A propos luteiny i duphastonu...choćby lekarz mi kazał odstawiać, to nie odstawię przed 38tc ;-) jak mój poprzedni kazał mi w 15tc stopniowo odstawiać duphaston, to skończyło się rozpoczęciem bóli jak na @ i skurczy

i moim łażeniem od Annasza do Kajfasza w poszukiwaniu pomocy ;-)zresztą, jak on nawet ginekologicznie badał od przypadku d przypadku, a na infekcje globulki zapisywał generalnie w ciemno ;-) mówiłam, że cos mnie tam swędzi, to dawał jakiś preparat, ale żeby sprawdzić, czy to grzybica, czy infekcja bakteryjna czy może jeszcze coś innego, to już nie. Oczywiście
acronka Twój lekarz na pewno wie, co robi, a poza ty, Ty jesteś już w 33tc, a nie w 15tc...mi chodzi tylko o to, że psychicznie ja osobiście czuję się lepiej z tymi wszystkimi wspomagaczami
koot w dalszym ciągu masz brać tyle asparginu? pytam, bo też brałam 3x2 i lekarz kazał mi zrobić jonogram (badanie sodu, potasu i chloru) i wyszło, że potas mam dość wysoki

i teraz kazał mi odstawić aspargin, a brać tylko magnez...
Powiem Wam szczerze, że ostatnio bardzo za mną chodzi myśl, że chciałabym chyba mieć cc...nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć, ale tak czuję. Aha- ale takie cc umówione wcześniej, zaplanowane, a nie na szybciocha, bo coś idzie nie tak...
Tylko że wskazań nie mam do cc :-( i sama nie wiem, dlaczego tak to za mną chodzi...