reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Tygrysku moja ciąża była rozwiązana bo Julcia pod sam koniec miała niemiarową prace serduszka jeszcze w moim brzuszku..więc od urodzenia była pod opieką kardiologa z podejrzeniem arytmii...mając niespełna dwa tygodnie miała założonego Holtera...arytmia nie potwierdziła się, na szczęście nasza przygoda z kardiologiem skończyła się jeszcze przed 2 urodzinami...sprawa serduszka unormowała się i teraz pozostała nam tylko struna ścięgnista w serduszku....
powtórzony Holter potwierdził diagnozę kardiologa...
wedlug kardiologa mamy sie tym absolutnie nie przejmować, po prostu taka Julci uroda i jedyne co to powoduje - to szmery w sercu podczas badania
więc trzymam kciuki żeby i u Was przygoda z kardiologiem szybko skończyła się....

Madziu a powiedz mi jeszcze czy chodziliscie do specjalistycznej poradni kardiologocznej czy do medicoveru????
 
reklama
Ja jeszcze jestem w szpitalu. Dopiero jutro wyjde. Ale czuje się już przyzwoicie. Odezwę się jak już będę w domu. Buziaki.

Zdrowiej Kochana!

Tygrys ja Cię podziwiam, a to dlatego, że w życiu staram się stosować coś w rodzaju tumiwisizmu, ale w kwestii małego jestem histeryczka i panikara... Do skrajnej przesady.

Aniu miło cie widzieć!

Madzienko nie wiedziałam, że z Julką mieliście takie historie...
 
Madziu a powiedz mi jeszcze czy chodziliscie do specjalistycznej poradni kardiologocznej czy do medicoveru????

chodziliśmy prywatnie do ordynator oddziału kardiologicznego dziecięcego szpitala w Lublinie

Madzienko nie wiedziałam, że z Julką mieliście takie historie...

Oj mieliśmy...na pewno pisałam o tym ale w tamtym czasie to każda z nas miała wiele na głowie:tak::tak:
 
Tygrys ja Cię podziwiam, a to dlatego, że w życiu staram się stosować coś w rodzaju tumiwisizmu, ale w kwestii małego jestem histeryczka i panikara... Do skrajnej przesady.
..

:)

chodziliśmy prywatnie do ordynator oddziału kardiologicznego dziecięcego szpitala w Lublinie



Oj mieliśmy...na pewno pisałam o tym ale w tamtym czasie to każda z nas miała wiele na głowie:tak::tak:

Dziekuje Madziu!:)

fajnie jest slyszec takie pozytywnie zakonczone historie:)
 
Tygrysku a kiedy macie wizytę u kardiologa???


Madziu dopiero sie bedziemy umawiac w poniedzialek, sama jeszcze nie wiem gdzie....dostalismy kontakt od lekarki w szpitalu ktora badala Filipka ale sadze ze skoro tam realizuja przyjecia na nfz to sa dlugie terminy. myslalam tez o medicovere. juz sama nie wiem ...
 
ej a gdzie wy jestescie???
czyzby u was sloneczko swiecilo i na spacery powychodzilyscie??? u nas paskudnie :(((((((((((((

zimni pochmurno czekam tylko az spadnie deszcz:(

zapraszam na kawę:)
 
reklama
U mnie słoneczko przebija się przez chmury więc wysyłam trochę do Was :-)
Miałam straszną noc, męczył mnie sen, w którym mój mąż odszedł ode mnie, a ja cały czas ryczałam i przypominałam sobie nasze wspólne chwile. Jak się obudziłam nad ranem to miałam łzy w oczach, na szczęście zobaczyłam go na łóżku i bardzo się ucieszyłam że to wszystko mi się tylko śniło. Mam dośc takich realistycznych przykrych snów!!!
Tygrysku trzymam kciuki, żeby z serduszkiem wszystko się uregulowało.
 
Do góry