reklama
*martusia*
Fanka BB :)
czyli że co? ten łosoś tak zawsze capi?
Mi akurat zawszeczyli że co? ten łosoś tak zawsze capi?

Ja za to dawałam ostatnio Małemu ze słoiczka ziemniak+dynia z Hippa i też okropnie pachniało. Smakowało nielepiej, aż mi go było szkoda, że ma to jeść.
To była jedyna rzecz (oprócz gruszki, która była dobra) którą mu dałam ze słoiczka, czy wszystko tak smakuje?! 


*martusia*
Fanka BB :)
oj tak, dynia+ziemniak ma zapach jak w zoo te siano u zwierząt. ale Oliwek to lubi.
łosoś to smród jak nie wiem, chyba już nie kupię tego dania.
łosoś to smród jak nie wiem, chyba już nie kupię tego dania.
Ja za to dawałam ostatnio Małemu ze słoiczka ziemniak+dynia z Hippa i też okropnie pachniało. Smakowało nielepiej, aż mi go było szkoda, że ma to jeść.To była jedyna rzecz (oprócz gruszki, która była dobra) którą mu dałam ze słoiczka, czy wszystko tak smakuje?!
![]()
u nas dynia nie podchodzi


oj tak, dynia+ziemniak ma zapach jak w zoo te siano u zwierząt. ale Oliwek to lubi.
łosoś to smród jak nie wiem, chyba już nie kupię tego dania.
Mi tez to smierdzi ale małej smakuje( i o to chodzi chyba ) wiec pewnie kupie nieraz jeszcze

*martusia*
Fanka BB :)
w ogóle słoiczki po 4 i po 5 mscu to jeszcze mały wybór. od 6 msca wybór jest znacznie większy...
Ja małemu rosołek z gerbera dałam.. może nie śmierdzi ale smakuje okrutnie. Jarzynowa była o wiele lepsza. Ale dziś kupiłam blender i będę sama robić mu zupki. Te ze słoika mnie odstraszają.. O ile dobrze pamiętam to Stokrotka też gotujesz? Jakie zupki już przyrządziłaś? 
reklama
Moim zdaniem zupki robione w domu i te słoikowe nie różnią się jakoś bardzo smakiem (oczywiście pod warunkiem przygotowanie podobnego dania ze względu na składniki). Po prostu dorośli nie są przyzwyczajeni do papkowatej konsystecji (po za zupami-kremami gdzie zazwyczaj dominuje jedno warzywo) i braku przypraw. Chociaż znam takich co solą niemowlętom papki bo "nie dobre bez soli" i "sami by takiego nie zjedli" - trzeba pamiętać że dzieci mają całkiem inne odczucia smakowe. Ja planuję jeszcze jakiś czas podawać słoiczki ze względu na chemię jaką zawierają sklepowe warzywa a nie mam u siebie sklepu eko. Marchewkę mam od teściów nie pryskaną i chciałabym nie długo podać Adzie na zasadzie metody blw i później podawać już warzywa z bazarku mając nadzieję że będą nie pryskane. Po za tym nie mogę jej całe życię chronić przed "dobrodziejstwami" dzisiejszych czasów 
a jeśli chodzi o piękne zapachy rybki to moim zdaniem przoduje gerber - ziemniaczki z gotowaną rybką i pietruszką
a jeśli chodzi o piękne zapachy rybki to moim zdaniem przoduje gerber - ziemniaczki z gotowaną rybką i pietruszką
Podziel się: