reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Ewela - to dobrze :)

Agi - wielkie Gratki!!! nagraj i na youtube, chcemy widzieć!!! ;) 12 na plusie??? buhuhuhu :(

Aisa
- wiesz, ja też często mam różne myśli i wydaje mi się że mam depresje, ale Ty to już przeginasz... raz piszesz jest super a potem takie myśli beznadziejne!!! zostawić córkę??? co Ty wygadujesz??? przecież nie jesteś nastolatką, więc przestań myśleć jak dziecko i przestań myśleć tylko o sobie... zdenerwowałaś mnie!!!!!!
 
reklama
No ale co to dziecko Ci robi bo nie rozumiem???

Od pobudki do nastepnego zasniecia, caly czas placze.
Nie ma goraczki, jest najedzona, ma sucho, nic ją nie boli - a ona wciąż placze. Juz nawet nie chce sobie chodzic wokol lozka - a tak sie ostatnio caly czas bawila i mila radoche. Teraz to chcialaby zebym ja caly czas nosila. Domaga sie wciaz mojej obecnosci. Teraz przez godzine plakala w lozeczku na stojąco mimo ze bylam w pokoju i mnie widziala. Jak wzielam na rece to padla i spi. Ale wiem ze jak sie obudzi to znow bedzie wiksa.... Jest jeszczetego wszystkiego wiele wiecej, ale nie bede sie rozpisywac.

Dzis porozmawiam z Mężem. jak tylko goście wyjda (maz ma imieniny) to pakuje sie i wyjezdzam. Nie wiem kiedy wroce, i czy w ogole wroce.
 
Od pobudki do nastepnego zasniecia, caly czas placze.
Nie ma goraczki, jest najedzona, ma sucho, nic ją nie boli - a ona wciąż placze. Juz nawet nie chce sobie chodzic wokol lozka - a tak sie ostatnio caly czas bawila i mila radoche. Teraz to chcialaby zebym ja caly czas nosila. Domaga sie wciaz mojej obecnosci. Teraz przez godzine plakala w lozeczku na stojąco mimo ze bylam w pokoju i mnie widziala. Jak wzielam na rece to padla i spi. Ale wiem ze jak sie obudzi to znow bedzie wiksa.... Jest jeszczetego wszystkiego wiele wiecej, ale nie bede sie rozpisywac.

Dzis porozmawiam z Mężem. jak tylko goście wyjda (maz ma imieniny) to pakuje sie i wyjezdzam. Nie wiem kiedy wroce, i czy w ogole wroce.
dobry pomysl. lepiej nie wracaj :tak:
 
Od pobudki do nastepnego zasniecia, caly czas placze.
Nie ma goraczki, jest najedzona, ma sucho, nic ją nie boli - a ona wciąż placze. Juz nawet nie chce sobie chodzic wokol lozka - a tak sie ostatnio caly czas bawila i mila radoche. Teraz to chcialaby zebym ja caly czas nosila. Domaga sie wciaz mojej obecnosci. Teraz przez godzine plakala w lozeczku na stojąco mimo ze bylam w pokoju i mnie widziala. Jak wzielam na rece to padla i spi. Ale wiem ze jak sie obudzi to znow bedzie wiksa.... Jest jeszczetego wszystkiego wiele wiecej, ale nie bede sie rozpisywac.

Dzis porozmawiam z Mężem. jak tylko goście wyjda (maz ma imieniny) to pakuje sie i wyjezdzam. Nie wiem kiedy wroce, i czy w ogole wroce.

Jaja sobie robisz... masz ubaw pisząc takie bzdury, wiedząc że my czytamy i się martwimy??? Tak jak Koriander napisała, wyjedz i nie wracaj... współczuję mężowi, ale wreszcie odetchnie ;)
 
reklama
Przepraszam.... nie robie se jaj....
Nie wroce...;(
Placze i placze, zamykam sie w pokoju obok i krzycze i nic nie pomaga...
Nawet psycholog.
Musze byc sama.
To mnie przeroslo.
Juz nie bede zawracac glowy.
Zegnajcie.
 
Do góry