wrzesień 2011

[misiako]

Bafinka po cewnikach często zdarzają sie infekcje, niestety. Ja narazie nie mam siku robiłam normalnie po około 9 h od cc. Qpsko dopiero w domu w 3 dobie i teraz juz codziennie przynajmniej raz. Hemoroidy mogą zrobic sie tez z nieregularnych wyproznien, zatwardzen, wzdec.

Madzia ja lepiej sie czuje po cc niż po sn. Krwawien juz prawie nie mam a po sn z 3 tygodnie miałam, a urocze to jeszcze dluuuuugo mnie bolało i bez przerwy jakiś dyskomfort tam odczuwalam. Z dwojga złego wole chyba odretwialy brzuch.

Kate trzymam kciuki juz za chwile będziesz korzystać z naszych dyskusji. Szybkiego i jak najmniej bolesnego rozwiązania:-)

 

[magda1977]

Ech to krwawienie to najmniejszy dyskomfort ,będzie dziś połozna to się zapytam jak długo jeszcze moze.Bo dyskomfortu żadnego nie odczuwam tak na dole.Najbradziej jednak mi kręgosłup dokucza w okolicy lędźwiowej i jak karmię bez oparcia to całe plecy bolą

 

[Gośka_W]

Ja też już jestem 11 dni po cc i nadal mam dziwne uczucie w okolicach rany. Do tego nad szwem, na brzuchu mam takie dziwne grudki, tak, jakby coś tam było wsadzone, trochę to nawet boli i zastanawiam się czy to normalne. Ja tak po 5 dobach czułam dziwne pieczenie pod koniec sikania, teraz już trochę przechodzi, nic z tym nie robiłam, bo nie miałam czasu się nad tym zastanawiać.

 

[kasica212]

Bafinka co do bóli głowy i zawrotów to taki urok wkłucia w kręgosłup jest to bonusowy prezent o którym lekarze zapominają wspomnieć, po wkłuciu powinno się leżeć plackiem minimum 12h, ale jak na nie zaradzić to nie pomogę
Co do hemoroidów to Cię zmartwię bo jak wyszły to już będą, raz schowane a raz nie, są jakieś sposoby na nie, ale to musisz do lekarza
Co do bólu przy robieniu siusiu to jest bardzo częste po cewnikowaniu, ja miałam już 5 razy cewnik i 4 kończyły się bólem po jego wyjęciu Teraz to był ból nie do opisania bo już przed zacewnikowaniem miałam infekcję dróg moczowych

kate nie znasz dnia ani godziny, widocznie malutkiej dobrze w brzuszku u mamy

 

[ewelinak1]

Witam Dziewczynki :-)
No u mnie to dzisiaj jest cuuuudna pogoda i cały tydzień ma być około 25 stopni. Chciałabym wyjść z Sophie, ale ma przyjść położna i oczywiście nie potrafiła powiedzieć o której będzie. Więc czekam i myślę, że pewnie całe słoneczko nas ominie.
Misiako - super z ząbkiem córeczki - a przychodzi u Was "Wróżka - Zębuszka" - bo u mnie w domu to się bez niej nie obeszło- hahahah :-) Teraz Igorkowi rusza się pierwszy ząbek - ale delikatnie - więc jeszcze czekamy.
Teraz chłopcy w szkole - a ja porządki i może wreszcie odkurzanie - bo tak bolały mnie biodra, że od porodu u mnie w domu nie odkurzone - podłogi wyglądają okropnie.

wlasnie w trakcie mojego pisania była pielęgniarka - Sophie przybrała na wadze ksiązkowo - kamień z serca :-)

Miłego dnia Kochane

 

[Motylla]

Witam. W piątek jak byłam z chłopakami na spacerku to spotkałam położną i powiedziała mi ,że była u mnie ale mnie nie zastała. A przecież na pierwszej wizycie nic nie wspominała, że jeszcze wpadnie, przecież nie będę się domyślać czy ona przyjdzie czy też nie i siedzieć w mieszkaniu i na nią czekać. A po za tym przecież ma mój numer tel i mogła zadzwonić. A wczoraj jak byliśmy na spacerku to mi stara baba zaczepiała Krystka, jak ja tego nie lubię. Przecież tyle się słyszy żeby dziecko nie rozmawiało z nieznajomymi, a Ci co zaczepiają mi dziecko to wielce oburzeni, że nie życzę tego sobie.

Hej

U nas tez były zdziwienia że tak szybko z małym wyszłam ale nie krytykowali.Za to wyjście i wyszykowanie u nas to czasem jest koszmarne bo mały jak spi i chce go ubrać to tak się denerwuje że aria jest na całego wtedy.Dlatego kurcze szkoda że nie jest tak ciepło bym nie musiała go ubierać.Oj ciekawe jak będzie jak się zimniej zrobi i trzeba będzie go grubiej ubrac

Ja to najpierw karmie przed ubieraniem na spacerek i Radek się nie denerwuje, a raz to nawet usnął jak go ubierałam. Gorzej jest z Krystkiem bo z nim teraz się schodzi z ubieraniem bo lata po mieszkaniu i pierwszego go ubieram, żeby mały się nie z grzał.

a ja mam jeszcze pyt do dziewczyn po cięciu ja zaczynałam od porodu sn i skurcze miałam już finalne ale nie parte a mimi to porobiły mi się czyba chemorojdy to normalne?? one znikna same?? i jeszcze chciałam sie spytać jak wasze podbrzusze bo ja jak robie siusiu to boli i położna powiedziała że to infekcja po cewniku lub zabiegu a mnie sie wydaje że to niechlujstwo lekarzy..co wy myślicie w środe mam zrobic badanie moczu i do lekarza.. a i jeszcze jedno mi w kręgosłup wkuwali się 5 razy i itak nie trafili ale teraz boli mnie głowa i mam zawroty.. czy wy też tak macie?? jak sobie z tym radzicie?? nie chce brać tabletek zeby nie zaszkodzić Gabisiowi...

