reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Odchudzamy sie... Diety, cwiczenia itp.

reklama
Kikolek - wow, super zdjęcie, a na brzuszek ćwiczenia i radzę zrobić foto z profilu to zobaczysz, że jeśli jest to jest malutki ;-) ja dla porównania robiłam zdjęcia swego brzucha i widzę zmianę na plus, oczywiście nie będzie tak jak kiedyś, ale .... nie może być ;-) my nie amerykańskie aktorki/modelki.
 
Ja nadal dietuje, ale juz mialam mysli o poddaniu sie...... 2 tyg waga STAŁA. masakra....
na szczescie sie nie poddalam, teraz za to dwa dni po -300, oby tak dalej :-) pozwole sobie wkleic cytat z jednego czasopisma, chyba Vita czy jakos tak - na forum dukana sluzy on jako motywator w czasie zasojow :-) mi pomogl bardzo :-) To opisuje etapy odchudzania.......

"
Waga lekko spada:
Ograniczasz ilość jedzenia, ale spożywasz więcej warzyw. Dzięki zawartości błonnika przyśpieszają one perystaltykę jelit.Przewód pokarmowy jest pusty i to widać na wadze.

Waga stoi w miejscu:
Trzymasz się, stosujesz dietę, nie jest Ci do śmiechu. Kiszki marsza grają, a mimo to ciężar ciała się nie zmienia! Dlaczego? Twoj organizm za wszelką cenę stara się nie dopuścić do naruszenia rezerw tłuszczowych. Nie ma innej rady: musisz uzbroić się w cierpliwość.

Waga lekko spada:
Organizm wreszcie zaczyna czerpać energię z tkanki tłuszczowej. komórki tłuszczowe uwalniają swoje zapasy- tłuszcze dołączają do innych komórek i są spalane.

Waga znowu stoi w miejscu:
Niestety Twoje ciało przestraja się właśnie teraz na ,,program oszczędnościowy". Tempo chudnięcia zatem słabnie.

Waga skokowo rusza w dół:
Na pozór ciało zaaprobowało nowy, oszczędniejszy sposób odżywiania, ale wciąż czerpie energię z zapasów. Komórki tłuszczowe wciąż są opróżniane z tłuszczu i substancji toksycznych. Chwilowo możesz czuć się gorzej (np. mieć bóle głowy, kłopoty ze snem)

Waga stoi w miejscu:
Kryzys kryzysem, ale wszystko ma swoje granice! Włącza sie alarm: organizm musi przestawić się na jeszcze oszczędniejsze gospodarowanie energią, nie martw się to tylko chwilowe zwolnienie tempa w procesie chudnięcia, a nie jego zastopowanie.

Waga cały czas stoi w miejscu:
Ciało przyzwyczaja się do nowej, mniejszej wagi. Taki stan może trwać kilka dni lub tygodni- w zależności od indywidualnych cech organizmu. W tym okresie wiele osób popełnia niewybaczalny błąd: zniechęca się do uciażliwej dyscypliny żywieniowej i przerywa dięte. Cały wysiłek na marne!

Waga skokowo idzie w dół:
Wreszcie stan zgodny z Twoimi oczekiwaniami! Mozesz sobie pogratulować wytrwałości i samozaparcia. Twój organizm po okresie wahań, decyduje się jednak w końcu na to, by siegnąć po pozostałe zapasy energii do tkanek tłuszczowych.

Waga stoi w miejscu:
Organizm po raz kolejny musi przyzwyczajić się do nowej wagi, w końcu uznaję ją za coś normalnego. Zaczyna też akceptować coraz intensywniejsze zmniejszanie się zmagazynowanych zapasów tłuszczu.

Waga spada, czasem zaskakująco szybko!
Teraz już twoja radość z sukcesu może rosnąć w błyskawicznym tempie! Przy ciągłych niedoborach energetycznych, spowodowanych długotrwałym reżimem dietetycznym, twój organizm coraz szybciej i głębiej sięga po zgromadzone rezerwy tłuszczowe. Gratulacje! Tak trzymać!
"
 
Jadlam caly ten czas tylko to co mozna, nie tykalam mazeiny, nabial tylko w mini ilosciach..... ale to byl moment, w ktorym doszlam do wagi, ktorej nie mialam chyba od podstawowki - czyli jakies 15 lat heheh no i w tym momencie organizm sie zbuntowal i nie chcial sie poddac i schudnac nizej. taka wage mam widocznie "zapamietana". no ale teraz ruszylo, i licze na to ze jakos "wymecze" jeszcze te 10kg hehehhe :-)
 
reklama
Lotka jatak miałam przy 82 kilogramach. Bardzo długo rosło , potem spadało, ale wciąż kręciło się koło 82. Potem ruszyło.Faktycznie była to waga , ktora długo miałam
 
Do góry