reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2011

Czesc,

a nam dzisiaj odpadł kikut i mamy piękny pępunio :)
I muszę się wam pochwalić: moje dziecię się dziś do mnie uśmiechnęło!!! :tak::-):rofl2: Nie wiem czy to było świadome ale patrzył na mnie ślepkami a jak tak blisko się nachyliłam i zagadałam to mi strzelił pare uśmiechów.. aż się wzruszyłam :laugh2:

Malutka witaj spowrotem :)nadrabiałaś to wszystko? Podziwiam :tak:
Werka zazdroszczę przespanych nocy, ja mam pobudkę co 2h :) ale generalnie się wysypiamy
Kiniutka mój też lubi wisieć, i zasypiać szczególnie.. ale jak widzę że zasypia to delikatnie palec wsadzam między brodawkę i jego wargę i odklejam go bo inaczej by spał z cycem w buzi. Czasem sam puści ale częściej zasypia przy. Spróbuj smoków, mój niestety nie znosi smoków.

nadal trzymam kciuki za dwupaki &&&&&&&&&&&&
Ojej kochana ale Ci zazdroszcze tego uśmiechu :)! Juz sie nie moge doczekać aż mój malec sie do mnie wyszczerzy :-D Cieszymy sie, że u Was wszystko ok :)

Kiniutka fajnie, że już jesteście w domku, co do karmienia 3-godzinnego, może faktycznie spróbuj ze smokiem, bo twoje brodawki za niedługo odmówią posłuszeństwa. Fajnie, ze sobie radzicie i że malutka już jest z wami :)

malutka a jak ubranka w rozmiarze 62?? też są za małe?? pytam bo Iga ma być duża a ja mam praktycznie wszystko na 62, a na 68 niewiele :/

atram mam nadzieje, że już urodziłaś i teraz cieszysz się synkiem, czekam na wieści :)

Ja też wszystkie ubranka pokupowałam 62-58 bo ma być dość pokaźnych rozmiarów... Ale zobaczymy jak bedzie :)

Ma ktoś info od Atram? Ciekawe, czy coś ruszyło......;-)

Uwaga, uwaga chyba odchodzi mi czop śluzowy (...wreszcie;-)):-D
 
reklama
Hej. Ostatnio tylko was czytam, śledze wasze losy i czekam, czekam na jakąś akcje u mnie, ale narazie nic. Chociaż ja mam plan taki:jutro idę na 10 do fryzjera zrobić odrosty i podciąć(nie mogę taka zapuszczona powitać moją dzidzię)i po południu może zaczynać się akcja porodowa, bo jutro środa, a w środę ja się urodziłam i dwóch moich synów powitało ten świat w środe, więc sobie tak wymyśliłam, a co z tego będzie, no nie wiem.
Od trzech dni mam akcje taką że co jakiś czas sączy mi się jakaś woda, szczególnie w nocy i bałam się że to wody się sączą, a to niebezpieczne jak się gdzieś pęcherz płodowy przebije to czeba jakiś antybiotyk bo może wdać się zakarzenie. No i się trochę martwiłam, ale dziś byłam u położnej i zbadała mi papierkiem lakmusowym pH i wyszedł odczyn kwaśny więc dobrze i mówi że to najprapodobnie nie trzymanie moczu, bo tak się często zdarza pod koniec, macica uciska na pęcherz i faktycznie jak się lepiej temu przyjrzałam to chyba tak jest. Wiec humorek dziś troche lepszy.
No i cały czas kibicuje dziewczyną po terminie, by się coś ruszyło i mogły już się cieszyć swoimi dzidziami. Ciekawe czy wszystki się wyrobimy w pażdzierniku.
 