Ja to czułam dyskomfort po wyjęciu cewnika w szpitalu, okropne uczucie przy sikaniu ale chyba po 2 dniach przeszło i teraz jest ok.
Mnie ostatnio bolała głowa i żadnych tabletek nie brałam i jak się w nocy wyspałam to ból miną.

Ja też już jestem 11 dni po cc i nadal mam dziwne uczucie w okolicach rany. Do tego nad szwem, na brzuchu mam takie dziwne grudki, tak, jakby coś tam było wsadzone, trochę to nawet boli i zastanawiam się czy to normalne. Ja tak po 5 dobach czułam dziwne pieczenie pod koniec sikania, teraz już trochę przechodzi, nic z tym nie robiłam, bo nie miałam czasu się nad tym zastanawiać.

Ja to czuje po prawej stronie brzucha tam gdzie jest szew coś twardego ale nic to nie boli

Witam Dziewczynki :-)
No u mnie to dzisiaj jest cuuuudna pogoda i cały tydzień ma być około 25 stopni. Chciałabym wyjść z Sophie, ale ma przyjść położna i oczywiście nie potrafiła powiedzieć o której będzie. Więc czekam i myślę, że pewnie całe słoneczko nas ominie.
Misiako - super z ząbkiem córeczki - a przychodzi u Was "Wróżka - Zębuszka" - bo u mnie w domu to się bez niej nie obeszło- hahahah :-) Teraz Igorkowi rusza się pierwszy ząbek - ale delikatnie - więc jeszcze czekamy.
Teraz chłopcy w szkole - a ja porządki i może wreszcie odkurzanie - bo tak bolały mnie biodra, że od porodu u mnie w domu nie odkurzone - podłogi wyglądają okropnie.

wlasnie w trakcie mojego pisania była pielęgniarka - Sophie przybrała na wadze ksiązkowo - kamień z serca :-)

Miłego dnia Kochane

To gratki za książkowo przybraną wagę

 

[dzoana82]

Hejka.

Katezb rozumiem zniecierpliwienie, ja już tez doły łapię,a jestem kilka dni za Tobą.

My dziś po KTG lekarz stwierdził, że na razie nic się nie zapowiada na poród W środę idę ponownie i ma mi wypisać skierowanie do szpitala na następny tydzień jeśli nie urodzę.
Mam nadzieję, że moja dzidzia jakąś szybką akcję niespodziankę mi zafunduje lada moment.

 

[asia*]

a ja mam jeszcze pyt do dziewczyn po cięciu ja zaczynałam od porodu sn i skurcze miałam już finalne ale nie parte a mimi to porobiły mi się czyba chemorojdy to normalne?? one znikna same?? i jeszcze chciałam sie spytać jak wasze podbrzusze bo ja jak robie siusiu to boli i położna powiedziała że to infekcja po cewniku lub zabiegu a mnie sie wydaje że to niechlujstwo lekarzy..co wy myślicie w środe mam zrobic badanie moczu i do lekarza.. a i jeszcze jedno mi w kręgosłup wkuwali się 5 razy i itak nie trafili ale teraz boli mnie głowa i mam zawroty.. czy wy też tak macie?? jak sobie z tym radzicie?? nie chce brać tabletek zeby nie zaszkodzić Gabisiowi...

ja tydzien po porodzie wylazly chyba hemoroidy straszny bol jak by mi ktos coś wypychał od wewnątrz, ale przeszło samo po paru dniach. A po cewniku mnie też bolało jak sikałam, ale już przeszło. Teraz tylko boli mnie brzuch jak coś zjem i zaparcia mam, więc pewnie to dlatego. ale ostatnio z dieta szaleje.

 

[Bafinka]

jeśli chodzi o hemoroidy to nic nie wyszło ale strasznie boli przy wypróżnianiu i krew jest na papierze.. mam nadzieje że samo przejdzie.. ja pierwszy raz wypróżniłam sie tydz po cięciu może to dlatego..?

 

[dziuba127]

Bafinka - a próbowałaś jeść coś na wypróżnienie, typu jabłka, śliwki itp.?? może by pomogło? krew na papierze to zapewne od tego że długo się nie wypróżniałaś i dlatego że boli. Spróbuj jakoś "rozluźnić" TAM wszystko w naturalny sposób właśnie, zjedz sobie coś co pomoże Ci wypróżnić się, może zadziała.

dziewczyny ja właśnie dostałam z firmy wypłatę, mimo że umowa mi sie skończyła z końcem sierpnia i już nie jestem zatrudniona, byłam pewna że w sierpniu była ostatnia wypłata, a tu niespodzianka, wypłata w całości i jeszcze ekwiwalent za niewykorzystany urlop, normalnie szaleję ze szczęścia już się umówiłam z mamą na jutro w centrum handlowym, zamierzam przetracić chociaż część na zakupach dla siebie i dzieci oczywiście!! ależ ja to uwielbiam, shopping shopping shopping!!

aaaa, no i dzis mąż był w urzędzie, oficjalnie mamy zarejestrowane dziecko, Milenka zatwierdzona!!