reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Mateuszkowa jakie wianki :-) na nocy świętojańskiej :szok: haha, dziś do mnie mówcie dużymi literami :baffled: bo nie czaję :nerd: ogólnie mam egzaminy w szkole a nawet mi się uczyć nie chcę i nie wiem jak to zaliczę :szok: a z imprezy nici jak tak będzie lało :dry: i ogólnie moja mama stwierdziła,że jestem francuski piesek z jedzeniem :rofl2::szok: kiedy ja na prawdę nie mogę nic przełknąć bo normalnie dostaję cholery jasnej i ciasnej :rofl2:
 
reklama
U nas w Krakowie to są Wianki - tak się nazywa :-)
jest wielka impreza nad Wisłą z artystami - scena na wodzie, sztuczne ognie itp. a wianki bo sie wianki rzuca - panny rzucają, przeciez tradycja taka hehehe :p

ja się wzięłam za przemeblowywanie pokoju
 
Dorooota! kiedy u Was te wianki? jestem zakochana razem z B. w Krakowie (nooo... spędziliśmy tam uroczy tydzień w mojej delegacji kilka lat temu w... małżeńskim apartamencie :-D) i od czasu do czasu wpadaliśmy na obiad i spacer, ale od 2 lat nie byliśmy wcale. Może podrzuciłabym go mamie...?
Dzień dobry wszystkim :)
My spaliśmy do 8.15 :zawstydzona/y: chociaż co dzień wstajemy o 6-stej. Idę sprzątać chałupę, bo teraz jest chłodniej.
Alusia ja też straciłam motywację...:crazy: na szczęście staram się utrzymać jadłospis w ryzach ale... nie ćwiczę, bo przecież nie będę zumbować na działce :-D
 
Mateuszkowa kupie sobie te mleko sojowe jak bede w Biedronce. A to przy mlekach jest czy w lodowkach ? :))

Butterfly w sumie zazdroszcze że nie masz ochoty nic przełknąć ;) ja za to mam straszny apetyt :p

Ja posprzątałam szafke z mąkami. wstawiłam pościel od dzieci do pralki , wstawiłam zmywarke a teraz czekam aż skończy myć to zrobie drugą szafke blisko mąk żeby ewentualnie robaczki wytępić... :)
Zjadłam śniadanie o 7.30 a już jestem głodna taka że szok !! ;/

Kropeczka a ćwiczyć to kompletnie mi się nie chce ale dieta też legła w gruzach... Może musimy jakoś się wspólnie zmotywować?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
dziewczyny wstawiam wam wiersz jaki ułożyliśmy z Miłoszem dla pani na koniec roku, każde dziecko cos Pani ma napisać na koniec III klasy a że Miłosz nie zawsze dobrze czuł się w klasie to napisaliśmy wiersz bo gdyby pisał list to by mogła sie Pani zdziwić jakie ma zdanie o niej:baffled:

Dlatego żeby nie kłamać ubraliśmy to lekko humorystycznie w słowa, co sądzicie?

W szkole czasem było fajnie​
Ale często to nie fajnie,​
Gdy coś kumplom nagadałem,​
Zawsze karę dostawałem.​
Często Panią zatykałem,​
Kiedy zdanie swoje miałem,​
„Mów prawdę” powiadałem,​
Często gęsto uwagę wtedy dostałem.​
Z dziewczynami wojny toczyłem,​
Bo kłamstwa się brzydziłem,​
A dziewczyny jak to baby,​
Wiecznie wymigać się chciałyby.​
Lecz najważniejsze napiszę o tych latach,​
Wypełnię luki w kartach,​
Szanuję Panią jak mamę,​
I w czwartej klasie nie pozwolę na famę,
Że nadaję się tylko do mafii,
[FONT=&amp]Bo nikt tak jak ja uczyć się nie potrafi[/FONT]
 
Butterfly rozumiem rozumiem ale chcialabym nie mieć ochoty na jedzenie poprostu :) z przyczyn naturalnych. Tabletek napewno nie zazdroszcze :*

Gaja fajne :)) super tylko mi nie pasuje to stwierdzenie a dziewczyny jak to baby :p jakoś nie lubie określenia "baba" :) ale to tylko moja opinia
 
reklama
Alusia trzeba pocierpieć żeby było lepiej :-) ale z dnia na dzień objawy zanikają i da się żyć :tak: postaram dziś zjeść coś normalnego na obiad :-) ale zobaczę czy mi się zmieści :-)

gaja
fajny wierszyk :D:rofl2:
 
Do góry