reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

reklama
Shadow wg mnie to zbyt wcześnie dla takiego maluszka jeżeli ma to być w foteliku. Ta pozycja nie jest jeszcze wskazana dla takich szkrabików.
 
Widzę, że zdania są podzielone odnośnie takich podróży...ehhh. Mam jeszcze tydzień na decyzje i pewnie będzie spędzało mi to sen z powiek :baffled:
 
Shadow, a nie mozesz sie poradzic pediatry? Dla mnie 6h to dosc sporo a z drugiej strony Osek uwielbia swoj fotelik, mimo ze taki powyginany w nim siedzi. Moze zrobcie ze 3 dluzsze przerwy i tyle. Mi polozna radzila, zeby w foteliku dziecko siedzialo do 2h ale nie ze wzgledy na kregoslup tylko na drogi oddechowe, bo szyjka sie dosc mocno zapada.
 
Shadow, a nie mozesz sie poradzic pediatry? Dla mnie 6h to dosc sporo a z drugiej strony Osek uwielbia swoj fotelik, mimo ze taki powyginany w nim siedzi. Moze zrobcie ze 3 dluzsze przerwy i tyle. Mi polozna radzila, zeby w foteliku dziecko siedzialo do 2h ale nie ze wzgledy na kregoslup tylko na drogi oddechowe, bo szyjka sie dosc mocno zapada.

Tak chyba będzie najlepiej. Położna będzie u mnie w poniedziałek więc zobaczymy co na to powie.
 
my za 2 tygodnie wybieramy sie warszawy tez prawie 6 godzin pordrzy pewnie wyjdzie.
...a jesli chodzi o podroz przypomnijcie sobie nasza Oli.B ktora z kilkudniowym maluszkiem pedzila z Wawy do Gdańska:)
Mysle ze nasze maluchy sa duzo bardziej odpowrne niż my ;)
 
Dzieciaczki bardziej powyginane były w brzuszku i jakoś to zniosły, także Shadow, ja bym jechała. Zawsze można robić przerwy w podróży na karmienie, spacerek.
 
Shadow nie wiedzialam ze Twoj maluch tez Wiktorek;-)
Ja bym jechala co niedziele jeździmy z młodym po 3 -4 h w samochodzi i wtedy może sapc i spac musze go budzic i daje rade wiec nie ma co przesadzac ale zapytaj polozna i na pewo dobrze Ci doradz;-)
Młodam lipa wspolczuje Ci ja sobie tego nie wyobrazam;/
 
reklama
Do góry