reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

wrzesień 2012 ;)

Fajny pomysl z tym bujaczkiem szkoda ze ja kupilam zwykly a nie taki co sie buja na jakies baterie czy sama nie wiem na co . Zaraz popatrze na ebayu moze cos bedzie w znosnej cenie.
Dziewczyny mam pytanie czy ktorejs dziecko urodzilo sie tak jak moja niunia 28 wrzesnia??Albo tak jak ja 5 wrzesnia??:happy2:
 
reklama
Ech u nas też to samo. Znów jakieś cyrki odstawia ze spaniem. Wczoraj odpadł już po 20 i pospal może 30 min nic nie zjadł a potem jedzenie na raty bo głodny ale spać też by chciał. I tak zasnął na dobre koło 23... ręce opadają bo zawsze ładnie spał.

Muszę znaleźć jakiś sposób na usypianie to teraz zasypia w swoim otulaczku ale niebawem otulaczek będzie za mały i w zwykłym spiworku będzie znów machac rączkami i sie przez nie budzić.

Ja póki co wysłałam cv na taki projekt praca + szkoła pracodawca opłaca naukę i pracuje sie 4 dni w tyg. Ale nie wiem czy mnie przyjmą bo nie do końca spelniam warunki. A do byle jakiej pracy nie chce iść póki co bo dziecka mi szkoda. Ale zobaczymy liczę po cichu że dostane ta pracę.
 
Ayini -może sprawdz czy nie zaśnie bez otulaczka. Nam się udalo tydzien temu - mąż się uparł, żeby już spróbować i ku mojemu zdziwieniu się udało. A wcześniej nie bylo szans na zaśnięcie z rączkami "na zewnątrz"
 
ŚMIECHU WARTE!!!!!!!!!
Caly ranek sie szykowalysmy na szczepenie:) ja cala latalam bo to jak pisalam stres jak nie wiem:) jeszcze specjalnie meza o 5 rano wiozlam zeby miec auto ,aby pojecac nim na szczepenie w taka pogode:) no to wsiadamy po 11 w auto i jedziemy...przychodzi pani pielegniarka pyta nas o nazwisko to odpowiadam .. a ona do mnie: przeciez Pani ma jutro szczepienie!!!!!!!! rece mi opadly..:(
a szczepienie mialysmy pierwsez 18 pazdziernika teraz 29 litopada...bioderka tak samo juz dwa razy bylysm i mamy juz z glowy:)
!Bujaczek,ktory sam buja u nas rownez sie sprawdza jak rece mi juz wysiadaja:)
 
Witajcie;-)

Arur smacznie śpi po spacerku. A ja po wczorajszym dniu lenia musze posprzątać nagromadzony syf. Dobrze ze nie duża przestrzeń do ogarnięcia

Cloudynka- Z jedne strony fajnie, ale mnie nie boli jeden dzień tylko z dni przed i dwa dni po.. tak że szopka, nie dość ze @ bolesna to teraz jeszcze to..:wściekła/y:To dobrze że już wiesz skąd to się brało:tak:. Teraz życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Córeczki!

My mieszkamy z moimi rodzicami dopóki się nie wybudujemy, tak że jak może w końcu znajdę prace ( w co zaczynam wątpić) to mama bedz problemu z małym zostanie

Future- u mnie zauważyłam że mały wydaja 150ml i robi sobie dluższe przerwy nie 3 ale czasem 3,5h do 4h. A wczoraj własnie wieczorem małemu zrobiłam po kąpieli jak zwykle 150 ml i jak skończył to tak zaczął wrzeszczeć i okazało się że dalej głodny ( a jadł 3h wczesniej) dorobiłam 30 i wydoił wszystko i sie uspokoił. Ja też nauczycielka ale u nas cienko ze znalezieniem czegoś...siedza takie na emeryturze i miejsca zajmują:wściekła/y:
EWAD- Witaj:-) No tak to z tymi skokami jest ale jak się je przetrwa to u mnie synek do rany przyłóż :tak:
Martyna- a nie mogła zaszczepić dzień wcześniej?? Coś by jej sie stało? dziwne..
 
A co to ten otulaczek? moje kochane dziecko niestety caly czas od poczatku spi z nami w lozku cala noc..musze sie wiac i zaczac ja odkladac do jej lozeczka ,ale fajnie mi tak sie z nia spi:) i napewno wygodnie bo karmie piersia i jak sie budzi na jedzenie to tylo ja przytulam do cycusia naje sie i idze spac dalej:) tylko biedny maz wcisniety w sciane:) hihi
 
Aha..kurcze to faktycznie pech
A co do spania, to nasz mały też śpi z nami. Tylko teraz już robie tak że po kapaniu do łóżeczka go daje i jak się budzi na jedzenie to do nas już przenoszę, bo i tak nie chce spać potem odłożony do łóżeczka..więc czekam aż zacznie przesypiać całe noce to nawet nie zauważy ze spi w łóżeczku;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry