Co raz bliżej... czyli wszystko o porodzie.

[ilonka26]

ja tam pewnie umyję dzidziola jak wrócę ze szpitala, chyba że mnie strach weźmie, to wykorzystam męża, ale w końcu pracowało się na noworodkach

 

[jagmar]

ja kąpałam małą codziennie bo strasznie odparzała się pod paszkami i za uszkami. Mydełka używałam tylko co kilka dni a tak to samą wodą ją myłam. Zosia lubiła kąpiele. Nigdy przy nich nie marudziła. No i odkryłam, że żaden puder kupiony w patece nie jest tak dobry na odparzenia jak skrobia ziemniaczana .

 

[agnus_81]

Mój mąż zawsze mnie wkurzał takim stwierdzeniem "częste mycie skraca życie" hahah
nie to żebyśmy się nie kąpali , ale jak się darłam po nim że ma się myć(zawsze coś innego sobie do roboty w tym czasie znajdzie znajdzie np. gra na kompie) bo nie będę drugi raz po nim wanny myła to tak gada hahah

 

[kasiadz]

u nas znowu zalecają aby myć codziennie dziecko o stałej porze, żeby pomóc oddzielić maluszkowi dzień od nocy i ja osobiście będę się tego trzymać

ja też mam taki zamiar ale dopiero po powrocie ze szpitala tzn mąż kąpał będzie

 

[sivi]

Herbata tu tez mowia ze nie trzeba wcale kapac dziecka codziennie . Moja przyjaciolka rodzila w Irlandii i tam w ogole polecali nie kapac przez pierwsze dni ze wzgledu na warstwe ochronna ktore dziecko ma na skorze. I ja nie wiem czy bede na poczatku.... po ok miesiacu pewnie tak, jak juz sie ze wszystkim ogarne

Mi mówiła położna żebym tylko tymi wacikami namoczonymi wodą przemywała dzitka przez pierwszych kilka dni, potem mogę kąpać. Tak chyba zrobię, nie na darmo w większości krajów tak się podkreśla tą ważną warstwę ochronną.

 

[*Miłka*]

ja też mam taki zamiar ale dopiero po powrocie ze szpitala tzn mąż kąpał będzie

u mnie też mąż kapał młodą i tak już zostanie

w szpitalu tam gdzie rodziłam to codziennie wieczorem kąpali dzieciaczki i przywozili pachnące i naoliwione :-)

a teraz to nie wiem jakie mają praktyki

 

[kasiadz]

u mnie też mąż kapał młodą i tak już zostanie

w szpitalu tam gdzie rodziłam to codziennie wieczorem kąpali dzieciaczki i przywozili pachnące i naoliwione :-)

a teraz to nie wiem jakie mają praktyki

u nas w szpitalu tak jak wcześniej pisałam zabierają codziennie o 17 wszystkie dzieci do jednej sali i tam je kąpią, ale ja nie wyraże na to zgody, sama małą sobie powycieram chusteczkami a wykąpię w domciu

 

[*Miłka*]

jagmar też slyszałam, że skrobia ziemniaczana najlepsza zamiast pudru i nawet parę znajomych ją używało

a ja Wam powiem, że bephanten to najlepsza maść na świecie ;-)

 

[nati/misio]

ja bephanten maść używałam przy Nadii na początku i byłam bardzo zadowolona, teraz tez na początek zamierzam kupić

 

[jagmar]

Na Zosiowe podrażnienia pupki lepiej sprawdziła się maść alantan + . Chociaż bephanten też niczego sobie