reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rozszerzanie diety Maluszków

Co z tym zołtkiem?
wiem ze trzeba zaczac podawac po poł co drugi dzien ale teraz jak to zrobic? dzis dałam Gosi Krem z dyni z zołtkiem (cały słoiczek z G) i czy to ma zastapic obiadek?czy zmieszac z porcja jakiegos dania?bo w tym kremie nie ma miesa... jestem zielona,nie mam pojecia ''z czym to sie je'';) czy ktoras z Was juz podawała zołtko?
 
reklama
Ponieważ my jemy w domu tylko 2 posiłki i jest to MM to ja żółtko mieszam z odrobiną mleka tak, żeby miało konsystencje kaszki i podaję łyżeczką przed butlą a w weekend mieszam po prostu ze słoiczkowym jedzeniem. Jeśli sama będziesz gotować to wystarczy wbić żółtko przed podgrzaniem jedzenia.
 
No może ta ilość MM nie jest taka zła, ale Gabi nie je ani obiadków, ani deserków, ani owoców.. załamać się idzie. więc tylko tyle co to mm z kaszką.
Piszecie o żółtku, a ja nie daje jej, nie mam nawet jak jej dać i do czego skoro ona tych obiadków nie je.
dzisiaj to się poddaje, naprawdę moje dziecko wyssało dzisiaj całą moją energię..
 
Ponieważ my jemy w domu tylko 2 posiłki i jest to MM to ja żółtko mieszam z odrobiną mleka tak, żeby miało konsystencje kaszki i podaję łyżeczką przed butlą a w weekend mieszam po prostu ze słoiczkowym jedzeniem. Jeśli sama będziesz gotować to wystarczy wbić żółtko przed podgrzaniem jedzenia.

no własnie ja podaje tylko słoiczki,teoretycznie wiem ze nawet do słoiczka moge sama dodac zołtko ale co z tym daniem typu''krem z dyni z zołtkiem'' ?traktowac jako obiad? a jesli do mleka to do cycowego tez moge?bo ona mm nie je,no chyba ze braknie mojego
 
ola, ja bym to potraktowała jako obiadek, bo u nas ograniczona ilość produktów w daniu, dlatego dodaję kaszki, żeby było treściwsze :)

A Maksiu biedaczek cały wysypany, skórę ma suchą i się drapie jak szalony, pewnie przez to była gorsza nocka... ale coś jeść musi.

No i zwrócił mi dziś zupkę podczas jedzenia :/ nie był zachwycony smakiem, ale nie był też na 'nie', wczoraj zjadł ładnie, a dziś puścił pawia :( całe szczęście już nie mam tej zupki. Nasze obiadkowe menu ogranicza się do ziemniaka, dyni, marchewki i szpinaku, bo to go najmniej uczula ehh a z deserków jabłko i śliwka, bo jagoda i porzeczka mu nie smakują. Nie dość, że uczuleniowiec, to wybrzydza jak coś mu służy ;) :/
 
A moje elcia od wczoraj zbuntowała się w kwestii jedzenia. Nastąpiło totalne cofnięcie się do wyłącznie cycusia. Nic innego nie chce jeść. I jak ja mam jej podać to żółtko??? Chyba musiałabym sobie nim cycki opanierować :)
 
reklama
Nasz Jasko wypija ok.650-700 ml MM i przy "dobrych wiatrach" zje pol malego sloiczka obiadku i pozniej pol sloiczka deserku, o stale pokarmy ciagle walczymy, bo on broni sie jak lew, ale ja sie nie poddaje:-D, od urodzenia potroil swoja wage, przytyl 5600 gr.

Napiszcie jak podajecie to zoltko, gotowane i np.rozdrabniacie i dodajecie do posilkow? Pabelka napisala, ze "wbija przed pogrzaniem", czy dobrze rozumiem, ze surowe zoltko?
 
Do góry