Izka ja mam podobne odczucia z ciążą, złe samopoczucie mi o niej przypomina .
Mejdia współczuje, cieszę się, że już jest dobrze
Margo25 współczuje wymiotów i trzymam kciuki za lepsze samopoczucie
Kasiajr ja jeszcze nie myślałam o pediatrze
Kicia pewnie chciała się przywitać, mój maluch fikał, że lekarz musiał się nieźle nagimnastykować, żeby zdjęcie zrobić:-)
Ja również nie robiłam tego badania
Nareszcie wróciłam, miałam tam jechać na chwilę a siedziałam prawie do 1.
Jeśli chodzi o rozmowę z szefową, jestem trochę smutna i można powiedzieć, że nie wiem co myśleć, dała mi do zrozumienia, że nawet jeśli się lepiej poczuje to mam nie wracać, bo mój powrót jest bez sensu wrócę na miesiąc dwa a potem ginekolog i tak wyśle mnie na zwolnienie. Gdybym zdecydowała się wrócić to i tak bym nie wykonywała mojej pracy tylko jakieś prace dorywcze bo szefowa nie chce co chwile przekazywać.
W przyszłym tygodniu jadę jeszcze przeszkolić kolegę, który w tej chwili jest na l4.
Wiecie trochę się martwię jak to będzie z powrotem po rocznym macierzyńskim.
Poza tym wszystko ok, wyszło na to, że wszystkie moje obowiązki są przekazane i że każdy wie co ma robić, więc szefowa zadowolona, że tak podeszłam do tematu.
A i jeszcze jedno całą noc się zastanawiałam czy dobrze zrobiłam i wiecie co nie żałuje swojej decyzji bo dziś po godzinie spędzonej w pracy byłam już zmęczona i źle się czułam.