aguska2017
Fanka BB :)
hehe mam nadzieje że do tego nie dojdzie;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)

dziewczyny mam do was pytanie w co sie bawicie gdy nie możecie z dzieciaczkami wyjść na dwór prze pogode?wiadomo że teraz coraz częściej tak będzie więc chciałabym żebyście mi doradziły;-)
bo my oczywiście układamy klocki, bawimy sie z pluszakami karmimy lulamy gadamy,rysujemy,tańczymy,czytamy książeczki,robimy tor przeszkód,namiocik,turlamy piłka,poza tym mały sam sie też troche bawi no i oglądamy bajki.co jeszcze mogę Bartkowi zaoferować?wiadomo on jest jeszcze mały i nie skupi sie na czymś zbyt długo więc prosze jak coś robicie fajnego to sie podzielcie;-)
), plus ciastolina, samochodziki, stanie w oknie i wypatrywanie ptaków, wspólne gotowanie, ostatnio było wspólne sprzątanie - co prawda Seba skończył cały mokry dzięki misce z wodą, ale szczęśliwy bardzo
no i jednak spacery, zajęcia poza domem (kulki, basen, kino)... kurczę, dopiero jak pomyślałam i spisałam to wyszło mi, że chyba dużo robimy
my w Poznaniu płaciliśmy 900zł po znajomości, z rachunkami 1200zł wychodziło
super spędziliśmy czas, ja z dziewczynami wyszłam w sobotę na imprezę, mężowie sobie pogadali, a mój Seba to w ogóle przeszczęśliwy bo same dziewczynki dookoła niego, dwie w tym samym wieku i jedna starsza, 4letnia, za którą chodził zapatrzony
tylko wróciliśmy i się wszyscy troje rozchorowaliśmy, Seba najmniej bo tylko katar, ale jednak
w dodatku zła jestem bo znowu odkladam szczepienie - ostatnią dawkę 6w1, która miała być w sierpniu!! ale najpierw nas nie było, potem naszego lekarza, a teraz od 3 tygodni katar
zaczynam się denerwować czy nie za duży odstęp...

oo trochę się wątek rozruszał, fajnie fajnie![]()

no co wezmą do rąk to albo potargają albo zniszczą 
o rany u mnie źle nie jest teraz już 10st więc bez rewelacji ale pięknie słoneczko świeci;-)
i tego najbardziej sie boje ale czytałam że to norma i nie mam co mu zabraniać tylko asekurować i starać sie zachęcać do bezpieczniejszej zabawy.teraz siedzi i układa klocki:-)