reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wieczorem chce często sikać

eddi29

MamaZosiaszka
Dołączył(a)
3 Wrzesień 2009
Postów
226
Miasto
śląsk
Witam, moja córka ma 20 miesięcy. Od kilku miesięcy sadzam ją na nocnik. Rano po przebudzeniu ładnie sika, przed i po południowej drzemce również. Wieczorem też siku było robione a w ciągu dnia to bywało różnie (kupki jeszcze do nocnika nie robi). Od kilku dniu mam niestety wieczorem duży problem z córką. Mała przed kapielą nie chce siku, później je kolację też nie chce siku, później czytanie, oglądanie książeczki i zaczyna się...nieustanna chęć robienie siku. Z nocnika wieczorem nie chce korzystać tylko z ubikacji(mamy nakładkę na wc). Czasem za pierwszym razem zrobi siku i to dużo ale za chwilę chce znowu sikać (woła "si" i łapie się za krok). Mowię jej, ze robiła już siku ale ona zaczyna płakać więc idziemy znowu do łazienki a ona wtedy już nie che (ale nie nasika do pieluchy). Kładziemy się spać, czy przytulamy się i znowu alarm siku! Próbuję przeczekać (w końcu ok 15 min temu sikała dużo) ale ona zaczyna histeryzować i już z płaczem idziemy do wc, czasem zrobi siku do ubikacji (ale już parę kropelek). Po paru minutach to samo znowu chce siku. Czasem nie mam już siły i proponuję jej nocnik ale ona zaczyna płakać, że chce "si" i każdy wieczór kończy się płaczem, jej (Czasem moją) złaścią. Czasem potrafi w ciągu 30 min sikać 4 razy a czasem ani razu i są to fałszywe alarmy. Jest mi ciężko fizycznie bo jestem w 7m ciąży i takie wysadzanie, ubieranie jej, bieganie za nią i częste uspakajanie dużo mnie kosztuje (wieczorami jestem sama bo mąż pracuje na popołudniu). Zastanawiam się dlaczego tylko wieczorem tak się zachowuje, w ciągu dnia nie woła siku - zrobi tylko jak ją odsadzę i jest jej jedno czy to nocnik czy wc.
Dodam, ze mała jest zdrowa. Miała robione badanie moczu i posiew, wyniki ok. Jak miała 12m miała robioną cystografię i wynik również był ok. Cystografia była robiona z powodu nawracającej infekcji dróg moczowych. Teraz jest zdrowa potwierdzają to badania moczu (robione zresztą co miesiąc).
Nie wiem czasem jak się zachować, czy bagatelizować jej potrzeby zrobienia siku (bo nie wiem czy zrobi czy nie) czy za każdym razem ją odsadzać (nawet co 5-10min), nie chce takich wieczornych histerii bo szkoda mi małej a i ja po takim wieczorze źle się czuję. Córka nie pije b.dużo wieczorem, tylko co do kolacji i czasem po do spania ( w sumie wieczorem ok 100ml) Byłam dziś z tym problemem u pediatry i powiedziała mi, że córka ćwiczy pęcherz. Rozumiem, że trzeba przejść ten okres, ale jak sobie ten wieczór zorganizować aby nie przypominał koszmaru? Byłabym wdzięczna, za wszystkie wskazówki, pozdrawiam.
 
reklama
A czy chęć wołania siku nie ma związku z tym że dziecko po prostu nie chce spać? Może w ten sposób chce odwlec moment kiedy musi się położyć i zasnąć?
 
Mi sie tez wydaje ze poprostu nie chce sie jej spac i to ze wola siku wieczorem przedluza jej czas i opoznia pojscie spac. Wiem bo mam dokladnie to samo ;-)
Moj syn jak idzie spac to zrobi siku potem jest polozony i zaczyna sie ltanie do nocnika co chwie bo ma kilka kropelek czy zmyslanie ze chce kupke a po usiadnieciu na nocnik po kilku minutach juz sie przyznaje ze nie chcial. Czasami trwa to dlugo ale czasami po 3-4 razach poddaje sie i zasypia.
 
