reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Co to jest seks dziewczyny?
Ja już nie bardzo pamiętam ...
U nas nie ma żadnej namiętności ...


Bo szczerze ciężko wykrzesać namiętność mając małe dzieci, one tak umęczą, że się już nic nie chce:-D U nas zawsze dobre lata seksualne zawsze tak nastawały gdy dzieci miały tak już 3 lata:tak: Bo to już noc przespana, bardziej samodzielne to i ochota wracała:-D Teraz to 2 razy w tygodniu to kicha, przed Maksem to i 3 razy dziennie w weekendy:-p
 
reklama
Gaja u nas kiedyś codziennie i wszędzie ale teraz to moj mąż chyba nie ma ochoty ze względu na moją wage :/ ;/
 
Alusia moi poki co wykosztowali sie 3,50 zł na słoiczek dla Mateusza hahahahahahaha więc o ich hojności nie mogę mówić :dry::dry: nie wymagam tego ale nie lubie jak ktos sie później obnosi z tym na lewo i prawo, e kupił sloiczek - notabene ktorego jeszcze nie dostalismy..może dziś ??? Moi rodzice już lepiej, pomimo przejśc jakie miałam z nimi pare mc temu :dry::dry: wreszcie uslyszeli ode mnie to i owo, mi lepiej teraz a oni ? oni chyba zrozumieli, że nie wygrają tej "walki" biorąc mnie emocjonalnie, bo to oni straca a nie ja, jednak to jest takie pokolenie, które nie okazuje uczuć, wstydzi się, no i tylko wymaga:dry::dry::dry: ale nie powiem, Mateusza rozpieszczają, kupują mu kaszki, deserki , soczki co odciąża moj budżet bo wiadomo jakie to drogie, ubranka mu kupują, zabawki, przybawią jak coś, z teściami niestety hmm... Mati widział sie 2 mc temu a byli u niego 2 razy od urodzenia.. no cóz.. -_- co do sexu...hmm.. że jak że nie ma wcale? czy , że jest taki bez godzinnej gry wstepnej ? wiesz, może poprostu jesteście oboje zmęczeni ??? ja też nawet jakbym nieraz chciała to nie zmuszam sie bo padam na ryj a nie o to chodzi, żeby wyrabiac jakieś pseudo-normy..:eek: I NIE PISZ TAKICH RZECZY , ŻE ZE WZGLĘDU NA WAGE.. grrr.... kochana przyodziej szlafroczek bez niczego pod spodem.. usiądz obok, odchyl troszke... i czekaj ;>

Gaja, u mnie łazienka odpada, taka mała że 1 osoba to tłok :-D:-D, co do świąt i teściów hmm.. fajnie, że macie takie podejście my nadal jesteśmy na etapie "bo wypada, bo sie obrażą " :/ no cóż..

ale teściowe to chyba inny wątek, co ???:-D:-D:-D:-D


zjadłam 2 kanapki z dżemorem i kawunie wypiłam, teraz poćwicze na uda :-)
 
Mateuszkowa a o co chodziło z Twoimi rodzicami? Oczywiscie jeśli możesz napisać ;)
A co do innego wątku to wydaje mi się że możemy tutaj pisać o wszystkim tymbardziej że nikt nowy jakoś do nas nie chce dołączyć więc nikt źle się nie czuje :))
Aaaa i Twoi rodzice są tak jak moi teśćiowie ;) kupują jedzenie,ubrania zabawki a ja nie musze nic kupować.

A święta robie sobie zawsze sama nigdy nie jeżdze do nikogo ;) i do siebie też nikogo nie zapraszam :D ;)
 
Gaja u nas kiedyś codziennie i wszędzie ale teraz to moj mąż chyba nie ma ochoty ze względu na moją wage :/ ;/

Alusia a może to Ty i twoja psychika wstydzą sie swego ciała i podświadomie odrzucasz męża, może kilka razy próbował a ty nie chciałaś i już mu się nie chce podchodów robić??? U mnie tak było gdy byłam kluskowata, nie chciałam seksu, nie mogłam patrzeć na swoje ciało, wstydziłam się własnego męża ale napiszę jedno, że nie ważne jakie ciało ale jak w dobrą oprawę wsadzone to niejednego chłopa podnieci, wystarczy lepsza bielizna, makijaż, fryzurka świece i olejek do masażu i chłop leży i kwiczy:-D:-D:-D Tylko trzeba znaleźć na to ochotę, mój by marzył abym coś takiego zorganizowała:happy2:
 
Gaja mój mąż jest raczej z takich co szybko a konkretnie heh :) ale może troche w tym racji jest. Bo ja ciągle w jakiejś jego rozgiągniętej koszulce śpie, w dzień też nie zachęcam swoim wyglądem a w nocy jak mnie dotyka to zaraz mu mowie nie bo jestem gruba, nie bo coś tam...
Chyba musze to zmienić ale nie wiem czy pozwole mu się dodtykać... :((
 
Alusia, no ciezki temat :dry::dry::dry: mówiąc w paru zdaniach.. nie przyszli po urodzeniu Mateusza, obrazili się, że zaproszenia nie dostali :confused::confused:, ja straciłam pokarm i jaką kolwiek ochote żeby to póxniej utrzymac i walczyć o karmienie, nie odzywali się przez 10 dni po urodzeniu małego, ja dzwoniłam z płaczem to robili wielkie fochy..eh.. wyobraź sobvioe zwłaszcza , że kobieta po porodzie to wrak hormonalny :/ wg nich wszystko było - i jest :dry: moja winą.. eh............. dlugo by pisac, a najbardziej żałuje, że wyremontowali nam nasze mieszkanie-cale i kupili sprzęty bo 1. nie wszystko jest tak jak chcielismy bo było na szybko bo mieszkalismy z teściami, 2 . teraz mamy ciagle względem nich takie poczucie wdzięczności co jest okropne, wolałabym tego nie mieć a zrobić samemu no ale... juz za późno :( z tym kupowaniem, to może nie kupują często ale czasem im się zdarza ;-) ale dobre i to
a może Alusia dzis się zakradnij do łazienki jak mąż sie będzie kapał i tak nic z gruchy ni z piteruchy :p wejdź do wanny/ pod prysznic ?? :p uwierz... działa!
 
Zamyka się na klucz heh :)) Więc lipa. A po drugie pewnie by mu przeszła ochoita jak by mnie zobaczył nago :(
A co do wdzięczności to my tak mamy z teściami, bo mieszkamy tutaj za darmo i moj mąż twierdzi żę przecież musimy im dziekować i robi wszystko co oni chcą... No trudno jakoś to musze przeboleć.
Ale Mateuszko9wa moi rodzice są podobni do Twoich niestety
 
Alusia i tu pies jest pogrzebany w twym braku samoakceptacji.
Mówię ci kup czerwoną szminkę umaluj sie zrób włosy, zaskocz go. Bo gorzej jak się męża zniechęci do siebie ale doskonale Cię rozumiem:tak:


Acha i w ładnej halce wcale nie musisz się rozbierać :)
 
reklama
Gaja może tak zrobie. Kupie sobie jakaś halke w rozmiarze XXXXL i zrobie się na bóstwo :)
Weekend ma wolny to ... Dzięki Kochana :*
 
Do góry