katarinka09
Fanka BB :)
Cześć Kobietki...
Ja mam znowu humor zrypany i doła jakiegoś... :-( Wszystko jest bez sensu... :-(
Nic mi się nie chce... Ale to nie taki zwykły leń, ale... hm, czy ja wiem?... Bunt chyba... :-( Dni wyglądają tak samo, w domu ciągle sama, G. jak wraca z pracy niby jest ok, ale tak naprawdę ja siedzę przed kompem, on ogląda filmy i tak do wieczora, później idziemy spać i wszystko się powtarza... Dzień za dniem... Bez sensu... :-(
Wiesz sergeevna ja mam czasami tak samo, a że mój mąż pracuje teraz do 20stej to już w ogóle masakra. Dobrze, że mam swoje 2 buldożki to chociaż do nich mogę buzię odezwać. :-) Wiesz co, a może zapraszaj do siebie koleżanki, ale wpadaj na kawkę do nich? Bynajmniej ja tak robię, bo cały dzień w domu to naprawdę idze kota dostać.
Jak urodzi się dzidzia to nie będziesz wiedziała kiedy czas tak zleciał, teraz się nudzisz, ale w grudniu będziesz miała pełne ręce roboty. :-)

Sara nic się nie ruszała,a teraz tak fika nadrabia zaległości:-)

co za głupia baba...Nie widziała mnie chyba ze 3 tyg.,a,że ostatnio mi brzuch wywaliło wyraźnie widać,ze jestem w ciąży to ona do mnie z uśmiechem:-"oj,widzę ,ze dzidzia będzie?!" Ja jej,że- tak,nawet dwójeczka.A ona:" no moja znajoma też w ubiegłym roku była w ciąży z bliźniakami i wie pani co?całą ciąże było dobrze,a w ostatnim miesiącu poroniła" No nie co za wrażliwość i wyczucie!!!
Efekt był taki, że nie odzywałyśmy się do siebie 3 miesiące. W końcu chyba jednak "zaskoczyła" i zadzwoniła z przeprosinami...