reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Nasze wizyty i zdjecia usg

reklama
Też wychodzę z założenia, że w teorii to sobie można kozaczyć ile wlezie a życie to tak czy siak zweryfikuję ;-) więc nie mówię od razu NIE bo nie wiem przecież co może mi się przytrafić podczas porodu ;-)
 
kochane to naciecie czy pekniecie w czasie porodu to phiiiii, zaden bol
mysle ze to zalezy od przebiegu porodu, rodzacej i malucha, czasami trzeba pomoc naturze, a jak nie trzeba to dobrze nie nacinac dla rutyny
dobra polozna potrafi to rozpoznac i podjac odpowiednie dzialania

ja peklam, zszyli mnie pieknie, przyjemnosc z sexu po porodzie byla jeszcze wieksza niz przed mimo ze szyli na lechtaczce
ale rana byla mala i nie trzeba bylo nacinac
inne kobitki w tym samym szpitalu przez caly czas chodzily podtrzymujac sie scian i siadaly na kolko
inne porody, inne dzieci i inne rany
 
my po wizycie :) Z Iguskiem wszystko oki, ma już 1740g oczywiście +/- 250g, no rośnie nam dziewczynka jak na drożdżach :) Szyjka miękka, ale trzyma, wód płodowych dużo, furagin mam brać dalej i żelazo też, ale na reszcie wyniki tarczycowe zaczynają iść znowu w stronę normy, więc git :)
Kolejna wizyta 15 września
 
reklama
Do góry