reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Joli no to super, że nie musicie już pieluchować szeroko!

Nie wiem czy słyszycie,ale strasznie mi burczy w brzuchu! ha!

Ja na razie nie zauważyłam u Łukasza tego takiego lęku przed innymi osobami o którym piszecie. Na razie chętnie idzie do wszystkich, uśmiecha się.
Mały jadł wczoraj szpinak i wczoraj wieczorem i dzisiaj strzelił taką mocno zieloną(szpinakową) kupę.. to chyba dobrze co nie ?
 
joli dzięki!
malami
mój też się wcześniej do wszystkich uśmiechał i uwielbiał jak go ktoś nowy brał...
 
Nie wiem czy słyszycie,ale strasznie mi burczy w brzuchu! ha!

Ja na razie nie zauważyłam u Łukasza tego takiego lęku przed innymi osobami o którym piszecie. Na razie chętnie idzie do wszystkich, uśmiecha się.
Mały jadł wczoraj szpinak i wczoraj wieczorem i dzisiaj strzelił taką mocno zieloną(szpinakową) kupę.. to chyba dobrze co nie ?

No właśnie,a ja się zastanawiałam skąd dochodzą te hałasy;-)
A co do kupy,to oczywiście,że takie mogą być(ba,nawet powinny!).

JOLII super,że nie trzeba pieluchować:-)

A mi się coś przypomniało,dlatego usiadłam do forum
E-lona pytałaś się,czy ktoś ci może kupić w tesco koszulę? Aktualne?
 
Ostatnia edycja:
DZIULKA78("https://www.babyboom.pl/forum/groups/285-przyszle-mamy-pazdziernik-2010-d612-zapraszam-wszystkie-przyszle-mamy-page732.html - to jest ta grupa, zarzadza nia Madziks ") - ja też nie mam dostępu do tej grupy, a że kiedyś gdzieś tam w trawie była z nami tutaj Madziks to nawet nie pamiętam...:eek::eek::eek: i tak tu mi dobrze (najlepsiej:-D) i zgadzam sie z dziewczynami że czasu na inne "potworki" po prostu brak - wystarczycie mi wy, uzależnione maniaczki pisania postów:-D:-D:-D

Jakiego ciętego, ja mam cały jęzorek ;-) A na poważnie... ja jestem sugar and spice, złote serce, ale i szczera do bólu...
no i mnie sie to podoba:-) będę się od cię uczyć bo mnie jeszcze czasem brak asertywności - jeśli pozwolisz:-D:-D:-D

emiś i inne dziewczyny (a nie, wymienię jeszcze z nicku mamaagusi, żeby udowodnić że ja też ja widzę:-)), ja też czasem czuje sie pomijana, czasem przykro się aż robiło, ale sama wiem jak to jest: nadrobić, zapamiętać, a nawet jak sie cytuje to nie jeden raz z głowy wypadło co się chciało odpisać... - nasz bb-rzeczywistość po prostu:rofl2: ale swój post z opisem chrztu chyba jeszcze raz wkleję i tym razem poproszę olać temat kolczyków a pośmiać sie z chrzcin dwóch Miśków:-p:-D:rofl2:

mamaagusi daj znać jak będziesz wiedziała jak siostra.
i znowu zobaczcie jaka to złośliwość losu, jak ja MARZYŁAM o cc to oczywiście jej nie miałam, a jak ktoś nie chce... a Twojej siostrze to ja szczerze zazdroszczę, że przy następnym porodzie będzie miała pewne cc, gdybym ja tak miała to bym już odliczała dni do bezpiecznego czasu po cc...
no z tą złośliwością losu to tak jest... ja od początku marzyłam o cc, wszystko jednak układało się idealnie do sn i jak w końcu pogodziłam sie z myslą że jednak będę musiała przeżyć poród świadomie i aktywnie:-pto w końcu po 10h (2h partych bez rezulatatu i próżnociagu) zdecydowali o cc... i Bogu niech bedą dzięki, bo naprawdę świrowałam tam już ze strachu że mi dziecko nie przeżyje tego całego sn... i następnym razem tylko cc!!!!!!!!!!!!!!!!! o ile sie zdecyduję na następnego dzidziola:rofl2:

