reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2011

Hejka kobieciszony moje kochane:)

Syl - I u mnie powiem Ci szczerze , że lepije - a przed ciążą ,tak jak u Ciebie, z tym, że mi w końcu wujek przepisał Tramal w kroplach, bo nawet Ketonal nie pomagał i lądowałam na pogotowiu:/ A teraz lajtowo :) Kurcze, wczoraj młoda jadła zupkę z łososiem, obierałam po ogutowaniu dokładnie i gdzieś jednak franca ość się znalazła i Pola miała w dziobie, na szczęście w porę zauważyłam i dzioda wyjęłam! Całe szczęście, że i u Was wszytsko dobrze się skończyło!
mary-beth - bawcie się dobrze! :) Kurka wodna, mam nadzieję, że u Twojej znajomej to jakiś ferelny model, z reztą może jutro w Dąbrowie na żywca tego Quinniaka poobczajam :)
potworek - podobnie widzę nam dzieci padają :) A o której młody wstaje? PS trochę udało mi się przetrzymywać Polę, bo wcześniej po 19 już śpiurała i pobudki ok 5, 5:30 :/
angie - nic się nie martw, moje dziecko też nie jest schematyczne, z resztą chyba większość mam tak może o swoim powiedzieć. A to mleko to macie jakie? Jakaś konkretna firma?
winki - no ja się zakochałam w tym wóziorze, jeszcze mam chwilę zanim go kupię, więc proszę zdawaj mi mini relacje jak się Wasz na polskich drogach i chodnikach sprawuje.
Julianna - kochana czekamy na wieści!
Margana - zdolniaszka z Natalki:):tak:


Laski super te wielorazowe pieluchy , które kupowałam na allegro, ale kurka Pola lejek strasznie dużo i często sika - potrafi z 800 ml na dzień wydoić herbatki, wody i niestety zmieniam je co 20 - 30 min w domu. Kumpela ma te same, ale jej Misio mniej siusia niż Polcia i super się u nich sprawdzają.

Kochane, POlish śpi, chłop patrzy na Olimpiadę, rodzice też. Zaraz idę się prysznicować. Był dziś straszny zaduch, nawet nie było tak czystego nieba i ostrego słońca, ale w drodze na zakupy zdążyło mi nieźle plecy opalić. Teraz pada, pogrzmiało, postarszyło i poszlo, fajnie się teraz na polu zrobiło, chłodniej jest i powietrze rześkie.

Ktoś jeszcze ma w nd Chrzest prócz Nadii od mychy?

Ohoo wraca burza...
PS gratulujemy nowych zęboli:)
 
reklama
Gola84 - Malut wstaje ok.7, czasem o 8, ale potrafi do 9 bawić się w swoim łóżeczku i pozwala matce pospać :-D:tak:
I jak Ty to robisz, że Pola tyle herbatki wypija :szok: Mati jak wypije 80 ml wody to jest sukces :sorry2:
 
Witam się

czytam, czytam od rana ale jakoś weny brak do pisania, łapa nadal spuchnięta, boli i swędzi też się załatwiłam ach:tak:

Wszystkim dzieciaczkom gratuluje ząbków i nowych umiejętności :tak:
Wyjeżdżającym na wakacje życzę udanych i słonecznych wakacji, bawcie się i korzystajcie ile się da :tak::-)

potworek Witam po długiej nieobecności, fajnie że wpadałaś :-):tak:

Miłego weekendu:tak:
Spokojnej nocki:-)
idę łapę natrzeć oby jutro już zeszła opuchlizna :-(
 
hej mirelko - ale się urządziłaś :( Wapno pij też, powinno coś pomóc...
potworek - po prostu doi ile wlezie - mój brat ponoć też tak miał, nie podaję jej co chwila, ale w domu to butlę ma zawsze na ziemi, albo w pobliżu, na spacerze przeważnie w wóziorze - no i samoobsługa, jak nie ma to się domaga, język wywala na wierzch i marudzi żeby jej dać ;) Wow , ale fajnie Ci mały wstaje! U nas czasem się uda, że mała pobawi się w łóżeczku, ale przeważnie zaczyna marudzić albo woła mama albo meme i chce cyca :/
 
Witajcie kobietki!
Prawie padłam w trakcie ponownego usypiania Artika (coś się wybudza w ok.godz. po zasnięciu, obstawiam zęby, ale nadal ani widu ani słychu górnych).
Niania wydaje się być trafiona w 10, ale musimy jeszcze się o tym przekonać aby mieć pewność.
Mirelka wspólczuję bólu biedulko, mnie kiedyś w palec użądliła osa, też bolałoi spuchło jak cholera.
Angie- pewnie miło było wrócić na chwilę do pracy i sie sprawdzić. Trzymam &&&&& za zabieg Kingusi, wszystko będzie dobrze!
Winki zazdroszczę udanych wakacji, marzy mi się morze. Fajnie, że Olinek był tak zachwycony wkacjami i szalał na piaseczku. Co do wybuchów złości, to u nas też są, pisałam już, że Mały już pokazuje rogi i jak mu coś nie podejdzie, to tak śmiesznie podkskuje i pokrzykuje. To pewnie wstęp do rzucania się na podłogę :-)
Margana- gratki dla Natalci!!
Julianna- jak tam wizyta, coś lekarz ustalił??
Gola ale smakowite robisz Polci obiadki, chyba zacznę Małemu gotować, choć obiadki zjada ze smakiem, to szkoda mi go, że ten smak taki jałowy. Ostatnio miałam marchewę, pietrzuchę i ziemniaczki ze wsi, to mu udusiłam i dodałam kurczaka z rosołu. Smakowało mu a jak długo przeżuwał, nie to co te papki ze słoika :-)
Potworek Mati to jednak wyrozumiałe dziecko, spanie do 9- zazdraszczam!!!!!! Gratki nowego zębola.
Syl- współczuje akcji z zakrztuszeniem się Igorka, arbuz jednak kruchy i strach dawać większe kawałki, a soczyste też jest fakt...
Mary- udanych wakacji, po powrocie koniecznie wstawiaj fotki!!
Widzę, że temat wózeczków się rozkręcił. ja tez myślę o zakupie, ale to chyba po zimie i śniegach i pluchach. Widziałam ostatnio jakiś najnowszy model spacerówy z Espiro (ma kuzynka Artura), niezły, ale jak na prawie 700 zł to chyba nie jest wart. Chyba leszy ten Quinny. Moim faworytem jest jednak Cybex Callisto.. ale musiałabym tysiaka wyłożyć za niego Może jeśli byłabym zadowolona, to służyłby następnemu bobikowi;-)

Dobrej nocki laski!!!
 
Angun - hejka:) U nas podobnie Pola też nerwy pokazuje, potrafi nawet doopiną zarzucać na ziemi i się wygina, ale i tak jest grzeczniutka ( odpukać, bo zawsze jak pochwalę, to mam za swoje;) Ten Cybex rzeczywiśćie fajowy, ale muszę już teraz mieć coś lekkiego i małego , bo mutsiak mnie wykańcza wagą i gabarytami, choć nie powiem zimą jest zajebisty!
Co do obiadków, to Polcia już je to co i my, ale bez szaleństw, dziś no zrobiłam ziemniaki z sosem koperkowym i jajo na twardo i też kulkę zjadła z żółtkiem, więc może też byś spróbowala dawać Artiemu:)

Kochane, mamy złoto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
potworek - po prostu doi ile wlezie - mój brat ponoć też tak miał, nie podaję jej co chwila, ale w domu to butlę ma zawsze na ziemi, albo w pobliżu, na spacerze przeważnie w wóziorze - no i samoobsługa, jak nie ma to się domaga, język wywala na wierzch i marudzi żeby jej dać ;)
No a mój rzadko sam prosi o picie, czasem już mu na siłę daję, żeby chociaż kilka łyczków zrobił :dry: A jak ma w pobliżu butelkę albo kubek to owszem, używa ich, ale do zabawy :-D

Wow , ale fajnie Ci mały wstaje! U nas czasem się uda, że mała pobawi się w łóżeczku, ale przeważnie zaczyna marudzić albo woła mama albo meme i chce cyca :/
No tak, ale mój Mati praktycznie od samego początku na butli, nocki przesypiał jak skończył 2 miesiące. A teraz jak zje swoją flaszkę na noc to i daje pospać długo :tak:

idę łapę natrzeć oby jutro już zeszła opuchlizna :-(
Też polecam wapno :tak: I altacet pomaga :tak:

Gola ale smakowite robisz Polci obiadki, chyba zacznę Małemu gotować, choć obiadki zjada ze smakiem, to szkoda mi go, że ten smak taki jałowy. Ostatnio miałam marchewę, pietrzuchę i ziemniaczki ze wsi, to mu udusiłam i dodałam kurczaka z rosołu. Smakowało mu a jak długo przeżuwał, nie to co te papki ze słoika :-)
Malutek też wsuwał obiadki ze słoiczków, do czasu aż pierwszy raz dostał normalny obiadek - ziemniaczki z pulpecikiem - tak się tym zajadał, wołał "amamam", aż uszy mu się trzęsły. I teraz już nie je słoiczków (raz się zdarzyło ostatnio, jak nie było weny do gotowania i od razu było widać różnicę, że je bo je, bo mama daje, ale to nie to samo co zrobione własnoręcznie)

Potworek Mati to jednak wyrozumiałe dziecko, spanie do 9- zazdraszczam!!!!!! Gratki nowego zębola.
No ja to jeszcze mam tak wyrozumiałego syna, że czasem dam mu mleczko o tej 9 rano, daję go do łóżeczka, chwilę się pobawi, później zasypia, a ja tak jeszcze dosypiam do 11 :zawstydzona/y:

Dziewczyny, to chyba taki wiek pokazywania różków :dry: Mój Malutek też rzuca się z nerwami po ziemi, jak np. nie pozwalam mu szarpać kabli albo odbiorę pilota, którego przez moją nieuwagę dopadnie... Nie dość, że się rzuca po ziemi, to jeszcze wali główką o podłogę... Pocieszam się, że to przechodzi, moja Oliwka też tak miała, potrafiła na chodniku się położyć i o beton głową walnąć ze złości :sorry: I po jakimś czasie przeszło... Chociaż... U niej takie napady złości zdarzały się już później, jak sama chodziła...

Mamy złoto i spore szanse na kolejny medal :tak:
 
Ostatnia edycja:
Witasy

mirelka dobrze,że nie jesteś uczulona bo ja to nawet nie wiem, do wesela się zagoi :>
potworek dobrze,że wróciłaś, nie obijaj się, produkuj posty :)
Gola to lasencja teraz jesteś taka hebanowa, nasze już dawno ochrzczone, miał zaledwie 25 dni :)
mary-beth udanego weselicha i wspaniałego wypoczynku! wracajcie szczęśliwie i wypoczęci a może nawet poczęci :D
angie wyjdzie zębol i się trochę uspokoi na jakiś czas... Trzymam kciukasy za operację i już się nie mogę doczekać spotkania, pewno Kingusia urosła! krzesełko czadowe, my dostaliśmy drewniane z którego później jest krzesełko i stolik (z argosa).
winki czadowe masz wakacje, uwielbiam biwaki. Współczuję zjedzonej komórki.
Julianna jak nie wpadniesz to się nie zdecydujesz, ale OK trzymam && po Twojej myśli. Czekam na wieści:)
Margana gratulacje, moje też tak staje ale trzeba bardzo uważać,żeby rączka się nie omsknęła, mi już tak poleciał na półkę szklaną :( albo do tyłu na łepek...
Angun niestety mamy to samo z jedzeniem, teraz daję mu do łapki jakiś przedmiot i kilka łyżeczek zjada oglądając to coś, jak się znudzi to trzeba dać coś innego,zeby zjadł kolejną porcię i tak cały posiłek. Super,że niania jest ludzka;)
Anna wspaniałe wakacje, wrzuć jakieś fotki;)
Anek82 to się nazywa uzależnienie od BB :D

My po koszmarnej nocy, wstawałam aż 5 razy! No i pogoda nie rozpieszcza jak angie wspomniała ale co tam, folia na wózek i kurtka od deszczu bo w domu ciężko wysiedzieć. Już nie ma spokojnego leżenia w wózku czy łóżeczku, skończyło się:) Mam dzień na pełnych obrotach i noce również.
Dziś wprowadziłam gluten, czekam na efekty.
Filip ciągle chwyta się za gardło i targa uszy - to raczej od zmęczenia ale to gardło mnie niepokoi, spotkałyście się z czymś takim???


Miłego weekendowania!!!
 
reklama
Do góry