reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przystanek kulinarny

reklama
Wioli83 u Nas jest żurek na Wigilię z grzybami, do tego albo pieczywo albo ziemniaki, barszcz z uszkami, pierogi ruskie i grzybowe z kapustą, ryba, kapusta z grzybami, kompot z suszek, gołąbki też bywały (jarskie) i chyba tyle, więcej nie pamiętam. U Teściowej mniej jest tych posiłków ale to dobrze bo gdzie ja bym to wszystko pomieściła???
 
Az mi slinka leci jak czytam o swiatecznych przysmakach.U nas ja bede robic pierogi z kapusta i grzybami(innych mi sie nie chce robic),barszczyk czerwony i szarlotke(bo tylko takie ciasto umiem) ,a Tomek zajmie sie rybami (łosos,sledzik i dorsz w roznych postaciach.znajomi robia bigos wiec sie wprosimy:-p .Karpia nie znosze wiec nie ma mowy:no:tak samo kompotu z suszonych owocow(zawsze mi smierdzial)Wiecej nie pamietam.W ubieglym, roku mielismy 13 potraw a bylismy w dwojke.zawsze uwazalam,ze szkoda czasu na siedzenie w kuchni w swieta ale odkad mam dziecko to wszystko nabralo zupelnie innego wymiaru.I chcce,zeby swieta byly fajne ,zeby z sentymentem pozniej wspominal swieta z dziecinstwa
 
A ja jestem ciekawa czy Alicja będziesz tą kutię robiła???
Jadłam raz w życiu, za słodka jak dla mnie :-)
Sheeney 13 potraw na Was dwoje, ładnie przyszalałaś :-)
Ja kompocik uwielbiam bo dobrze wpływa na mój żołądek po takowym "objedzeniu się".
 
Kania nie myslisz chyba,ze ja sama tyle zrobilam:-p Kazdy robil to co lubi najbardziej na wigilie i tyle wyszlo:sorry:.
Do kompociku to ja mam od dziecinstwa awersje niestety i za zadne skarby sie nie przekonam
 
laseczki ja taka głodna a Wy tu takich pysznościach sie rozpisujecie nie lubię Was............bo dopiero te pyszności w sobotę będą ehhhhhhhhhhhhhh
Renatka makowiec wygląda bardzo apetycznie mniam mniam :-)...........
 
reklama
Ale się tutaj apetycznie zrobiło:) My chyba jadamy mało tradycyjnie. Jemy zupę rybną, to chyba Czech na Śląsk przyszło, a moja babcia, która tejże nie lubiła, kiedyś w ogóle fasolową jadła, ale już polubiła rybną. No oczywiście króluje karp, na ogól podany na dwa sposoby, którego u nas wszyscy bardzo lubią, śledzie w różnej postaci, w tym rolmopsy, kapusta z grzybami i śląski specjał o wdzięcznej nazwie moczka :p Odkąd mąż zaczął spędzać wigilię o mojej rodziny robi też kapustę z grochem. bo uwielbia, a w tym roku chcemy zrobić jeszcze pierogi. W ogóle moja mama będzie kierować pracami w kuchni, a my posłusznie będziemy spełniać rozkazy. Z mężem chcemy upiec struclę makową i ciasto marchwiowe, a moja siostra już od dłuższego czasu piecze ciasteczka. Z napojów kupiliśmy gloegg, a mama chce zrobić taki a la poncz.
 
Do góry