reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kącik małego smakosza

to jest jakaś paranoja, że u nas wszystko jest takie drogie :-(
Makuc ja też bym podawała słoiczki bez oporów, gdyby nie ten jeden malutki drobiazg...
Mój jak patrzy jak my coś jemy to jest zainteresowany, ale zjada zwykle tego tyle co wróbelek i już nie chce.
 
reklama
makuc, szkoda tylko że ten mój wszystkojadek nie może jeść wszystkiego bo go wysypuje i to nie wiadomo po czym :-( Strasznie zazdroszcze jak piszecie że wasze dzieciaczki jedzą kanapeczki, jajeczniczki, placuszki itp :sorry:
 
I ja zazdroszczę mamom ktore mają dzieci które jedzą wszystko co im się poda.U nas na przmian 2,3 produkty na resztę zaciska zęby i nawet nie spróbuje,ryk i wyginanie się i to tak trwa od kilku m-cy ja codziennie próbuje a on się nie może przemóc.Ręce mi czasem opadają i ryczeć mi się chce.
 
reklama
natoliko na pewno przez chorobę nie ma apetytu:****

A co do parówek,to ja kupuję te makucowe z szynki z Sokołowa-są u mnie w biedronce. Poza tym Franek je juz prawie wszystko. Wczoraj zjadł frankfurterkę i zabrał mężowi drugą:tak:. Generalnie problemów z nim nie mam. Ale słoiczek mam w szafce "w razie w". Obiady je te same co my- tylko np. pomidorówkę doprawiamy sobie na talerzu.
 
Do góry