reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Witam Kobietki :-)

A ja kotów nie lubię, wręcz się ich boję - nie wiem czemu ale odrzucają mnie te zwierzęta - nie ufam im.

Mini jak Borysek po nocy u Cioci????

Amandla mojej Malutkiej jak ciasteczka smakowały :-D pół nocy szalała :-D:-D masz więcej takich przepisów:confused:
 
reklama
Lina po prostu mała koneserka win rośnie:) na ciasteczka z alkoholem mam trochę przepisów, ale już nie takich szybkich i efektownych:)
 
Angel jedna pielęgniarka w szpitalu nie chciała za bardzo w brzuch dawać tego zastrzyku, bo w ciąży jestem, co mnie bardzo zdziwiło, bo byłam w 3 miesiącu... ale pani miała jakąś fobię chyba

co do kotów to niestety mojego ktoś ukradł i już potem nie chciałam... ale był piękny i pieszczoch do tego, nawet mój mąż uczuleniec jeden nie reagował jakoś drastycznie i bardzo go lubił (pewnie dlatego, że kota dostałam od niego w prezencie) miała być kotka - Pyza, a wyszedł Knedel :-p
Knedel.jpg
szkoda, że ludzie bywają tacy wstrętni...
 
ja widze ze tu kociary, ja nigdyy nie mialam ota moja mama ich sie boi i brydzi ale mam psy tzn miala jeden dzekus zyl 16 lat,drugi ozzy u rodzico juz zyje 7 a u nas w dmku pinat 3 lata i wszystko kundle

w zal pinat
 
hej :)

Byliśmy wczoraj w Warszawie z mężem i dziś nie mam sił do życia... od 4.30 na nogach i wróciliśmy dopiero o 23.30. Cały dzień na nogach. Ale było bardzo faaajnie i cieszę się, że taki fajny dzień nam się udał :)
Małej bardzo podobało się w Teatrze, szalała, że ho ho :)

Dzisiaj dzień leniwca. Nie mam nawet siły palcem ruszyć, a pokój do sprzątania czeka :))

Postaram się jeszcze wejść wieczorkiem :))
 
No to się nam zrobiło zwierzaczkowo :-) Nie znalazłam tej foty, co chciałam, ale na pociechę mam kilka innych ;-)
To był mój komputerowiec (zniknął bez sladu) i moja ulubiona gaduła, który się obraził(i odszedł)...

P1050222.JPGP1050245.JPGP1050247.JPGP1050249.JPGZdjęcie0008.jpg

...kiedy przygarnęłam moją bojową kotkę (najwyraźniej chciała ze mną pojechać do Szwajcarii). Na ostatniej jej dwa maluchy.

P1050642.JPGP1060071.JPG
 
reklama
Do góry