Witamy się i my po dłuższej przerwie. Ja niestety spędziłam kilka dni w szpitalu. Lizka na szczęście bardzo była dzielna i poradziła sobie bez mamy. Najbardziej bałam się o noce - cyc był nieodzowny. Ale okazało się, że jak mamy nie ma to i butelka dobra. Niespodzianką dla mnie po powrocie do domu była dolna jedynka która wyszła sobie niespodziewanie. Wczoraj byłyśmy na szczepieniu. Większe wrażenie zrobiło na małej ubieranie czapki niż ukłucie igłą :-)
reklama
Dobry
U nas tez słoneczko ale nie dla nas...
Obudziłam sie rano chora jeszcze bardziej, zwlec sie zlozka nie mogłam buuu. Fifi w nocy kaszlał więc wziełam i z dziatwa do lekarza. Wlazłam do internisty, chciałam rano ale pan doktor jest w południe i ja na 15,20..Zlazłam na parter do pediatry z kaszlokiem iii antybiotyk i wziewy poczatek oskrzeli...Moja mama wezmie Karol dzis na noc.zaraz brat moj po niego przyjedzie bo na mojaego Pana w takich sytuacjach nie ma co liczyc....OOO juz się łapie za fotel i wstaje...A taki chory ;-)
U nas tez słoneczko ale nie dla nas...
Obudziłam sie rano chora jeszcze bardziej, zwlec sie zlozka nie mogłam buuu. Fifi w nocy kaszlał więc wziełam i z dziatwa do lekarza. Wlazłam do internisty, chciałam rano ale pan doktor jest w południe i ja na 15,20..Zlazłam na parter do pediatry z kaszlokiem iii antybiotyk i wziewy poczatek oskrzeli...Moja mama wezmie Karol dzis na noc.zaraz brat moj po niego przyjedzie bo na mojaego Pana w takich sytuacjach nie ma co liczyc....OOO juz się łapie za fotel i wstaje...A taki chory ;-)
Ostatnia edycja:
mamolka
Fanka BB :)
gwiazdeczka- kciuki za Wojtusia
Thinka- a co się stało?Jeśli można wiedzieć oczywiście! A jak z karmieniem? Przeszliście na mm?
Thinka- a co się stało?Jeśli można wiedzieć oczywiście! A jak z karmieniem? Przeszliście na mm?
A wiecie moze co u Wrublika???
Słuchajcie kochane idzcie sobie zobaczyć ksztalty tych kolczyków, bo może cos
Wam się spoodba i jakis konkretny kolor byście chciały... Bo jak saten na nogi to sie zabieram za robote :-)
Słuchajcie kochane idzcie sobie zobaczyć ksztalty tych kolczyków, bo może cos
Wam się spoodba i jakis konkretny kolor byście chciały... Bo jak saten na nogi to sie zabieram za robote :-)
Pamiętacie jak wam pisałam, że martwią mnie trochę plamienia które miałam od jakiegoś czasu? Wszyscy mi mówili, że hormony mi jeszcze wariują itp. Okazało się, że byłam w ciąży :-( Zaszłam w pierwszym cyklu po porodzie! Jakbym jeszcze chwile pochodziła z tymi plamieniami to mogłoby się to jeszcze gorzej dla mnie skończyć.
Mamolka laktacja uratowana. Odciągałam ile mogłam, przez pierwsze dwa dni w domu po karmieniu piersią dopajałam jeszcze małą mm, a potem już tylko z powrotem moje mleko. Teraz jemy z piersi 3 razy dziennie i raz nad ranem na lepsze spanie :-) i dwa albo trzy inne posiłki (kaszka, budyń, obiadek, owocki itp.). W takich sytuacjach dopiero się okazuje, że jednak nie jesteśmy naszym dzieciom tak niezbędne jak czasem nam się wydaje :-) Lizka była grzeczna, zadowolona i uśmiechnięta. A na widok taty cieszyła się tak, jak to było do tej pory zarezerwowane tylko dla mnie.
Mamolka laktacja uratowana. Odciągałam ile mogłam, przez pierwsze dwa dni w domu po karmieniu piersią dopajałam jeszcze małą mm, a potem już tylko z powrotem moje mleko. Teraz jemy z piersi 3 razy dziennie i raz nad ranem na lepsze spanie :-) i dwa albo trzy inne posiłki (kaszka, budyń, obiadek, owocki itp.). W takich sytuacjach dopiero się okazuje, że jednak nie jesteśmy naszym dzieciom tak niezbędne jak czasem nam się wydaje :-) Lizka była grzeczna, zadowolona i uśmiechnięta. A na widok taty cieszyła się tak, jak to było do tej pory zarezerwowane tylko dla mnie.
reklama
hejka!
U nas też wyszło słońce w końcu. Idziemy "na pole" jak sie Smrodek obudzi. Wkurza mnie to moje dziecko, bo zmieniło sobie rytm kupkania - do niedawna srando było po soczku, ok 8/9, a teraz Idylla raczy sobie kupkać już w łóżeczku, o 7!!!! No i trzeba przez to wcześniej wstawać - buuuu.
Gwiazdeczko - daj znać, co u lekarza.
Elena - no wiem, że sie przygotowywuje, ale sie doczekac nie mogę (hehe - jak już Idullah zacznie ostro raczkowac, to będę sobie z rozrzewnieniem wspominać czasy, kiedy nie dawała rady w ciągu 2 sekund zaplątać się w kable ;-) )
U nas też wyszło słońce w końcu. Idziemy "na pole" jak sie Smrodek obudzi. Wkurza mnie to moje dziecko, bo zmieniło sobie rytm kupkania - do niedawna srando było po soczku, ok 8/9, a teraz Idylla raczy sobie kupkać już w łóżeczku, o 7!!!! No i trzeba przez to wcześniej wstawać - buuuu.
Gwiazdeczko - daj znać, co u lekarza.
Elena - no wiem, że sie przygotowywuje, ale sie doczekac nie mogę (hehe - jak już Idullah zacznie ostro raczkowac, to będę sobie z rozrzewnieniem wspominać czasy, kiedy nie dawała rady w ciągu 2 sekund zaplątać się w kable ;-) )
Podziel się: