vikiigus - czerwoną wstążeczkę sobie powieś - chroni przed złym spojrzeniem
Kuzynka mojego męża prawie się poryczała przekonując mnie do powieszenia czerwonej kokardki na łóżeczku, "bo ktoś mi dziecko zauroczy". Nie dałam się. Niestety w żadne zabobony nie wierzę![]()
A propo zabobonów - ostatnio znalazłam 4-listną koniczynkę, którą w domu zjadł czarny kot :-) kot żyje - ja czekam :-)