reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wspólne odchudzanie;-)

Ja tak sobie wyznaczam i wyznaczam kolejne terminy rozpoczęcia ćwiczeń. Miałam rozpocząć wczoraj, ale Emek późno wrócił, potem wpadł jeszcze jego kumpel i zeszło jakoś. Ale dziś postanowiłam ostatecznie zacząć:tak:
 
reklama
Kurcze jednak ten basen i brzuszki robia swoje kolejny 1 kg mniej (ale ciężko jest nadal z dietą) do upragnionej wagi jeszcze zostało mi 5 kg.
 
Kasia 5kg? Marzę żeby mieć tylko 5 kg nadwagi:baffled: Ja muszę schudnąć jakieś 10kg. Zastanawiam się jak to zrobić. Nie chcę zaczynać kolejnej diety, bo wykańcza mnie to psychicznie. Chyba najlepiej jeść wszystko, ale w ograniczonych ilościach i wprowadzić ruch. Przed ciążą chodziłam na aerobik, ale teraz musiałabym najpierw się trochę rozruszać, bo jestem "zastana", że szok:szok:

magdzior ja też kiedyś miałam taką płytkę,ale nie umiałam się zmusić żeby codziennie ćwiczyć;-)
 
Ja podczas ciąży byłam na diecie w związku z wysokim poziomem cukru. Lekarz zalecił mi dietę nisko-węglowodanową i nisko-tłuszczową. Co zabawne przybierając na wadze schudłam:) Tzn. synuś rósł w brzuszku a moja waga nie galopowała w górę. Po porodzie ważyłam bardzo mało, no ale karmienie piersią i dieta do tego dostosowana (zalecona z kolei przez pediatrę) zrobiły swoje. Znów przytyłam. No i po tej całej huśtawce z wagą, gdy już skończyłam karmić piersią postanowiłam wziąć się za siebie. Próbowałam wielu rzeczy, aż w końcu mnie oświeciło i zaczęłam stosować dietę z czasu ciąży. Teraz wybieram produkty z dużą ilością białka, mniej tłuszczu i prawie zero cukru. Do tego od czasu do czasu basen i oczywiście zabawa z synkiem (ma niespożytą energię).
 
ja Wam troche zazdroszcze mozliwosci odchudzania sie na diecie...Ja jak Malinka- bez kolacji,ale wlosy mi okropnie wypadaja itp jak to po ciazy... Moze troche egoistyczne to,ale czasami mam dosc karmienia piersia...

Aha, dodam,ze waze 63,czyli jeszcze 4 kilo do zrzucenia :)
 
reklama
Harsh ja też czasami chciałabym już być "wolna" od karmienia piersią. Szczególnie jak widzę jak eMek wszystko wcina, a ja jednak jeszcze się trochę ograniczam. Ale gdy przychodzi czas karmienia to odczuwam cudowną bliskość...
 
Do góry