reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

mini- wiele osob wogole niestety ma zwierzeta w d****, ja przyznam sie ze niecierpie kur :no: jakis uraz z dziecinstwa mam, ale ale wkoncu zyje i czuje mimo ze glupie to...;-)

Kasiurek- ja tez za dzieciaka, ptaszki, myszki chomiczki, wszystko do domu trza znosilam, pozniej sie podroslo to zwierzeta wieksze sie zrobily, wlacznie z 4 dniowym zrebakiem bez matki- teraz czlowiek troche ograniczony w tym uk :-( przynajmniej poki chaty nie kupimy

tunia- no i chyba trza sobie odpuscic fredzia, bo widze ze one ciazko z psami a ta moja terorystka nie odpusci....

maria- fryzyjskiego masz.......... eh zazdrosze :happy2:
 
reklama
kamila ja też nie lubię kur jako zwierząt :-D zresztą żadnych ptaków nie lubię . Co nie znaczy że nie jest mi ich żal jak mają pourywane dzioby , poucinane nóżki i nie żyją tylko wegetują , a jedynym ich celem jest znoszenie jaj :baffled:

Maria niezła gromadka :-)
 
Mini - niestety to już nie mój zawód :( tylko hobby. prowadzę teraz sklep, bo na zwierzetach się nie da zarobić :) i w zoo też mało się zarabia. Ale jestem po studiach zootechnika i wiele widzialam na praktykach jak i w zoo i w schronisku.
Praktyki miałam w kurnikach, chlewniach, oborach, stajniach i parkach dzikich zwierząt - dramat w nie których miejscach ( za to w zoo o dziwo bardzo pozytywnie:))
 
dziewczyny dzieki!
wrocilismy, polozylam malutka, teraz ide po herbatke i bede Was czytac.
aha na szczescie to nie ospa, bo juz sie balismy, bo ja w ciazy, a nie moge sobie przypomniec czy przechodzilam w dziecinstwie!
Jula generalnie ma problemy skorne, alergiczne od malenkosci i od czasu do czasu pojawiaja jej sie roznego rodzaju wysypki, podobno to od pozywienia, byla juz teoria, ze jest przebialkowana itd....natomiast dawno nic nie miala, a takiego czegos jeszcze w ogole nie:no:, a tu pani doktor stwierdzila, ze to jednak jakas pokrzywka skorna, tym razem najpewniej; wirusowa, dostalismy pelno lekow, zobaczymy.\
na pewno mamy z tydzien z glowy przedszkole, szkoda:-(
 
Maria ale fajnie, ja niestety kariere zootechnika musialam zakończyć po 3 roku studiów..

ajako dobrze, ze mimowszystko, ze to nie ospa ! Duzo zdrowia dla małej!

A mi znowu nie za fajnie.. Za duzo dzis stania i siedzenia w zlej pozycji, boli mnie kark i szyja ........ale najgorsze, ze psycha odrazu dziala na calego i juz mam nerwa, ze to znowu sie zaczyna to samo ;( nie nadaje sie do niczego... Boze, daj mi sily ;(
 
nie martwie sie juz, ze jak bede miala cesarke okolo 20 lutego to bedzie cos nie teges z malym, ze nie bedzie gotowy czy cos....powinien juz byc ładnie duzy i gotowy do 'wyjecia'.

teraz jestem glodna jak wilk, ide sobie zrobic cos do jedzenia, pozniej przyjde Was poczytac.
super!jeju zazdroszcze juz takich duzych dzidziakow :-)...moje chucherko w porywie z 500 bedzie mialo :-)

kuswa wiecznie cos, ubieramy sie i jedziemy z mala do poradni dyzurujacej, obawiam sie, ze wykluwa sie jej 'cos' w rodzaju ospy:szok:
dobrze ze pojechaliscie bo pewnie nie przespalabys nocy

Znowu skazana co najwyżej na książkę...
Po co mi w ogóle był chłop, jak każdy wieczór (nawet w weekend) siedzę sama :-(.
Idę sobie. Miłego wieczoru jeszcze wszystkim życzę i spokojnej wyspanej nocy z rogalami i rogalikami też ;-):-D.
a gdzie ten twoj chlop do licha znow...nie pozwol sobie:-(


Ja z moim mezuchem pojechalismy po zakupy swiateczne...uwielbiam z nim spedzac czas...a tak malo tego czasu czasem;-)
W centrach jest tylu ludzi ze szok:szok: ale tylko tam czuc swieta.
 