faktycznie atram coś się nie odzywa..............
a ja im dłużej czekam tym bardziej jestam zestresowana, też tak macie? jakbym urodziła w tamtym tygodniu to by bez stresu było a teraz cały czas myśle o porodzie i cały czas zestresowana jestem:(
trzymam kciuki za te które są w trakcie rozpakowywania i te które są już po terminie
 
hej niunie

u mnie niestety nadal dupa, juz byscie wiedzialaby gdyby cis sie dzialo
ja chyba powoli lapie jakas depreche
bylam w szpitalu, i co z tego
co z tego ze mam skorcze ... jak moja szyjka dluga, twarda i zero rozwarcia
macica walczy a ta pipa nic ....

powiedziele ze poki co to jeszcze portwa i mam wracac bo nic mi na rozwarcie nie dadza to sie musi samo zrobic

wrocilismy do domu
o 15 mialam polozna
lucy jak mnie zobaczyla to juz biedna widziala ze mam dosc wszytskiego...
ze wymiekam
zerkla co popisali w karcie rano i zrobila mi masaz szyjki
laski ja pitole, myslalam , ze sie osram z bolu, ale jak.... tragedia .../
no ale chciala mi pomoc
zrobila co trzeba i mowi, ze jak dla niej to od rana i tak jest postep, ale jeszcze troszke , musze byc cierpliwa

wrocilam do domu, i tak mnie zaczelo wszytsko w srodku napierdzielac ze wylam z bolu.. musialam wejsc do cieplej wody , zeby troszke ulzylo
lezalam w wannie przeszlo godzine, dolewajac tylko cieplej wody

pozniej zaleglam na sofie , przykrylam sie kocem i teraz sie obudzilam
noe wiem ile to potrwa jeszcze , ale jestem wykonczona
 
Witam i ja. Ale nas mało z rana. Większość z nas zajmuje się swoimi maluszkami, a te nie rozpakowane..., no cóż, może faktycznie niektóre na porodówce, oby. Chociaż Sivi i Atram mogły by już urodzić, trzymam kciuki! Nie długo pewnie ja dołącze do przeterminowanych, ach ten mój pesymizm.
 
I ja się witam...
niedługo wyruszam na ktg... licze że może lekarza namówie żeby sprawdził co tam i jak tam u mnie, czy coś sie na poród szykuje czy nie, ale pewnie mnie nie przyjmie bo bedzie miał pacjentki.;/

Wczoraj sie nachodziłam i jedyne co z tego to ból midnicy, tak strasznie mnie ciągnie miednica- nie wiem jak to opisać i brzuch czuje jakby miał odpaść- może opada? nie wiem już sama.

Biore sie za picie herbaty z liści maliny może to coś pomoże w przygotowaniu do porodu.

atram
współczuje Ci tego doła, ja byłam pewna, ze Ty to już dawno będziesz malutkiego miała. Ty i Sivi to najgorzej macie teraz... oby was pospieszyło.

asionek

Ty to nas kochana z zaskoczenia wzięłaś, też bym tak chciała:p a i tak chyba z mamusiek najczęściej zaglądasz na bb :) dobrze sobie radzisz!

madzilka

to musi być ściema z tą pełnią, bo nie urodziłam:p:p
 
Atram trzymam kciuki zebys sie nie meczyla juz za dlugo. Mam nadzieje ze dzis sie juz cos ruszylo na dobre u ciebie.

Ja za to nie wiem czemu od 7 nie spie i teraz znowu zaczynam sie czuc jak zombie :cool:
 
reklama
Cześć bąble! Melduje sie po nocce nadal w dwupaku... ;/ Nieco zawiedziona bo mama mówiła, że po odejściu czopa rano, o pierwszej w nocy już miała moją najstarszą siostrę. Ale cóż. Nie mój czas.

Ewa trzymam kciuki, żeby coś zmierzało w kierunku rozwiązania &&&
Atram bidulo oby już niedługo.... Może masz problemy z szyjką jak u mnie w rodzinie? Mi powiedzieli wczoraj, że jak sie do 18.10 nie rozwiąże to czeka mnie cc, bo mam skurcze a szyjka twarda jak skała. Aż sie pytali czy aby na pewno nie ma pomyłki w terminie....:-(
 
Do góry