agrafka80
Fanka BB :)
Dzięki dziewczyny, od razu mi lepiej, ze to nie tylko ja mam taki horror
uff.. 
mamajuli ja próbuję do Ali dotrzeć racjonalnie, ale ona jak już zacznie jęczęć to nic do niej raczej nie dociera. Próbuję dlatego uprzedzić fakty i wcześniej mówię że ja będzie grzeczna, ładnie się rozbierze i umyje rączki to dostanie jajko z niespodzianką, ale to raz dziala a raz nie. No nic, trzeba przetrwać
W poniedziałek ją jakieś warsztaty psychologiczne w Ali przedszkolu dla rodziców, może pójdę i zapytam
mamajuli ja próbuję do Ali dotrzeć racjonalnie, ale ona jak już zacznie jęczęć to nic do niej raczej nie dociera. Próbuję dlatego uprzedzić fakty i wcześniej mówię że ja będzie grzeczna, ładnie się rozbierze i umyje rączki to dostanie jajko z niespodzianką, ale to raz dziala a raz nie. No nic, trzeba przetrwać
W poniedziałek ją jakieś warsztaty psychologiczne w Ali przedszkolu dla rodziców, może pójdę i zapytam
jak to ukierunkować przy chorobie innych, by dziecko sobie krzywdy w domu nie zrobiło?
jak na to reagować? u nas żadne kary nie zdają egzaminu. żadne karne jeżyki, odprowadzenie do pokoju, wyłączenie tv, zabranie zabawek - nic na nią nie działa! nie reagować w ogóle? tłumaczyć? to też nie wiele daje :-( mama mówi, żeby też ją ugryźć, ale co to za metoda? niby taki kuzyn gryzł tak dzieci aż ugryzł mojego brata, ( a miała wtedy 5 lat, a mój brat 1 rok) a że ciotka nie zwróciła mu uwagi to mama go ugryzła! więcej żadnego dziecka nie ugryzł, ale mnie się to raczej nie widzi. eh nie mam czasem do niej siły! a że jestem cholerykiem to często krzyczę :-( nie tylko na młodą :-(