Witam, moja córka ma 20 miesięcy. Od kilku miesięcy sadzam ją na nocnik. Rano po przebudzeniu ładnie sika, przed i po południowej drzemce również. Wieczorem też siku było robione a w ciągu dnia to bywało różnie (kupki jeszcze do nocnika nie robi). Od kilku dniu mam niestety wieczorem duży problem z córką. Mała przed kapielą nie chce siku, później je kolację też nie chce siku, później czytanie, oglądanie książeczki i zaczyna się...nieustanna chęć robienie siku. Z nocnika wieczorem nie chce korzystać tylko z ubikacji(mamy nakładkę na wc). Czasem za pierwszym razem zrobi siku i to dużo ale za chwilę chce znowu sikać (woła "si" i łapie się za krok). Mowię jej, ze robiła już siku ale ona zaczyna płakać więc idziemy znowu do łazienki a ona wtedy już nie che (ale nie nasika do pieluchy). Kładziemy się spać, czy przytulamy się i znowu alarm siku! Próbuję przeczekać (w końcu ok 15 min temu sikała dużo) ale ona zaczyna histeryzować i już z płaczem idziemy do wc, czasem zrobi siku do ubikacji (ale już parę kropelek). Po paru minutach to samo znowu chce siku. Czasem nie mam już siły i proponuję jej nocnik ale ona zaczyna płakać, że chce "si" i każdy wieczór kończy się płaczem, jej (Czasem moją) złaścią. Czasem potrafi w ciągu 30 min sikać 4 razy a czasem ani razu i są to fałszywe alarmy. Jest mi ciężko fizycznie bo jestem w 7m ciąży i takie wysadzanie, ubieranie jej, bieganie za nią i częste uspakajanie dużo mnie kosztuje (wieczorami jestem sama bo mąż pracuje na popołudniu). Zastanawiam się dlaczego tylko wieczorem tak się zachowuje, w ciągu dnia nie woła siku - zrobi tylko jak ją odsadzę i jest jej jedno czy to nocnik czy wc.
Dodam, ze mała jest zdrowa. Miała robione badanie moczu i posiew, wyniki ok. Jak miała 12m miała robioną cystografię i wynik również był ok. Cystografia była robiona z powodu nawracającej infekcji dróg moczowych. Teraz jest zdrowa potwierdzają to badania moczu (robione zresztą co miesiąc).
Nie wiem czasem jak się zachować, czy bagatelizować jej potrzeby zrobienia siku (bo nie wiem czy zrobi czy nie) czy za każdym razem ją odsadzać (nawet co 5-10min), nie chce takich wieczornych histerii bo szkoda mi małej a i ja po takim wieczorze źle się czuję. Córka nie pije b.dużo wieczorem, tylko co do kolacji i czasem po do spania ( w sumie wieczorem ok 100ml) Byłam dziś z tym problemem u pediatry i powiedziała mi, że córka ćwiczy pęcherz. Rozumiem, że trzeba przejść ten okres, ale jak sobie ten wieczór zorganizować aby nie przypominał koszmaru? Byłabym wdzięczna, za wszystkie wskazówki, pozdrawiam.
Wypisz wymaluj mój syn. Zachowywał sie tak przez około miesiąc, a teraz ładnie chodzi spać. Robi przed snem siku, potem zakładam mu pampersa. Jedyne co moge poradzić to przeczekać, mnie już czasem trafiało, bo ile mozna. U mnie było tak, że gdy tylko Kacper ladował do łózeczka nagle mu sie siku chciało i na nocniku potrafił siedzieć nawet i 30 min. Na początku myslałam, że może ma problemy z żoładkiem, albo coś z układe moczowym, ale po kilku dniach zobaczyłam ze zachowuje sie tak za każdym razem gdy ma iść spać. Od tematej pory przestałam reagować na jego wrzaski bo to płaczem nazwać nie było można. od ponad tygodnia Kacper gdy jest przebrany idzie dac buzi, tacie, potem przychodzi do mnie. Bierze misia i wchodzi do łóżeczka, musi sie jeszcze napić herbatki, kładzie sie przykrywam go i zasypia. Mam nadzieje ze u Ciebie to równeż chwilowy kryzys spowodowany tym że dziecko po prostu wyczuło, że jak zawoła siku to mamusia szybciej niż błyskawica zjawi sie, a pora spania zostanie odwleczona
 
I ja tak sądzę. Mój syn (podobnie jak i siostrzenica) wiedział, że to sposób na zwrócenie uwagi. Kiedy chciał pić dawałam mu kubek i wychodziłam, czytanie już było, całusy też więc nie było innych powodów, żeby mama przychodziła. Ale wiedział, że na siku to przyleci. :)
Chyba trzeba zacisnąć zęby i nie zważać na krzyki.
 
A czy chęć wołania siku nie ma związku z tym że dziecko po prostu nie chce spać? Może w ten sposób chce odwlec moment kiedy musi się położyć i zasnąć?

kochana u nas jest to samo. Od 2 mcy, co kilka dni, czasem co dzień, woła że chce siku, choć przed kilkoma minutami robiła. Ja ją wyjmuję, sadzam na nocnik koło łóżeczka, w sumie zawsze robi, po kilka kropelek ale robi. Ale wczoraj przeszła samą siebie, bo zawołała, za 2 razem znów wyjęłam, bo nie chciałam żeby w razie co zsikała się w majty, a ona siadła i siedzi, woła że chce baje znów czytać, oglądac Elmo itp. Pytam co robisz, mowi siusiu kupe, pytam jak długo a ona MAMA JESZCZE DWA MINUTY !! i faktycznie posiedziała chwilkę, zrobiła siku dość sporo i bobek mały :D Bankowo dziecko chce zwrócić na siebie uwagę, żeby odłożyć choć na chwilkę moment rozłąki z mamą przed snem. Aczkolwiek nie zawsze jest tak, więc wolę małą wyjąć, bo i tak ładnie zasypia (tfu tfu tfu co by nie zapeszyć :D)
 
beata a ona MAMA JESZCZE DWA MINUTY !!
padam na kolana gdyby moja mala mi tak powiedziala to bym sie pokulala ze smiechu i dopiero by byly nici ze spania

co do siusiania no to klasyka my tez tak mamy, od jakiegos czasu troszke mniej, bo zakazalismy wedrowek do nas do pokoju na nocnik, ma sie wysiusiac przy lozeczku i przy zgaszonym swietle, z czasem doszla do wniosku, ze jej sie to nie oplaca i powoli sie od tego odzwyczaja
 
Ostatnia edycja:
Drogie mamy dziękuję za szybkie odpowiedzi. Zastanawiam się czy 20m dziecko może być aż tak sprytne i przedłuża sobie porę pójścia spać.
A co sądzicie o trenowaniu pęchęrza tak jak zasugerowała mi pediatra? Czy takie coś istnieje? Podobno dziecko w dzień nie myśli sikaniu bo jest dużo zabawy i brakuje mu czasu a wieczorem czesto jest nuda trzeba się wyciszyć i wtedy czesciej mysli się o sikaniu. Sama nie wiem. Gdyby nie mój już spory brzuszek nie narzekałabym na tą sytuację ale jest mi coraz ciężej fizycznie i psychicznie też.
 
addi pytasz czy 20 m dziecko moze juz tak kabinowac... tak kochana..... moze - swoje wie i na swoj sposob tak robi. U nas teraz zaczol sie trening z siusiu ale jak mial 18 m to jak niechcial spac to wyrzucal wszystko z lozeczka i wrzeszczal i trwalo to tez z 1-2 godz. Teraz jest trening wiec kombinuje na to kopyto. Wlasnie zasnol a juz siedzial na nocniku z 5 razy i juz tylko kropelki wyciskal.

Co do trenowania pecherza. Moj syn jeszcze tydzien temu sikal bardzo duzo jak go obserwowalam to co 30 minut robil siku. Wkoncu stwierdzialm ze sie pozadnie za niego wezme i chodzil bez pieluchy- co 20 minut pytalam sie go i sadzalam na nocniku . Wszystko bylo mokre, na 2gi dzien juz mniej i zaczol troche wolac a na 3 ci kurcze juz nie zrobil w majtki. Teraz jest juz 5 ty dzien i noc przesypia na sucho, budzi sie okolo 1 w nocy i wola a potem juz trzyma do rana.
Myslalam ze sie nie nauczy bo juz myslalam ze ma problemy z pecherzen ale jednak.

Wiec jak uwazasz ze nadszedl czas to trenuj ale przez caly dzien. Poprostu zostaw majteczki i pytaj sie co chwile i sadzaj na nocnik.
Bedzie duzo prania ale po kilku dniach moze i sie uda :)
 
reklama
eddi29 nie wątp w inteligencję i spryt dwulatków :) Poza tym, jak zawoła, że chce siku przychodzisz? Przychodzisz. Może nawet nie chodzić o opóźnianie spania, ale o przedłużenie czasu z rodzicami, w koncu to żadna przyjemność leżec samemu w łóżku. Jak sama napisałaś - nuda. :)
Staś ostatnio nawet drzazgę sobie w nodze wynalazł, choć boi się wyciągania, i przyszedł o niej zameldować w okolicach 22. :)



 
Do góry