reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Ja tak podziawam zawsze wagę waszych maluchów, a że wczoraj ważyliśmy Miluche u lekarza przy okazji szczepienia (waga-8.200) i tak sobie zawsze zagladam porównawczo do książeczki Wiktora a on na pół roczku miał 9770:szok: to był kloc hehe
 
reklama
No ja jeszcze ekspozycjuję. Grzeczna jestem i się ładnie rozpiski trzymam :-) Jeszcze miesiąc. Ale u nas to nie problem, bo Ida w ogóle mało kaszek łyżeczka dostaje. Tylko 30, maks 60 ml + owocki udaje mi się jej wcisnąć i to raczej jako przekąskę - żeby nie zgłodniała do kolacji.

Misi - a jak ten makaron z serem podawałaś? Zmiksowany?

Wiecie co? Ja mam wrażenie, że cały impet rozwojowy u mojego dziecka poszedł w zęby :baffled: Idullah nie siedzi, nie raczkuje (chociaż już zaczyna na czworakach stawać), ale za to zęby idą jak burza. Mam wrażenie, że się górne dwójki szykują :szok:
 
Ja tak podziawam zawsze wagę waszych maluchów, a że wczoraj ważyliśmy Miluche u lekarza przy okazji szczepienia (waga-8.200) i tak sobie zawsze zagladam porównawczo do książeczki Wiktora a on na pół roczku miał 9770:szok: to był kloc hehe

Chłopak to chłopak,byk musi być :-) A dziewczynka to księżniczka :)
 
u nas to jakis koszmar Wojtus płacze dosłownie cały czas juz wysiadam a o spaniu nie ma mowy teraz wkoncu zasnał a i tak płacze przez sen a pobudka o 6,20 wiec jak na niego to strasznie dluga przerwa a dziasełka ma straszne nawet dotknąc mi sie nie da zadne masci nie pomagają w sumie 2 dzien taki płaczliwy wiec moze wkoncu jakis sie pojawi bo już taki biały kolorek widze dzisiaj no ale jak narazie brak
 
Renczysia - a co powiesz o Basieńce Ha-nn-ah?

Jeszcze bedzie z niej laseczka,póki co malusia jest.Mój tez był byku a teraz malusi jest :-)

Luknęłam z ciekawości ile ja ważyłam jak byłam mała.Ostatnia waga jaka jest zapisana w książeczce to 9000g w wieku 11miesięcy heheheh.A jak urodziłam się to ważyłam 3900 ;-)
 
moj jasiek tez pod 10 kg wazy i byczus z niego :)

cwietka
tak miksowalam bo zebow nie ma i by nie mial czym gryzc a balam sie ze sie zakrztusi :)

ja u jaska mojego kilka razy widzialam jak biale dziaselka w jednym miejscu jest i co i nie wylazl zab a zniknelo ja nie wiem mojego jaska zeby to sie cofaja chyba :( tak bym juz chciala miec jednego za soba chocia...
 
Myślę sobie, że argument "bo do niedawna jeszcze nikt o tym nie mówił" w przypadku glutenu jest słaby. Do niedawna nikt jeszcze nie zabraniał słodzić i solić dziecięcych obiadków (wystarczy spytać nasze mamy). Wiele zmian w schemacie żywienia można podciągnąć pod interes firm produkujących jedzenie dla dzieci, ale tej chyba jednak nie. No bo w interesie tych firm byłoby raczej, żeby dzieci jak najwcześniej wsuwały całe porcje manny itp., a nie po jednej łyżeczce dziennie.
Więc my przeszliśmy ekspozycję i już mamy ją z głowy :)
Jak Mateusz był mały, to taki był schemat:tak:. Tak zalecali lekarze i tak człowiek podawał, ze po 6 miesiącu wprowadzać powoli jak wszystko:happy2:. Skoro wtedy to się sprawdziło, to dlaczego teraz ma się nie sprawdzić? Człowiek robi to co sprawdzone.

Co i rusz się zmieniają te wyznaczniki. Podejrzewam, że większość z Was, które robiły ekspozycję (mamy jednego dziecka) będzie robić tak samo z drugim maleństwem :tak:nawet jeśli wymyślą nowość, żeby robić ekspozycje np. po pierwszym roku życia dopiero.
 
u nas to jakis koszmar Wojtus płacze dosłownie cały czas juz wysiadam a o spaniu nie ma mowy teraz wkoncu zasnał a i tak płacze przez sen a pobudka o 6,20 wiec jak na niego to strasznie dluga przerwa a dziasełka ma straszne nawet dotknąc mi sie nie da zadne masci nie pomagają w sumie 2 dzien taki płaczliwy wiec moze wkoncu jakis sie pojawi bo już taki biały kolorek widze dzisiaj no ale jak narazie brak
współczuję :/
u nas jak idą zęby boleśnie to daję jeść, pić, nurofen, camilie i sapć. Pomaga :) A naaaajlepiej pomaga noszenie w chuście. Zarzucam na plecy lub brzucho daje coś do mielenia i synio zadowolony. Chyba mama jest najlepszym lekarstwem na ból ;)
 
reklama
u nas to jakis koszmar Wojtus płacze dosłownie cały czas juz wysiadam a o spaniu nie ma mowy teraz wkoncu zasnał a i tak płacze przez sen a pobudka o 6,20 wiec jak na niego to strasznie dluga przerwa a dziasełka ma straszne nawet dotknąc mi sie nie da zadne masci nie pomagają w sumie 2 dzien taki płaczliwy wiec moze wkoncu jakis sie pojawi bo już taki biały kolorek widze dzisiaj no ale jak narazie brak

Ja mam podobnie. Małemu podawałam nurofen. Miał gorączkę i dr kazała az do dzisiaj podawać. Dostał ostatni raz o 23 i od rana cały czas go noszę. Wstał o 6.30... a zwykle wstaje o 8... W łóżku nie pośpi. 1,5h go w wózku kołysałam przedtem to padł. I cały czas ma dłoń w buzi...
nerd6bs.gif
 
Do góry