ja mysle, ze moje sa po prostu czasem nudne posty pisze i dlatego nikt nie odpisuje,ale dalej tu jestem, bo sie od BB hehe)
mam tak samo:-D:-D:-D wszystkie bb-nudziary, łączmy sie:-D:-D:-D
moje Fifilątko
:-D:-D:-D tego nie znałam jeszcze:-D
Ach i jeszcze dopiszę, że jak na początku zaczynałam tu pisać to byłam do tego stopnia zlewana, że aż myślałam, że moje posty są niewidoczne i mam coś źle w profilu ;-)
no to też skądś znam:-D:-D:-D
Zjawa ........... froggg bo ja zieje, a moje dziecko nie wie o co kamann. I wiecie co ja nadal mam dobry humor hehe
i o to się, proszę państwa, rozchodzi właśnie:laugh2::laugh2::laugh2:

czarodziejka, słońce ty moje, jak już pewnie zdążyłaś doczytać, nie tylko ty nie masz dostępu do tej grupy!!! a ja tu aktywnie (no, nie tak jak natuś, ale w miarę możliwości:-p)udzielam sie od MARCA!!! czyli od momentu kiedy uwierzyłam że jednak z ciążą będzie wszystko w porządku. olej inne grupy!!!!! a zaproszenie dostałaś do tej grupy gdzie jest galeria maluszków zamknięta czy jeszcze gdzieś indziej???

sheeney ja nie byłam może źle traktowana, nie o to chodzi, życzliwi i mili i pomocni oni nawet byli poza jednym ale... dopuścili do tego, że było już za późno na cc i trzeba było użyć kleszczy, a tego nie zrozumiem
czy teraz jest możliwy jakiś skok rozwojowy z przywiązaniem do ludzi? bo mój cygan chyba przestaje cyganem być! :no:
1) kleszcze to mimo że zabiegowy ale dalej poród dn(drogami natury), u mnie przecież świrowali z vacuum... nie wiem dlaczego cc jest traktowane jak "wujek samo zło"... ja sobie chwalę:rofl2:
a co do cyganienia - moja jeszcze tego nie zmienia... oby tak zostało mojej, a Piotrusiowi niech się wróci stan poprzedni;-)

monimoni, gratki zwycięstwa:-)

A powiedźcie mi jak będę następnym razem w ciąży to nie ma prawa lekarz zabronić mi CC skoro już miałam wcześniej? I jak będę upierać się przy CC to nie może mnie zmusić do SN?
dołączam się do tego pytania!!!!!!!!

wiem, że miał juz byc koniec dyskusji o zamk.grupach ale miałam gościa (chyba stąd tyle tych emotków w poście:-D) i nie miałam jak sie odnieść wcześniej. moje zdanie wyżej i temat jak dla mnie zamknięty
TYLKO JEDNO PODANIE:
Jak dla mnie happybeti jest już na tyle zaufana (szczera, otwarta, zresztą nawet oblicze swe ujawniła;-)) że ja jestem za dopuszczeniem jej do grupy z galerią!!!!!

a tak szczerze, to nie ukrywam, że bardziej w pamieć zapadają mi posty "starej kadry", może z przyzwyczajenia, może przez to że wiekszosci tych mamuś buzie już widziałam na zdj, a wzrokowiec jestem i lepiej kojarzę) - co nie znaczy że inne olewam!!!! no chyba, że magnolię, bo juz kilka razy odniosłam sie do jej postów, a z jej strony zero odzewu:-p;-);-);-)to był żart:-D
i w związku z tym: która z nowych mamuś jeszcze powinien już dostać bilet do naszej grupy ze zdj i danymi? ktoś ma jakieś typy?

a ja zaraz będę miała następnego goscia:-D taaaaa, tyle naraz a potem znowu będzie miesiąc "obiecanek-cacanek":rofl2:
nie szaleć z postami, bo wieczorem nie nadrobie, a mąż będzie pewie przepraszał za dwa dni które "przekupkał" za przeproszeniem wiec może jakiś film NAWET obejrzymy;-)
 
