reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zachcianki i to co pysznego robimy do jedzonka ;)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Witajcie, 1sze słyszę, że pierogów z kapustą i grzybami nie można! Nie dajcie się zwariować. Sery pleśniowe odpadają wszelkiego rodzaju, surowe mięso i surowe ryby. Serek waniliowy oczywiście można. I tak jak wspomniała któraś z dziewczyn owoce i warzywa porządnie myć przed zjedzeniem. A tak możne szaleć i korzystać, bo po porodzie w trakcie karmienia odpadnie nam sporo pyszności:-(
A i śledzie też można....
 
Ja wychodzę z założenia, że wszystkiego trzeba spróbować - pomijam surowe jajka, mięso, ryby - żeby później dziecko nie miało alergii. Ale z tym to różnie bywa...
 
Witajcie, 1sze słyszę, że pierogów z kapustą i grzybami nie można! Nie dajcie się zwariować. Sery pleśniowe odpadają wszelkiego rodzaju, surowe mięso i surowe ryby. Serek waniliowy oczywiście można. I tak jak wspomniała któraś z dziewczyn owoce i warzywa porządnie myć przed zjedzeniem. A tak możne szaleć i korzystać, bo po porodzie w trakcie karmienia odpadnie nam sporo pyszności:-(
A i śledzie też można....

popieram wypowiedź Zuzi28!! Ja będąc w 7 miesiącu załapałam się na wigilię i wcinałam wszystko :p z wyjątkiem jakiś tam surowych tematów. Po pierogach z kapustą i grzybami nic mi nie było :) Wszystko z umiarem i głową...nie dajmy się zwariować :)
 
To co my możemy jeść:-(
Ja zamiast coli pije wode lekko gazowana pomaga mi to w lepszym trawieniu przy wzdeciach i jem cytrusy przeciez to teraz czas manadynek, pomarańcz ale zapytam lekarza czy mozna
 
Gdzies przeczytalam, ze nie powinno sie jesc dwa razy wiecej, ale dwa razy lepiej!!!

Wigilia bez makowek, kapusty kiszonej z grzybami i uszkami to nie Wigilia. W koncu czekam na to przez caly rok. Mam nadzieje, ze w malych ilosciach nie zaszkodzi.

Z ciezkim sercem drastycznie zmniejszylam spozycie czarnej herabty (do dwoch filizanek dziennie). Przerzucilam sie za to na owocowe, wode mineralna i soki.

Moj maz bardzo by chcial zebym nie brala suplementow zawierajacych kwas foliowy, a potrzebna dawke zapewniala przez jedzenie odpowiednich produktow np. szpinak, ryz, awokado. Co Wy na to?
 
Słuchajcie, nie dajmy się zwariować..... są oczywiście rzeczy, których absolutnie nam nie wolno, ale większość możemy... ja na pewno świrować nie będę:no:

W pierwszej ciaży w okolicach 7/8 miesiaca miałam napad na mandarynki, jadłam ok 1kg dziennie przez jakieś dwa tyg.... Igor uwielbia mandarynki:-D
 
Wika, ja niestety już się dałam zwariować.. :szok: obecnie jestem przerażona tą cholerną listerią albo tym, że coś zjadłam będąc w ciąży - jak ten nieszczęsny śledź albo przed ciążą - sushi na przykład bo czasem mi się zdarzało.
Wiem, że szanse są małe ale to, że nie wiem jak to jest doprowadza mnie do szału.
Miałyście jakieś badania na tę cholerną listerię? Bo ja chyba nigdy nic. Przejrzalam wyniki badan ale nic tam takiego nie widziałam. A wizyta u lekarza dopiero za dwa tygodnie :eek:
Dziś mam co prawda usg ale wizyty i usg są oddzielnie u innych lekarzy więc pewnie ten nie będzie miał czasu ze mną gadać :eek:

Wiem, ze panikara ze mnie ale nie jestem w stanie nic na to poradzic :|
 
Ostatnia edycja:
reklama
Same najpyszniejsze rzeczy są niewskazane:( a tak lubię wędzone ryby, ciasta i kapustę z grzybami!!!!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry