reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze wizyty i zdjecia usg

no mnie teraz wizytacja położnej nie ominie, bo tu też przychodzi przez kilka tygodni. Ale mnie to jakoś nie cieszy...nie lubię jak mi ktoś narzuca "standardy" w opiece nad dzieckiem, mówi jak karmić, jak trzymać, jak się obchodzić z dzieckiem...mam już własny wyuczony system...
 
reklama
Klementinka, dla mnie dziecko do 4 kg, to jeszcze wcale nie taki gigant:) Cora miala 3800 jak sie urodzila i chociaz bylo co w rece wziac, a i tak mi sie malusia wydawala:) Kurcze ja bym sie chyba nawet bala takiego ledwie ponad 2 kilowego kurczaczka nosic, kapac, przebierac...;-)
Fakt ze gdybym tak miala rodzic po terminie, to bym sie bala ze dzidziol bedzie za duzy, ale tak to moze przez te 5 tyg juz tak strasznie mi nie skoczy z waga, zwlaszcza ze ja tez juz nie tyje, co najwyzej waga sie utrzymuje albo nawet ciut spada...

Sivi, ale czasem dobrze przynajmniej sie dowiedziec o nowinkach, a wielu mamom, zwlaszcza pierworodkom (ale glupie slowo;/) sie taka pomoc przyda... Mnie szczerze mowiac bardziej draznia takie madrosci babcine sprzed wielu lat, a zreszta wierze w intuicje w opiece nad wlasnym dzieckiem, wiec na pewno nie dam sobie niczego narzucic...
No i moze ja mam taka opinie na temat tych wizyt, bo mi pielegniarka naprawde sporo pomogla przy problemach z karmieniem, bo jednak sa rozne pomocne techniki i pozycje o ktorych nie wiedzialam, a nie musialam sie fatygowac do poradni laktacyjnej i udalo mi sie mloda na cycu odchowac, a bardzo mi na tym zalezalo...
Zreszta tak jak u Klementinki, mozna fajnie z babeczka czas spedzic na luzie, kawusi sie napic... czesto po porodzie sie mozna poczuc osamotniaona, a tak to zawsze jakas rozrywka hehe:D
 
Ostatnia edycja:
eeee kto Ci takich głupot nagadał :confused: jak wszystko jest OK z Tobą i dzieckiem to nie ma potrzeby, żeby położna przychodziła tyle razy tak mi mówiono na SR

a położna chyba sama powinna "wyczuć" czy jest w danej rodzinie potrzebna czy też nie a jak się robi coś na odwal to są efekty

Milka a z jakiej reakcji ona ma sama wyczuc? Skoro ona medycyna skonczyla a nie psychologie... Polozna to nie pomoc spoleczna...

Sivi teraz do nas bedzie przychodzic przez kilka dni...
 
ja też jestem zadania, że jak ktoś nie ma wiedzy o połogu i o tym co robić z noworodkiem to nich położna łazi ale w moim przypadku za pierwszym razem się obyłam bez "dobrych rad" więc teraz też dam radę ;-)

zresztą mój dom moja twierdza nie lubię jak ktoś obcy mi po chałupie łazi ;-)

werka - jak w chałupie jest pełno dzieciarów to można wpaść na to, że matka może ze wszystkim nie wyrabia i potrzebuję większej uwagi :tak:
 
pryzybela ty to słodka mama jesteś więc maluch może być ponad 4kg.. szczególnie że teraz właśnie będzie rósł w poprzek bardziej niż wzdłuż.

co do położnych to zależy jak sie trafi.. fakt że potrafią być upierdliwe ale znowu mogą się przydać.. mojej siorce to diety kazała przestrzegać a ona i tak swoje i schabowe jadła i nawet truskawki i nie uczuliło małego.
 
No właśnie mi o to narzucanie chodzi. No i w UK mają nieco inne podejście w opiece nad dzieckiem niż w PL (np. że stałe pokarmy dopiero po 6 ms niezależnie od tego czy karmi się piersią czy nie, i nie stopniują tu że najpierw kaszka, kleik, potem jabłuszko, mięsko itp tylko po pół roku sru z pikantnym żarciem od razu. Nie podoba mi się to). A karmienie piersią jest dla mnie tak intymną sprawą że wkurza mnie ingerowanie w tą sferę osób trzecich, nawet gdyby miały pomóc.
Werka tylko kilka dni teraz?? do znajomej w zeszłym roku na początku przez kilka tygodni przychodziła, potem raz w miesiącu.
 
Mój lekarz mnie dziś na szybko załatwił, szybciutko posprawdzał.
Bo chyba musiał lecieć do rodzącej pacjentki =]

Więc ja dziś bez żadnych szczegółów :sorry:

Z tym że od jutra Furagin...
 
Elifit, ja znam dzieci, co i bez cukrzycy mam przeszlo 4 kilowe sie urodzily:)... Zreszta zobaczymy niedlugo jak to w praniu wyjdzie z waga maluszkow... Najwazniejsze jest zeby ta waga dziecku nie szkodzila, a reszta to juz pikus....

Sivi , no juz te wizyty przez iles tam tygodni, albo codziennie przez jakis czas to tez uwazam za przesade, no chyba ze sa naprawde takie matki totalnie nieprzygotowane do swojej roli - a to mnie by wcale nie zdziwilo nawet w tych czasach...) Zreszta mysle ze czestotliwosc tych spotkan to sie ustala z pielegniarka po prostu... A wytyczne na temat zywienia malucha to u nas raczej u pediatry magluja, a nie polozne... A jak Ci sie dziecko bedzie dobrze rozwijalo i zdrowo to czymkolwiek bys nie karmila, to i tak nie moga Ci sie przyczepic...
Zreszta ja te wszystkie porady bardziej informacyjnie traktuje, ale wyciagam wnioski i staram sie stosowac jesli uwazam za rozsadne...
No a z ta intymnoscia karmienia to u mnie jest tak, ze priorytet to glodne dziecko i jak sie bedzie domagalo jedzenia, to nakarmie wszedzie i w jakimkolwiek towarzystwie; oczywiscie mozna to zrobic dosc dyskretnie jesli ktos sie krepuje...
A poza tym ekipa na porodowce znacznie bardziej ingeruje w nasza intymnosc i jakos sie na to godzimy, to nie widze tutaj zadnego problemu z pielegniarka, zwlaszcza ze nie odbywa sie to publicznie tylko w zaciszu domowym:D Ale to moze ja taka bezwstydnica jestem po prostu hehe Bynajmniej jak cycowalam z mloda, to zadnej krepacji nie czulam, ale tak bez potrzeby to wcale nie mam ochoty ludziom cycami swiecic;)
 
reklama
:-D
A z tą porodówką to zupełnie inna sprawa, bo wtedy cię tak boli że ci jest wszystko jedno, mózg ci się wyłącza więc wstyd też :-D
No bedę musiała właśnie potraktować te wizyty połoznicze z przymróżeniem oka i wybierać co mi pasuje a nie co się powinno.
 
Do góry