aniawos
Fanka BB :)
Cześć,
u nas dzisiaj wichura i co chwilę leje...na spacer pewnie się nie wybierzemy..chyba tylko do sklepu, czyli 10minutowy spacer..ale zawsze coś..
Dzisiaj moje dziecko zasnęło w łóżeczku na jakieś 20 minut, zdążyłam chociaż pokroić mięso na gulasz i teraz kima w leżaczku..śpi 5 minut, budzi się, znowu kima i tak w kółko..
Wczoraj wieczorem wisiała na cycku, co ją odłączyłam to się darła. W końcu sie zbuntowałam, położyłam ją do łóżeczka, poleżała 5 min i znowu..zostawiłam ją, P przyszedł i masował jej brzuszek, nosił na rączkach. Ja zasnęłam. A młoda spała chyba ze 4,5h...w szoku byłam, bo w nocy z reguły 2-3h to max.
Dzisiaj pani w przedszkolu powiedziała mojemu mężowi, ze był przypadek wszawicy
i mamy sprawdzić Igusi główkę...super..
Ja dalej jem monotonnie, ostatnio z nowości zjadłam banana:-) ale nabiału nie jem w ogóle..nic kompletnie.
Do gina idę w przyszłą środę, pogadam o spirali.
kacha już Ci się instynkt włączył??? ja tak jak madzik nie mogę się doczekać kiedy dziewczyny podrosną, a szczególnie Ada...marzy mi się, żeby miała już ze 4 latka...
u nas dzisiaj wichura i co chwilę leje...na spacer pewnie się nie wybierzemy..chyba tylko do sklepu, czyli 10minutowy spacer..ale zawsze coś..
Dzisiaj moje dziecko zasnęło w łóżeczku na jakieś 20 minut, zdążyłam chociaż pokroić mięso na gulasz i teraz kima w leżaczku..śpi 5 minut, budzi się, znowu kima i tak w kółko..
Wczoraj wieczorem wisiała na cycku, co ją odłączyłam to się darła. W końcu sie zbuntowałam, położyłam ją do łóżeczka, poleżała 5 min i znowu..zostawiłam ją, P przyszedł i masował jej brzuszek, nosił na rączkach. Ja zasnęłam. A młoda spała chyba ze 4,5h...w szoku byłam, bo w nocy z reguły 2-3h to max.
Dzisiaj pani w przedszkolu powiedziała mojemu mężowi, ze był przypadek wszawicy
i mamy sprawdzić Igusi główkę...super..Ja dalej jem monotonnie, ostatnio z nowości zjadłam banana:-) ale nabiału nie jem w ogóle..nic kompletnie.
Do gina idę w przyszłą środę, pogadam o spirali.
kacha już Ci się instynkt włączył??? ja tak jak madzik nie mogę się doczekać kiedy dziewczyny podrosną, a szczególnie Ada...marzy mi się, żeby miała już ze 4 latka...
Za to noc przespała ładnie, zobaczymy jak dziś dzień nam minie.
szybko !! Ja jakoś za nią nie tęsknię:-) zastanawiam się tylko czy jak wróci to się ureguluje czy dalej będzie w trzy światy ,niby mówią że po ciąży miesiączki stają się regularne ale może to kolejna bujda...
Więc cieszę się, że nie będę znowu na Nia miesiącami czekać. Trudno - pewnie za bardzo mi nie pomoże - ale zawsze obok będzie ktoś bliski - a to na "wygnaniu" bardzo ważne...
wczoraj bez kąpieli : No: Jak zasnął o 17 tak wołał cycucha (bez otwierania oczu) po 22. Położna nie kazała się przejmować i gdy zapytałam o wybudzanie do jedzonka to powiedziała że nie ma takiej potrzeby, sam będzie alarmował :-) U mnie z wybudzaniem byłby problem wiec fajnie :-)