Ostatnia edycja:
Wczoraj chwila zadumy i ciszy a dziś afera z podforami. Pół dnia siedzę i się zastanawiam co napisać. Dla wszystkich mamuś które uważają się za nieczytane itd. nie zawsze tak jest że odpisuje się na każdy post, sama jestem tego przykładem też ich trochę napisałam i nikt mi nie odpowiedział i przeszło do porządku dziennego. Jestem tu prawie od początku, jak tylko dowiedziałam się o ciąży. Później mi trochę ciężko było pisać na zamkniętym i faktycznie przesniosłam się na zamknięty. Może właśnie dlatego że czułam że jest tu nas za dużo i nikogo nie obchodzi to co pisze. Nie ważne. Sama widzę po tym jak was czytam, że coś mi umknie- gratulacje z powodu suwaczka czy jakaś wizyta u lekarza. Ale zobaczcie same ile tego wszystkiego jest w ciągu dnia. Naprawdę trzeba by było siedzieć cały czas na forum i tylko odświeżać stronę żeby zobaczyć czy jest jakiś nowy post- a to raczej ciężkie.
Amen(t)

A dzisiaj do mnie przyszła paczuszka z Bebilonu (chyba z miesiąc temu rejestrowąłam się na stronie bebilonu). Saszetka mleka nastepnego, śliniaczek i książeczka o karmieniu :-D
A ja dostałam wczoraj.

A powiedźcie mi jak będę następnym razem w ciąży to nie ma prawa lekarz zabronić mi CC skoro już miałam wcześniej? I jak będę upierać się przy CC to nie może mnie zmusić do SN?
U mnie to było tak, że gin od razu mówił o cc, ale jak baaaardzo chcę to mogę spróbować sn.
Kasia33, Joli super, że z bioderkami ok.
Moni cieszę się, że nie dałaś się chorobie.
Emilia aktualne tylko ja się boję, że rozmiar nie taki będzie :)
Sarisa kliknięte.
Sugar trzymam kciuki za wizytę.
 
Mamaagusi to nie taka mała. Na pewno szybko nabierze ciałka. A który to był tydzień? 38?

Może dajmy sobie spokój już z pisaniem o tych grupach zamkniętych.
37

Żebym jeszcze wiedziała co z tym giftem zrobić... Jakoś nie ogarniam tego city ville:szok:
mamaagusi nie uciekaj... Moich postów też często nikt nie czyta(zwłaszcza tu, na głównym:-(). Zdrówka dla siostry i niuni
tomas dużo zdrowia dla Zuzi
doris dobrze,że obyło się bez antybiotyku

I znowu zapomniałam,co chciałam napisać....
Spadam,bo Frankowi już się nudzi przy kompie:-)
już pisałam, że nie chodzi mi zwracanie uwagi i odpisywanie na każdy z moich postów.

Rzutka dzięki!!! powiem Ci tak (wiem, że robię się nudna, ale muszę to z siebie wylewać, bo inaczej chyba nigdy mi nie przejdzie): jesteś na pewno w lepszej sytuacji materialnej niż ja, więc pewnie łatwiej było Ci podjąć tę decyzję, ja od dziecka PANICZNIE bałam się porodu i cały czas mi się wydawało, że też sobie wszystko opłacę. ale potem wszystko się potoczyło inaczej i bardzo tego żałuję. jeśli kiedykolwiek zdecyduję się na kolejne dziecko to najpierw wybiorę lekarza, który będzie skory do robienia CC i będzie ordynatorem szpitala, a później zapłacę za jego obecność przy porodzie.
doris fajnie, że jesteś i to zdrowa
mamaagusi daj znać jak będziesz wiedziała jak siostra.
i znowu zobaczcie jaka to złośliwość losu, jak ja MARZYŁAM o cc to oczywiście jej nie miałam, a jak ktoś nie chce... a Twojej siostrze to ja szczerze zazdroszczę, że przy następnym porodzie będzie miała pewne cc, gdybym ja tak miała to bym już odliczała dni do bezpiecznego czasu po cc...
moja siostra chciała poród sn bo ja tak rodizłam i szczerze mówiąc jestem bardzo zadowolona

