reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wieści ze szpitala (bez komentarzy ).

Wiadomość od Agasim
" Dzisiaj miałam już 2 razy ktg, krew, badanie ginekologiczne, pomiar cukru po 2 godz po każdym posiłku oraz usg. Wszystko na razie dobrze, na usg potwierdziło się, że dzidzia ma ok 3100 +/- ale lekarz powiedział, że wszystko jest ok i nie widzi żadnej patologii. Jestem dobrej myśli, za godzinę znowu poziom glukozy i o 24 ktg. Trzymam kciuki za wszystkie potrzebujące"
 
reklama
Kolejna wiadomość od Agasim - rozbawiła mnie nie powiem:-)
" Tu jest taki rytm dnia i nocy cały czas się coś dzieje. Jak się wczoraj położyłam to padłam jak kawka, od razu usnęłam a tu o 12 w nocy pobudka - pomiat tętna dziecka hehe i tak trzeszczą każdemu a jest nas 6 na sali:-), zdążyłam usnąć 5:30 - klikanie między oczy - pomiar temperatury - mała dostała czkawkę. Potem pomiar tętna dzidzi. Już mi się nie opłacało spać bo po 6 na krew - glukoza na czczo 67, to bardzo malutko ale to chyba dlatego że byłyśmy już mega głodne i żołądek nam zjadł całą wczorajszą kolację:-):-). Już się nie mogłam doczekać śniadania, tak mnie skręcało że szok. A tu śniadanie - 4 kromki angielki,, 2 plasterki wędliny - no jak dla oseska:-)Obchód - przyszła moja doktorka i powiedziała że u mnie ma być usg z przepływami, a tu już zrobione, więc zabrali te moje papiery i karty i poszli sobie to oglądać, nie wiem czy oni tu jeszcze wracają i jak to wygląda"
Napisałam jej, że takie to nasze szpitalne jedzenie że można z głodu umrzeć i wyspać się też nie bardzo jest jak:-)
Agasim odpisała
" Nie jest tak źle;-), żeby tylko z dzidzią było wszystko ok, to przeżyjemy wszystko. Pozdrowienia dla wszystkich majówek, trzymam cały czas kciuki za wszystkie potrzebujące:-)"
 
Kolejne wieści od Agasim
" Dzisiaj badania ktg, krew, wszystko było ok tylko ja tu jestem ciągle głodna. W międzyczasie nic nie można jeść bo mam pomiary cukru, więc po skromnym obiedzie zjadłam jeszcze pół paczki zwykłych biszkoptów, żeby jakoś przetrwać i usnęłam. Obudziłam się za 2h czyli od razu na pomiar cukru no i pani mnie 3 razy klikała bo krew nie chciała lecieć i wynik 167, co jest już powyżej normy. Jeszcze trochę i wynajdą nam tu jakąś chorobę, a pierwsza to będzie z głodu"
Napisałam Agasim, że Pieszczoszka ma już swoją Laurunie w domu a Suse jest w trakcie porodu i odpisała:
" O to super że Pieszczoszka wreszcie wyszła z Laura, za suse trzymam kciuki i za wszystkie potrzebujące. A co u Fiore i As? Damy radę nie ma innego wyjścia. Buziam Was wszystkie:)
No to odpisałam, że u dziewczyn ok i wszystkie ją pozdrawiamy:)
 
Ostatnia edycja:
As zdążyła wpaść na BB, napisać, że to już 36 tydzień , że się cieszy, że wszystko w porządku....

i się nacieszyła.
unhappy.gif

Zaczęła krwawić , dostała lekkich skurczy . Bardzo prosi o trzymanie kciuków, bo nie wiadomo co może się wydarzyć w nocy.
Nadal leży na patologii, choć nie wie jak długo.
Jak krwawienie nie ustąpi to wyjazd na porodówkę.
 
reklama
Do góry