Staraczki forever!

[WIOLKA1509]

Asionek w sumie ten twoj wyglada bardzo podobnie.
co u was? jak Natanek?

 

[paulina.pro]

ups...cisza???

Wiolu a powiedz, jesteś zadowolona z wózeczka???mnie też się on podoba, tylko jestem ciekawa jak z prowadzeniem i w ogóle z użytkowaniem???

 

[lil_maja]

Rzuuuuuuuuuuuuuuuuuuteeeeeeeeeeeeeeeeem na taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaśmęęęęęęęęęęęęęęęęę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zobacz załącznik 501828

Oleńko kochana STO LAT STO LAT!!!!!!!!!!!! Jesteś kosmiczną dziewczynką i niech takie kosmicznie piękne i niesamowite będzie całe Twoje życie!!!!! Buziak ogromny!!!!!!!!! ​

 

[Czarny Kocur]

Jesteście Zwariowane i Kochane do szpiku kości !!!!!!!!!!!!!!!



Wczoraj wracam z Olą ok. 21 do domu, patrzę - pudło stoi. Pewnie Grześka, myślę Telefon mam zapchany, bo wszelkie sesemeski późno się schodziły - o taki od Pani Da na przykład która mi coś o listonoszach insynuowała ale ni cholery mi nie zagrało

Wykąpałam Olę, powalczyłam z nią do 22 i coś mnie tknęło... Jak w kreskówce wyświetlił mi się nad głową 1)esemesek, 2)pudło i 3)urodziny - BRAWO DLA KUOTA ZA YNTELYGENCYĘ

Otworzyłam i paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaadłam!!!!!!!!!!!

DZIĘKUJĘ ZA PIĘKNY WSPANIAŁY KOSMICZNY PREZENT DLA UFOLI
:* :* :* :*:* :* :* :* :* :* :* :* :*
)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

!!!!!!

:*

​

 

[Czarny Kocur]

To jest najpiękniejszy prezent pod Słońcem !!!

​

 

[rruurrkkaa]

Kotku cieszymy się, że Wam się podoba

 

[monia_55]

Dobry)

Niech mnie ktoś dobije!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zatrułam się chyba jakimś cholerstwem.... ledwo siedzę, a w nocy spałam w bluzie i spodniach dresowych i pod kołdrą... dobrze ze Młode odcycowane to przynajmniej mogłam się zapiąć pod szyję...
Brzuch boli jak cholera i sama nie wiem co robic...
Najgorsze że młoda też wymiotowała wczoraj...

Kotek jak Oleńka dzisiaj po magicznej dacie???

Rurka jak Zuzinek?

 

[lil_maja]

Hahaha Kocurrrro!!!!!!!!!!!! Jak ja kocham ten uśmiech!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Moniu tak w ogóle to gratuluję odcycowania!!!!!!!!!!!! I pękam z zazdrości oczywiście!!!!!!!!! Jeju może jest nadzieja dla mnie - ale na pewno jeszcze nie teraz. Mam w domu mega marudę!!!!! RETY włosy z głowy lecą!!!!!!!! Gdzie mój uśmiechnięty wiecznie bobas???

I serwuję opis wczorajszego dnia....

Pierwsza noc w nowym lokum - KOSZMARNA!!!!!!!! Pół nocy nie spałam, bo Martynka nie spała. Przeszkadzała jej chyba za duża różnica poziomów między jej łóżeczkiem a moim...Tak wiec wczoraj z samego rana podwyższałam jej poziom w łóżeczku - teraz mamy równo - ale muszę jej mocno pilnować, żeby nie wypadła jak wstaje....Ja chora, mała też chrypi.....Chrypi i marudzi na potęgę! Spać nie może....Maciuś jej oczywiście dowala na każdym kroku.....Z kolei Maciusiowi trzeba poświęcać mnóstwo uwagi, bo inaczej wariuje i broi, że krew zalewa!!!!!! A gdzie tu odpakować kartony??? Jak posprzątać???? Jak zrobić zakupy i coś ugotować??? Tak w ogóle to wnoszenie dwójki dzieci, wózka i zakupów na 4 piętro to.........hmmmm.........nie wiem jak to jak najładniej określić....w każdym razie GARB za pół roku pewny!!!!!!!!! Łazienkę mam okropną! Lepiej ją zapamiętałam. Wanna stara odmalowana....w odpływie jakieś farfocle, których kret nie rozpuszcza....prawie wczoraj zwymiotowałam jak myłam włosy i nachyliłam się nad wanną....kafelki z PRLU....Fugi wybrakowane, pożółke, nieudolnie powypełniane....Wanna widać, że była odmalowana - jakieś takie góry i doliny na niej są...Strach pomyśleć co pod spodem! A w kiblu jak siądę to dotykam kolanami drzwi....a mój pan niestety nie może drzwi zamknąć, bo mu się nogi nie zmieszczą....

Jak tak w nocy spać nie mogłam to czułam same farby, było mi za ciemno przez rolety i tęskniłam za starym adresem i sąsiadami! Pod nami mamy niemiłych sąsiadów - nie chcą dać nam klucza do wózkowni, bo stwierdzili, że oni tam swoje rzeczy trzymają!

Drzwi stare wszędzie - piszczą jakby świniaka zarzynali - w nocy jak szłam do ubikacji i otworzyłam drzwi - Martynka zaczęła tak płakać przeraźliwie, że szok!!!!

Mam tony prania - podłączyliśmy pralkę - a tam leeeeeeeeeeeeeeeci!!!!!!!!!!!!!!!!!! Więc stoję przy pralce z miską i szmatami, coby tych sąsiadów z dołu jednak nie zalać....Bo wyprać muszę!

Co jeszcze co jeszcze????

HAHAHAHAHA! Śmiać mi się chce z tego wszystkiego - ale nie byłabym sobą gdybym Wam nie fundnęła tego opisu :-):-):-):-):-):-) No i oczywiście mam bałagan jak zwykle :-):-):-) Większa ilość pokoi niczego nie zmieniła :-):-):-) Naczynia zalegają, wszystko się wala :-):-):-):-)

Ale grunt, że się dziś jako tako wyspałam!!!!

I witam wszystkie miłe PANIE!

 

[lil_maja]

Zobacz załącznik 502058Zobacz załącznik 502059Zobacz załącznik 502060Zobacz załącznik 502061Zobacz załącznik 502062Zobacz załącznik 502063Zobacz załącznik 502064Zobacz załącznik 502065Zobacz załącznik 502066Zobacz załącznik 502067

 

[lil_maja]

Zobacz załącznik 502069