Natus nie obrazamy sie o ten teamt porodu ja sie ciesze bo widze ziolone swiatelko :) napisalas cos o kolejnym dzidziusiu :), a jak pamietam wczesniej twoje rozwazania, to drugiego dzidziusia nie bedzie. Czyli jednak wyrzucenie ze siebie tych okropnych doswiadczen pomaga- super
Doris kochana tez sie ciesze, ze cycus zdrowy, a ja niedobra zapomnialam zapytac.
Emis,Makuc,Mamagusi czasem tak jest, ze ktos na posty nie odpisuje, ale to nie znaczy, ze nikt ich nie czyta (ale wymyslilyscie ehhh- ja mysle, ze moje sa po prostu czasem nudne posty pisze i dlatego nikt nie odpisuje,ale dalej tu jestem, bo sie od BB hehe)
j.w nie chodzi mi o zwracanie uwagi na siebie i odpisywanie na każdy mój post

Rysia, ja przez 8 h porodu prosiłam o cesarkę. Że chcę, że zapłacę, że będę dla nich miła i tyle czasu prosiłam aż mi powiedzieli, że teraz to już na cesarkę za późno bo głowka już praktycznie na wierzchu ;-)
Mamaagusi, to identyko jak mój. 2750, tylko 52 cm. A teraz prosze, 7500 :-)

Ach no i mi położna cały czas mówiła "za 15 minut koniec", a po tych 15 minutach mówiłam "oszukałaś mnie !" i tak w kółko hehe
to pozazdrościć bo moja ma dopiero ok 5300

Rzutka to jednym slowem położna robiła Cie w konie hehe . U mnie II faza porodu trwała tylko 25 minut i nawet niewiem kiedy mała wyskoczyła, bo nic nie czułam :)
u mnie 15 min

Strip, normalnie nie moge z podziwu wyjść jak Ty sie poświecasz dla swojego dziecka, tyle czasu niedosypiasz, jak ty funkcjonujesz? podziwiam cie naprawde. maz nie moze zastapic cie w nocy bo karmisz cycem... ale wierze ze jeszcze troche i w koncu odetchniesz, zycze ci tego. zdrówka dla WOJTUSIA
mamaagusi, twój post wygłada tak jakbys chciała zrezygnowac z bb, czy sie myle? ja tez nowa i wiadomo ze dziewczyny sa blizsze sobie, ja tez czasem czuje sie troszke jak intruz ale to chyba wynika z tego ze tez pisze od niedawna, no mnie sie nie pozbeda tak łatwo, hehe;) a o siostrze pamietam, najwazniejsze ze córeczka cała i zdrowa przyszła na swiat, jak bedzie miec na imie?
kahaa nie zazdroszcze gosci, gdyby nie dziecko to jeszcz poł biedy. a ja z kolei chetnie bym tak z tydzien "postudiowała":)
Lolisza, na moje pytanie własnie pewnie nie chciało ci sie odpisac;)
sarisa zagłosowałam, dodam do ulubionych i codziennie postaram sie oddac głos na twoja slicznotke:)
dobra ja spadam sie szykoowac do lekarza bo w proszku jeszcze a do tego głodna jak wilk!!!
Nikola, napewno będę tu zaglądać bo to skarbnica wiedzy ale chyba ostatnio za bardzo się wczułam myśląc sobie nie wiadomo co

Wróg największy Książę Polo ;-)


Laska nie bierz do baniaka, ja też mam wrażenie, że czasami piszę sama do siebie, posty niektórych lasek o "dooopie Maryni" są komentowane, a moje takie "ładne, mądre, intieligientne i wogle wogle" ;-) są olewane, czasami pytam, czy moje posty widac? Potwierdzają, znaczy OK. Laski tyle płodzą, że ciężko coś wyłapac, dlatego apelowałam nie raz o to, by na głównym bylo o "dooopie Maryni", a na tematycznych trzymac się sensu, bo potem ciężko się połapac.
Dasz radę, wsiąkniesz, laski nauczą czytac się Twoje posty, przywykniesz, przywykną, przywykniemy, tylko daj nam, im i sobie czas.
A zamkniętymi się nie martw, nic ciekawego i beznadziejna edycja.


