reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

reklama
agnes2704- sama nie wiem co mam ze soba zrobic :( teraz juz nie wiem czy wogole kiedys bedziemy miec dzieci jak tak dlaje pojdzie :(
 
aniabuchowicz- dziekuje kochana , zaczyna sie u mnie jak sie zacznie to potem trzyma 2 tyg :( boje sie tylko o meza :( on musi zyc , zycie nie moze byc az takie niesprawiedliwe dla nas :(

kochanie popatrz ile razem już przeszliście musisz wierzyć że będzie dobrze !!!! wiara jest najważniejsza wiesz dobrze o tym
wiem że życie jest niesprawiedliwe :( wiem kochana powiedz jak cie mogę pocieszyć ?

zacznę może tak (to raczej nie pocieszenie)ale chcę ci o tym powiedzieć mój tato zmarł jak miałam 15 lat chorował na raka tchawicy pół roku spędził w szpitalu a ja razem z nim zawaliłam szkołę 8 klase i z marzeń o byciu położną zostały nici.Po tym czasie zmarł a ja zostałam sama ( mama nigdy nie miała dla mnie czasu) znalazła sobie po 2 tygodniach faceta a mną jak zwykle zajmowała się babcia.Pieniędzy na życie nie było matka zabierała nawet moją rentę po tacie i pakowała ją w swojego pana więc trzeba było iść do szkoły i do pracy ale nic tak nie bolało jak strata ukochanego człowieka :( znalazłam sobie faceta ( bo brakowało taty) po jakimś czasie moja pierwsza miłość okazała się damskim bokserem ;/ wytrzymałam 3 lata z nim myśląc że się zmieni ale nie więc odeszłam i chcąc mu zrobić na złość szybko poznałam następnego idiotę po 6 miesiącach ślub potem dzieci (których ja chciałam on za każdym razem kazał usuwać)
ale się nie dałam urodziłam dwujkę prześlicznych bobasów syn Dominik i córcia Liwia nasze życie nigdy nie było takie jak powinno kłótnie bójki wyzwiska bił mnie ile wlazło i za co popadło.

po 8 latach małżeństwa dowiedziałam się że pracuje dla jakiejś mafii :( narkotyki kradzione samochody itd. milczałam i płakałam dla dzieci żeby miały ojca :( zgłosiłam sprawe na policje wtedy się zaczęło ciągłe mówienie mi ze mnie wykończy że wywiezie i zakopie w lesie .... nie spałam po nocach bo się bałam ale to jeszcze nie najgorsze to dopiero miało nastąpić i nastąpiło po 10 latach razem wyrzucił mnie z domu,zabrał dzieci i nastawił całą rodzinkę przeciwko mnie :( nikt nie chce mnie znać nawet moje dzieci ;( ........resztę dopisze później bo juz nie widze klawiatury
 
witam,
przeczytałam tylko co wczoraj naskrobałyście i uciekam na zakupy.

Ależ wy macie przeżycia smutne... naprawdę silne z Was kobiety!!!!!!
Jeżeli przetrwałyście tak wiele to na pewno jeszcze wytrzymacie ten czas starań i niedługi zawita do Was szczęście. Życzę Wam tego Kochane z całego serca

ja dziś pomimo spadku tem. jakoś nawet się trzymam. Nie wiem o co chodzi ale postanowiłam się nie martwić i znaleźć sobie jak najwięcej zajęć żeby o tym nie myśleć.

Potem do Was zaglądnę.
Katy lepiej już dzisiaj samopoczucie?? Mam nadzieję, że tak. Ściskam Cię mocno:happy:

Ania o matko ale historia :szok:podziwiam Cię że nie wylądowałaś w psychiatryku po czymś takim.
 
Ostatnia edycja:
O Boże Aniu, to jakiś koszmar... Jesteś nieziemsko dzielną kobietą! o tym wszystkim co przeszłaś musi być już tylko lepiej. Nawet nie wiesz jak mi strasznie przykro, nie wyobrażam sobie jak można uderzyć kobietę! Mam nadzieję, że los się odwróci, że jesteś w ramionach jakiegoś prawdziwego mężczyzny. Tata opiekuje się Tobą z góry tylko wsłuchaj się w to...Tyle poświęciłaś dla dzieci, zdrowia , nerwów nikt nie ma prawa mówić o Tobie złego słowa!
 
tak teraz od 6 lat jestem z mężczyzną który zna moją przeszłość jest inny on nauczył mnie kochać ,rozmawiać nie krzyczeć moje życie zmieniło się diametralnie ale tęsknota za dziećmi mnie dobiją
po tych wspólnych latach zdecydowaliśmy się na dziecko ale czy będzie mi dane jeszcze być mamą?? nie wiem boję się strach paraliżuje mnie całą ...a co jak się nie uda....a co jeśli już nie będę mogła....a tych pytań mam milion w głowie ....

kocham mojego M ponad swoje życie i też bardzo się boje że i teraz Bóg coś wymyśli i mi go odbierze zabrał już wszystko co było dla mnie najważniejsze ....
 
Ostatnia edycja:
Aniu a co z Twoimi dziecmi??????? gdzie oni sa ??????????????? jestes matką , one powinny byc z Toba, kazdy sad by tak zdecydował , jesli nie chcesz to nie mów bo wiem ze to boli !!!!!!!!!!!
 
kochane!

joweg
ty nie myśl w taki sposób. jesteś młoda będziesz miała dzieciątko i to wcześniej niż myślisz. wiara i pozytywne myślenie to jest ci teraz potrzebne

aniubuchowicz twoja historia to kolejny wyciskacz łez. nie potrafię nawet sobie wyobrazić co przeszłaś. ale teraz los ci to wynagrodzi. bardzo w to wierzę i ci kibicuję.
 
reklama
moje dzieci są z nim ;(
miał kase i rodzinkę w której są adwokaci i sędziowie miałam zero szans walczyłam kilka lat o nie ale niestety bezskutecznie....teraz już siódmy rok bez nich


nie chciałam się żalić tak jakoś wyszło po tych historiach które czytałam
Mówię wam życie jest do bani ale co nas nie zabije to nas wzmocni jak mawiała moja babcia trzeba się podnieść i iść dalej żyć na przekór wszystkim którzy życzą nam źle .... niech ich piekło pochłonie!!!!

Joweg będzie dobrze!!!! uwierz w to nie dopuszczaj do siebie złych myśli absolutnie!!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry