W
winki80
Gość
Macie racje dziewczyny z tymi wydumanymi zabawkami i bajerami. Przerazaja mnie domy wypchane zabawkami Fisher Price -ktore sa wielkie ,koszmarnie kolorowe i nudza sie dziecku po chwili. Przyjaciolki coreczka wlasnie tak ma- caly dom zawalony plastikiem - a ona woli pokrywki ,buty, tasiemki
Ja napewno kupie czesc mebli w Ikea ,nie koniecznie ze wzgledow oszczednosciowy ,ale dlatego ,ze sa proste i pasuja wszedzie.
Ale pokoj zostawiam na wrzesien ,wiec teraz o tym nie mysle. Wciaz nie mam pomyslu jak go zrobic.
Kochane ,trzymajcie za mnie kciuki jutro rano- o 8.20 mam szwedzkie (pierwsze) usg -ktore podejrzewam bedzie tutejszym polowkowym.
Wiec oczywiscie mam stresa na maksa. Bo maly brzuch , bo nie wiem co z tymi ruchami. Najchetniej poszla bym juz spac , i zeby juz bylo po tym.
Mam nadzieje ,ze Olus jest zdrowy i rosnie prawidlowo.
I mam nadzieje ,ze jutro wciaz bedzie Olkiem ,a nie Ola. Chociaz , nie pogniewalbym sie :-)
Niuniunia- mam nadziej ,ze slub byl cudowny.
Ide cos poogladac ,zeby mi ten czas jakos zlecial. Pa
Ale pokoj zostawiam na wrzesien ,wiec teraz o tym nie mysle. Wciaz nie mam pomyslu jak go zrobic.
Kochane ,trzymajcie za mnie kciuki jutro rano- o 8.20 mam szwedzkie (pierwsze) usg -ktore podejrzewam bedzie tutejszym polowkowym.
Wiec oczywiscie mam stresa na maksa. Bo maly brzuch , bo nie wiem co z tymi ruchami. Najchetniej poszla bym juz spac , i zeby juz bylo po tym.
Mam nadzieje ,ze Olus jest zdrowy i rosnie prawidlowo.
I mam nadzieje ,ze jutro wciaz bedzie Olkiem ,a nie Ola. Chociaz , nie pogniewalbym sie :-)
Niuniunia- mam nadziej ,ze slub byl cudowny.
Ide cos poogladac ,zeby mi ten czas jakos zlecial. Pa
(jeśli w ciągu najbliższych tygodni nic się nie zmieni, np może się zmienić na gorsze i możemy dostać mniej niż ten gościu nam mówił, bądź więcej), w tamtym tygodniu mój zawiózł do naszej księgowej wszystkie faktury z 3 lat i dokumenty z działalności bo będą to jeszcze dokładnie sprawdzać, ale trzymamy kciuki że się uda ! Nie martw się jest wiele rodzin w takiej sytuacji, jak my. Rozumiem, że chciałabyś być już na "swoim" i spłacać kredyt za swoje niż ładować komuś kieszeń, ale masę ludzi tak niestety żyję, bo nie dostali kredytu. My jeśli by się nagle okazało (ufam , że nie), że nie dostaniemy go też zostaje nam wynajem. Głowa do góry za pół roku może mniej znowu bank przewertuje waszą sytuację i na pewno coś się zmieni, bo rynek finansów zmienia się z godziny na godzinę. Teraz niestety jest ciężej dostać kredyt, banki się zabezpieczają bardziej, ale będzie dobrze!! Nie martw się i rozumiem Cię bardzo dobrze (ja jestem prawie 4 lata po ślubie i mieszkamy w bloku z moimi rodzicami), ale jak by nie było i tak damy radę, nie my pierwsze i nie ostatnie! Będzie dobrze, zobaczysz, buziaki:*


,ale co tam,odrosną,a bynajmniej te strupki szybciej mu poschodzą z głowy.
.Moj juz zaczyna czuc jakis instynkt ojcowski,widzi ze dzidzia rosnie i jak mu mowie ze wlasnie sie rusza a on zartujesz czy powaznie?