Biedne marchewki, ananaski i faslka szparagowa :-(


Chętnie zaadoptuję męża Twego do znajomych i sąsiadów celem wzajemnej pomocy :-)



A ja miałam jedynkę za darmo :-) A przy drugim porodzie opłacę cesarkę :-) Rewelacja!


1. Gratulacje!
2. Dzięki!


A tak Ci dobrze idzie...pisz, pytaj, wsio objaśnię :-)



Prośba- wklej codziennie prośbę z linkiem, bo inaczej pozapominamy :-) Przynajmniej ja i dobranocka ;-) kliknięte :-)



A my z Artkiem na 16 idziemy do chirurga. Biduś ma szczelinę odbytu. Dzięki Bogu raczej go nie boli. U mnie też była- masakra! Gorsze od porodu... Smarowaliśmy przepisaną maścią i nic, zobaczymy co nam dadzą tym razem, będę apelowała o moje lekarstwo- czopki robione na zamówienie za 5 zł, rewelacyjne apteczne za 100 zł ***** dawały...
już mówiłam nie chodzi mi o odpisywanie na wszystkie posty

Natolin to jeśli zdecydujesz się na następne dziecko (czego Ci z całego serca życzę)i chcesz CC to trochę poimprowizuj że Ci drętwieje np.jedna strona ciała,tracisz czucie w dłoni itp.U mnie to podziałało;-)
ja przy porodzie prawie zemndlałam dostałam atropine i tlen ale o cesarce nie myśleli może dlatego że był to już okres parcia ale nie żałuję
 
reklama
DZIULKA78("https://www.babyboom.pl/forum/groups/285-przyszle-mamy-pazdziernik-2010-d612-zapraszam-wszystkie-przyszle-mamy-page732.html - to jest ta grupa, zarzadza nia Madziks ") - ja też nie mam dostępu do tej grupy, a że kiedyś gdzieś tam w trawie była z nami tutaj Madziks to nawet nie pamiętam...:eek::eek::eek: i tak tu mi dobrze (najlepsiej:-D) i zgadzam sie z dziewczynami że czasu na inne "potworki" po prostu brak - wystarczycie mi wy, uzależnione maniaczki pisania postów:-D:-D:-D


no i mnie sie to podoba:-) będę się od cię uczyć bo mnie jeszcze czasem brak asertywności - jeśli pozwolisz:-D:-D:-D

emiś i inne dziewczyny (a nie, wymienię jeszcze z nicku mamaagusi, żeby udowodnić że ja też ja widzę:-)), ja też czasem czuje sie pomijana, czasem przykro się aż robiło, ale sama wiem jak to jest: nadrobić, zapamiętać, a nawet jak sie cytuje to nie jeden raz z głowy wypadło co się chciało odpisać... - nasz bb-rzeczywistość po prostu:rofl2: ale swój post z opisem chrztu chyba jeszcze raz wkleję i tym razem poproszę olać temat kolczyków a pośmiać sie z chrzcin dwóch Miśków:-p:-D:rofl2:


no z tą złośliwością losu to tak jest... ja od początku marzyłam o cc, wszystko jednak układało się idealnie do sn i jak w końcu pogodziłam sie z myslą że jednak będę musiała przeżyć poród świadomie i aktywnie:-pto w końcu po 10h (2h partych bez rezulatatu i próżnociagu) zdecydowali o cc... i Bogu niech bedą dzięki, bo naprawdę świrowałam tam już ze strachu że mi dziecko nie przeżyje tego całego sn... i następnym razem tylko cc!!!!!!!!!!!!!!!!! o ile sie zdecyduję na następnego dzidziola:rofl2:


mam tak samo:-D:-D:-D wszystkie bb-nudziary, łączmy sie:-D:-D:-D

:-D:-D:-D tego nie znałam jeszcze:-D

no to też skądś znam:-D:-D:-D

i o to się, proszę państwa, rozchodzi właśnie:laugh2::laugh2::laugh2:

czarodziejka, słońce ty moje, jak już pewnie zdążyłaś doczytać, nie tylko ty nie masz dostępu do tej grupy!!! a ja tu aktywnie (no, nie tak jak natuś, ale w miarę możliwości:-p)udzielam sie od MARCA!!! czyli od momentu kiedy uwierzyłam że jednak z ciążą będzie wszystko w porządku. olej inne grupy!!!!! a zaproszenie dostałaś do tej grupy gdzie jest galeria maluszków zamknięta czy jeszcze gdzieś indziej???


1) kleszcze to mimo że zabiegowy ale dalej poród dn(drogami natury), u mnie przecież świrowali z vacuum... nie wiem dlaczego cc jest traktowane jak "wujek samo zło"... ja sobie chwalę:rofl2:
a co do cyganienia - moja jeszcze tego nie zmienia... oby tak zostało mojej, a Piotrusiowi niech się wróci stan poprzedni;-)

monimoni, gratki zwycięstwa:-)


dołączam się do tego pytania!!!!!!!!

wiem, że miał juz byc koniec dyskusji o zamk.grupach ale miałam gościa (chyba stąd tyle tych emotków w poście:-D) i nie miałam jak sie odnieść wcześniej. moje zdanie wyżej i temat jak dla mnie zamknięty
TYLKO JEDNO PODANIE:
Jak dla mnie happybeti jest już na tyle zaufana (szczera, otwarta, zresztą nawet oblicze swe ujawniła;-)) że ja jestem za dopuszczeniem jej do grupy z galerią!!!!!

a tak szczerze, to nie ukrywam, że bardziej w pamieć zapadają mi posty "starej kadry", może z przyzwyczajenia, może przez to że wiekszosci tych mamuś buzie już widziałam na zdj, a wzrokowiec jestem i lepiej kojarzę) - co nie znaczy że inne olewam!!!! no chyba, że magnolię, bo juz kilka razy odniosłam sie do jej postów, a z jej strony zero odzewu:-p;-);-);-)to był żart:-D
i w związku z tym: która z nowych mamuś jeszcze powinien już dostać bilet do naszej grupy ze zdj i danymi? ktoś ma jakieś typy?

a ja zaraz będę miała następnego goscia:-D taaaaa, tyle naraz a potem znowu będzie miesiąc "obiecanek-cacanek":rofl2:
nie szaleć z postami, bo wieczorem nie nadrobie, a mąż będzie pewie przepraszał za dwa dni które "przekupkał" za przeproszeniem wiec może jakiś film NAWET obejrzymy;-)
trochę to ironicznie zabrzmiało ale może się mylę.

jeszcze raz proszę was bardzo. nie oczekuję poświęcania mi uwagi naprawdę mi głupio, że teraz wszystkie tak piszecie. wiem, że mnie nie znacie ale uwierzcie. nie zależy mi na byciu w centrum uwagi i uwzględnianiu mnie przy każdej wypowiedzi. ja to bardziej napisałam dla dziewczyn np happybeti i innych które są tu długo, są aktywne a dyskusje jakieś odbywają się bez nich. nie chodzi o mnie bo ja wiem że wy tu od czasu ciąży jesteście chodzi mi o to, że jak się pojwaiają nowe osoby to tak naprawdę nie dajecie szans na to zeby je poznać. piszecie, że miło wam jak jest ktoś nowy ale taka osoba nie ma szans zeby się wdrożyć. i nie mówię tu o sobie ale o innych mamach. chyba wszystko co napisałam źle odczytałyście i się co niektóre o to obraziły więc przepraszam bo to nie było moim zamiarem. to chyba tyle.
przepraszam, że jeden post pod drugim ale za długi był ten post i musiałam podzielić
 
Do góry