że zaparć nie mam.
i mam ich mało. 2-4 dziennie więc chyba faktycznie tak mam byc.
za to brzuch mi nie twardnieje. biorę luteinę 3x1 i magnez 2x1 i nospe 3x1
i potwornie chce mi się pić, jakbym miała kaca...:(

jak Ty masz takie skurcze, po których Cię czyści, to może to skurcze jelit, a nie macicy? :cool:
Kochana, to i tak małe dawki leków bierzesz :-) ja biorę na skurcze: 3x1 duphaston, 3x2 aspargin (magnez + potas), 2x2 luteinę dowcipnie, 3x1 no-spę forte, doraźnie relanium :szok: a i tak brzusio twardnieje :cool:

oczywiście po wizycie i zadaniu 100 pytań do.. zdam relację ;-) spytam jak to możliwe, że wcześniej nie widzieli wady serca u margoli...bo naprawdę mnie to nurtuje :wściekła/y:
 
Witajcie Dziewczyny!
Margola - trzymam kciuki, żeby wszystko okazało się fatalną pomyłką.

Morgaine i mitaginko - nie jestem technikiem USG co prawda, ale wiem, że USG 3d wcale nie jest lepsze od 2d. Najważniejsze są umiejętności lekarza-diagnosty.
Mysmy z mężem od początku założyli,że zrobimy wszystkie niezbędne badania,by uniknąć niespodzianek i znaleźliśmy specjalistę z prawdziwego zdarzenia. Ma on sprzęt z wysokiej półki, ale diagnostykę robi w obrazowaniu 2d. Pokazuje i opowiada takie rzeczy, że w szoku wychodzimy od niego za każdym razem.
Ja chodzę do gina połoznika a USG robię u specjalisty od obrazowania. Facet jest w stanie naprawdę najdrobniejszą rzecz dostrzec. I mimo, że w22 tc nie prosiłam o echo serca to mi je zrobił. W ramach badania usg.
Ale o jednym trzeba pamiętać - w serduszku każdego dzieciątka jest mała dziurka pomiędzy komorami, która sama zarasta już po urodzeniu.
Wiele razy mówiłam, że to pic na wodę jak lekarz jest jednocześnie położnikiem irobi USG. Albo jedno albo drugie. Żeby być w czymś naprawdę dobrym to trzeba się tylko w tym specjalizować. Niestety wielu lekarzy chce zbić ekstra kasę i robią szybki kurs kupują sprzęt a potem zdzierają za wizytę. To naprawdę przykre. I prawde mówiąc nóż się w kieszeni otwiera, na taką pazerność.
Mam wielka nadzieję, że u dzieciątka Margoli nie ma żadnej poważnej wady i wszystko zakończy się szczęsliwie i na strachu tylko.
 
reklama
acronka właśnie dlatego lekarz, który "nie czuje się na siłach", aby zrobić dobre usg, powinien dać skierowanie na usg do specjalisty, który faktycznie się na tym zna. Ja te dwa usg robiłam w centrum badań prenatalnych, więc liczę na to, że i specjalista był specjalistą z prawdziwego zdarzenia
 
Do góry