
Ale żeście się naprodukowały!!!

Dopiero skończyłam czytać

A najlepsze jest to ,że jakbym miała cytować na wszystkie posty które chciałabym coś odpisać to zabrakło by strony


A tak już nawet nie pamiętam komu i co miałam napisać

Przede wszystkim witam NOWE MAMUSIE!!! bardzo się cieszę ,że dołączyłyście

Wiem jak trudno się wbić gdy się nie jest od początku bo sama to przerabiałam, tylko ,że ja przestudiowałam całe forum i wszystkie wątki od A-Z i znałam już dziewczyny jakbym z nimi pisała od początku, tylko ,że one mnie nie znały

Jakoś się wbiłam i teraz nie wyobrażam sobie życia bez BB

Toż to jak narkotyk!!!!

Myślę ,że jest więcej czytających mamuś ,także dziewczyny wyłazić z krzaków ale to już!!!

;-)

a stąd moje przypuszczenia bo co rusz ktoś nowy mi depta po profilu

Co do ulewania ,nasz też strasznie ulewa ,dosłownie to wygląda tak jak i u Was, czasem nie nadążam go przebierać, najbardziej wkurzające jest to gdy go ubieram do wyjścia, zdążę założyć bluzeczkę tylko przez główkę, nie zdążę włożyć rękawów ,a on już mokry, czasem 4 razy pod rząd tak mamy, także prania też mam niestety masę....
Nie pamiętam już która z dziewczyn wspominała o mnie tzn się o Filipku i o kleiku ryżowym bo to czytałam chyba przedwczoraj tylko czasu na pisanie nie było

Sprostuję tylko ,że mojego nie zakorkowało tylko wręcz przeciwnie, dostał biegunki ze śluzem, tak jakby był uczulony na mączkę ryżową, za jakieś 2-3 tygodnie spróbuję mu ponownie podać i zobaczymy jaka będzie reakcja...
Pisałyście o tylu przykrych sprawach, już przedwczoraj to czytałam, miałam nadzieję ,że na tym będzie koniec ,a tu dalej niestety takie przykre historie ,aż się przykro robi tym bardziej ,że to dotyczy dzieci...
Za to moja siostra mi pozazdrościła i jest w ciąży, termin będzie miała dokładnie taki jak ja
Nie wiem co jeszcze miałam pisać
Edit: Przypomniało mi się

Co do usypiania maluchów przez tatusiów, u nas jest dokładnie to samo, prawie od początku to mój usypia Filipa, kiedyś na ten temat już pisałyśmy ,wydaje mi się ,że dzieci nas bardziej z cycem kojarzą, u nas już tego skojarzenia nie ma bo nie karmię ale pozostało przyzwyczajenie
U nas nocki od początku są super, budził się na początku 2 razy w nocy i zawsze zasypiał podczas karmienia ,a od dłuższego czasu budzi się tylko raz czasem 4 ,czasem 5 ,czasem nawet 6-7, no i zasypia dalej podczas flachy
W dzień bywa różnie, zawsze sypiał dużo w dzień, ostatnimi czasu było gorzej ,ale to raczej przez ząbki...
A propos ząbków, mój będzie dziś bardzo szczęśliwy po powrocie z pracy jak mu oświadczę ,że to ja znalazłam pierwsza ,pierwszego ząbka i musi mi kupić kieckę!!


Akurat będzie jak znalazł na chrzciny
