reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2013

Hajka ja tylko na chwilkę. Zaraz zmykam do teściówki na ploty :-) a po południu jedziemy z mężem do Szczecina odebrać znajomego ze szpitala.

Wszystkim wizytującym życzę powodzenia i zaciskam kciuki &&&&&.
 
reklama
Za wszystkie wizytówki trzymam mocno &&&!!


U mnie niestety bez zmian... choroba mnie rozwala na mikrocząsteczki. Nie nadrabiam, bo nie mam siły. Jak się wyleczę to się odezwę!

Buziak dla każdej brzuchatki w sam środek brzucholka ;*
 
Babeczki, zdarza Wam się czasem nitka krwi w śluzie????:baffled: Zwłaszcza po czynnościach łóżkowych?


Ale mnie Mały kopie po szyjce!!!!! A może to czkawka??

Eve- kuruj się!!!Jak gorączka męczy to do lekarza!
Kasiadz- serio weź olej ta swoją robotę, nie dawaj im podziękowania w postaci pracy za takie traktowanie!!!Mnie juz by tam nie było...
niadika- ja biorę luteinę więc mam duzo kremowych upławów
Cortina- tylko się cieszyć, że mąż się tak zachowuje!! Mój jak się dowiedział o ciąży to latał po mieszkaniu jak wariat przez tydzień bo on musi pokończyć co kiedyś zaczął:p
 
Ostatnia edycja:
Oj lutóweczki coś same smutne wiadomości, choroby, sady i problemy z praca. Przykro czytać takie rzeczy i trzyman kciuki za same powodzenia&&&
gnidko a za ciebie podwójne kciuki i modlitwy ode mnie!!!
Miłego piatku i powrotu do spokojnego życia:tak:
 
Poli to jest normalne. Plamienie po stosunku nie jest powodem do paniki. Przy okazji wizyty możesz pogadać o tym z ginekologiem. Mnie się to bardzo często zdarzało od początku ciąży.
 
Witajcie

ja od rana na zakupach z mężem potem ogarnelismy ogródek, ugotowałam leczo na zapas zapasteryzowalam.

U mnie zakupy były szybkie góra róznych owocków, troszku slodkiego, nabiału do bułek,chemia itp a mąż to mięska sobie powybierał,które zagoszczą w jego menu w najbliższym tygodniu bo ja nadal mięsko zjem ale z niechęcią.

Plecy mnie bolą,głowa też.

Wieczorem wczoraj też u nas lało, wiało. Żal było zwierzaczki na wieczorny spacer wywalać.

Wspołczuję wam nerwów z pracą, człowiek sie stara, lata nawet w ciązy do pracy a i tak w sumie na koniec kopa w tyłek dostanie w nagrodę.

Cieszę się,że moje miejsce na mnie czeka tyle czasu ile potrzeba.

Narazie jest laska na zastepstwie i umowę ma do końca roku i potem przedłużą znów do końca 2014,2015 a potem to ja już wrócę chyba o ile mnie peluchy nie wciągną... jakoś nie widzę zostawić dziecko z nianią takie malutkie a i nawet duże. Wole 2 latka dac do przedszkola. Jak oglądam Idealna Niania to wiem,że w zyciu z obcym sam na sam dziecka nie zostawię...chyba,że dom pod 200 kamerami i w pracy podgląd na żywo :-D

Co do upławów ja mam duzo wydzieliny czasem lepka czasem jak w pierwszym dniu dni płodnych takie ciągutki :szok:.

Nie stosunkujemy się więc i plamien nie ma ...
 
ojej ale pojadłam tych pierogów z grzybami!!! chyba pękne i ktoś będzie musiał to posprzątac:-D
taka jestem zmeczona po dzisiejszym wypadzie ze leże i odpoczywam.
dostałam się do laryngologa no i słysze:-) no ale wizyta 60 i lekarstwa 30 zł. mam jakąs bakterie w uchu i przerost błony śluzowej w nosie:( buu....

trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty:)
biedne Wy z tymi problemami w pracy i osobistymi:( jak się wali to zawsze wszystko na kupę.

buziaki:*
 
Witam Drogie Panie :)

Ja od rana na nogach- zakupy, męża do fryzjera wysłałam, zjedliśmy po kebabie na mieście, później odstawiłam go do pracy, przyjechałam do domu- wysprzątałam całe auto:cool2: i fruuu do ginka na wizytę :-) Teraz jeszcze sprzątałam, pakuje ciuchy- bo na tydzień do rodziców wyjeżdżam :rofl2: i robię sałatkę jarzynową :tak::-)
Kurcze u nas wczoraj też była taka wichura z deszczem, że szok:shocked2: Mój mąż kończy pracę o 22 to dzwonię do niego czy wyjechać po niego na przystanek. On mi mówi, że w zasadzie to on zaraz będzie bo wcześniej skończyli a poza tym już jest niedaleko domu (jeździ z kolegą). No to ja dobra żona, mówię, że pojadę. Ubrałam na piżamę spodnie, góre od dresu, włożyłam baleriny, niezasuniętą torebkę na ramię i lecę do samochodu. Otwieram drzwi a tu tornado:shocked2::shocked2: Ledwo doszłam do samochodu- tak dmuchnęło, że popchnęło mnie na samochód- nabiłam pięknego siniaka :sorry2::shocked2:i porwało mi torebkę :szok: Goniłam ją jak głupia po podwórku, jak ją już złapałam to była cała w błocie i piachu :dry::wściekła/y: Zwichrowało mi włosy i przez to nie mogłam otworzyć drzwi od auta a jak już je otworzyłam to nie mogłam zamknąć i szarpałam się z drzwiami jak głupia:-p O jeździe już nie mówię....:baffled: Jak mąż wsiadł do auta, to powiedział, że mamy fajną piaskownicę w samochodzie :-p;-)Masakra- boli mnie noga po tej przygodzie, ale jak sobie przypomnę jak goniłam torebkę po podwórku jak głupia to śmieje się sama do siebie:-D:-p A że nic z niej nie wypadło- dokumenty, portfel to cud ;-) Także spacerów w taką pogodę nie polcemam ;-):-p
Ale się rozpisałam :cool2:;-) To miłego weekendu dla Was:tak: Zdróweczka chorowitkom i rozwiązania wszystkich problemów, które psują humor:tak: Buziale!
 
Wizyta u małego Wojtka udana. Jedno mnie zszokowało- 10 dniowe dziecko jest umieszczone na wiekszość dnia w leżaczku a własciwie w foteliku samochodowym który tą funkcję bujającego sie leżaczka ma spełniać:( Co wy o tym myślicie?

Po powrocie posprzatałam w domu i pomyłyśmy z mamą resztę okien- z tymi to jest u nas cała batalia, ale na szczęście pomyślnie zakonczona:)

Teraz czekam na meża.

Miłego weekendu wszystkim życzę
 
reklama
Ćwierćnuta dobrze że Ciebie nie porwało była by masakra:no:
domikcw ja też nabrałam ochoty na pierożki z kapusta i grzybami i kupiłam sobie w sklepie takie pyszne nie mrożone pycha
Miałam odpoczywać a tu cały czas coś do roboty ale teraz już nic nie robię:blink:
miłego wieczorka:-)
 
Do góry