Dzien dobry niedzielnie. Wyprawiłam męza do pracy na 7 i juz zasnąć nie mogę i oglądam DD TVN. NA 10 musze sie wyszykowac do pracy:-/
Wogole jakies chyba choróbsko mnie bierze i syropek *spam* juz popijam:-) mam nadzieje ze nic sie nie rozwinie.

Maria ale zwirzyniec:-)

W Polsce mam tylko kotka:-) wygląda identycznie jak twój:-)
 
dobrze ze pojechaliscie bo pewnie nie przespalabys nocy
.

dokladnie!
ale juz jestem spokojniejsza, bo faktycznie jej to pojawia sie, nasila, znika i znowu pojawia, wiec to ospa nie moze byc, bo ospa jak sie pojawia pecherzyki to juz nie znikna uffff.

Witam sie niedzielnie!
wczoraj odpadlam w momencie, chyba za duzo tych emocji jai na jeden wieczor.
rozpisalyscie sie o tych zwierzetach :szok:
ale fajnie wiedziec, ze mamy tu takie wrazliwe i uczuciowe babki, musicie byc dobrymi ludzmi :tak:
ja zawsze podziwiam takich ludzi jak Maria czy Angel, ktorzy chca uczynic z tego zamilowania swoj zawod, bo mnie jakos zwierzeta przerazaja, nie wiem czemu w sumie, bo cale dziecinstwo spedzalam na wsi, gdzie zwierzyniec byl oooooo pelen przekroj:-D
za to moj chlop; ooo ten to jest milosnik wszelkiej masci zwierzecych istot i nie wiem...cos w tym jest, ale wiecie jak do niego lgna psy, swinki morskie,nawet krowy jak jestesmy na wsi :-D one chyba czuja, ze dany czlowiek ma to cos!

Angel- kochana i tak to w zyciu jest jak sie pojawia dziecko i z naszego ja i ty- my, robi sie juz prawdziwa rodzina- i my dwoje staje sie troje, musimy byc silne za nas dwoje, a nawet troje, bo i faceci slabsi od nas sie okazuje (emocjonalnie, psychicznie), ale kobiety daja rade! tak to juz jest skonstruowane i my tak jestesmy skonstruowane! moglabym Ci wiele napisac na temat mojego pobytu w Belgii, ciazy, pozniej powrotu do PL i wiecznie musialam dawac rade sama jedynie z duchowym wsparciem mojego meza na odleglosc i dalam rade! mam nadzieje, ze mi tej sily nie zabraknie i Tobie tego zycze!
jestes bardzo madra babka, a teraz staniesz sie bardzo madra mamusia, zobaczysz! trzymaj sie i prosze dbaj o ciaze, probuj sie nie zamartwiac co to bedzie dalej, jak bedzie, wszytko sie ulozy w swoim czasie, zobaczysz!
sciskam Cie mocno, bo mniej wiecej wiem co przezywasz, ale tak jak pisze; my kobiety jestesmy mocne i silne i dajemy rade!

to tak z rana, naszlo mnie :crazy:
nie moge sie napatrzec na tego mojego syna i wiecie, ze mi sie wydaje, ze ona ma jakis serio wielki nochal, chyba bedzie brzydki :szok::-D jezuuuu glupia stara matka:tak:
 
witam was dziewczynki :) obudzilam sie w swietnym chumorze :) smieje sie sama do siebie ciekawe ile ten stan sie uczyma :) nocka byla ok spalam cala noc :) nareszcie :) posypal unas snieg troszke i jest tak fajnie bialo troche i do tego sloneczko swieci i bezchmurne niebo :)
 
reklama
Dzien dobry:-)
Ja mam pytanie czy Was tez pod czas no przytulania:-Ddzidzia kopie??:-Dbo mnie wlasnie zaczela no i co i poprzytulane:-)
kamilka no niestety Fredzio nie ustapi:-)a tym bardziej jezeli Twoja ma charakterek to juz wogole bedziesz miala sajgon w domu:-)
Maria mopsiki prześliczne uwielbiam te pieski:-)
Bozienka i ja mam dzisiaj swietny humor a to nie czesto sie jakos zdarza:-)zycze Ci zeby sie utrzymal jak najdluzej:-)
U nas tez troszke w nocy popadało ale jakis marny ten snieg chciala bym zaspy po kolana:-D:-D:-D
 
Do góry