Dziewczynki Kochane mam pytanko do tych które mają już dzieciaczki lub spotkały się z podobnym problemem.
Rok temu zauważyłam u mojego malucha nierówne źrenice.Czasami sa nierówne.Byliśmy u neurologa i okulisty i jest niby ok.Teraz jednak znów zaczęłam się martwić pewnie dlatego że o tej porze roku czyli jak jest ciemniej,więcej sztucznego światła problem się nasila.
Spotkałyście się z czymś takim?
Moze rzeczywiscie idz na konsultacje z okulista innym, ale pamietam, ze jak moj najmlodszy braciszek byl malutki tez mial podobny problem i nie bylo to zupelnie nic, po prostu jeszcze w tym wieku oczka sie ksztalca. Z drugiej strony jesli by cos bylo nie tak to Twoj maly pewnie nie bylby w stanie ocenic. Moze stad wynika jego choroba lokomocyjna? Nie martw sie na zapas na pewno. Jak mowie, moj brat ma teraz 10 lat i zero problemow z oczami.
qcz - sprawdzałaś już detektor?? działa? ja z ciekawości wczoraj weszłam na allegro i używany można już za 40-60 zł kupić, i to prawda że można używać zwykły olejek dla dzieci albo żel do włosów? Tak z ciekawości się tylko pytam:-)
Sprawdzilam, sprawdzilam. Na pewno dziala, ale malenstwa jeszcze nie slysze. Tzn hm... Nie jestem pewna czy to to. Slysze wlasne zyly, ale bardzo latwo je odroznic, bo tetno jest zbyt niskie i zbyt mocne, zeby to bylo baby, ale w jednym miejscu znalazlam taki "inny" dzwiek... Jakby burze. Ciezko to okreslic. Szczerze mowiac brzmi to troche jakby gdzies zblizal sie samolot odrzutowy. No i PODOBNO to tak mniej wiecej ma brzmiec - jak galop dzikich koni. Jesli chodzi o zel, rzeczywiscie nie jest potrzebny. Ja uzylam olejku do ciala, ale w instrukcji bylo napisane, ze rownie dobrze mozna uzyc wody.
Ja kupilam detektor "AngelSounds" na Amazonie. Nowiutki i kosztowal mnie niewiele. Najtanszy jaki znalazlam i wyglada bardzo niepozornie, troche biednie, ale dostaje najlepsze opinie i jest najbardziej czuly.
Izula ladnie nas tak trzymac??

ja niestety spedzilam 2 dni w szpitalu teraz :-( mialam silne bole brzucha, takie skurcze a do tego wieczorem lekkie plamienie :-( od razu spakowalam rzeczy i do szpitala, nie moglam przestac plakac.
Okazalo sie, ze wszystko ok, nie wiadomo skad plamienie ( juz sie nie powtorzylo) bole brzucha jako tako ustaly. Z mala wszytko w porzadeczku, ruchliwa duza :-) jak ja Ja kocham!!!!! :-):-)
Oj bidulko:/ dobrze, ze wszystko jest w porzadku. Oby ci sie nie powtorzylo juz wiecej.
JUTRO USG!!! Aaaaaaaaa! Nie wiem zupelnie co czuje. Z jednej strony nie moge sie doczekac, a z drugiej strony sikam ze strachu, ze cos bedzie nie tak. Trzymajcie kciuki, bardzo bardzo was prosze. Usg mam o 10.50 rano.