reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczeń 2014 :)

mąz stoi za mną murem i ustawia ją do pionu. Ale ona nie reformowalna, obrazi sie, nie gada tydzień, focha strzela po tygodniu wraca do strych nawyków ;)
Kazał mi jednym uchem wpuszczać, drugim wypuszczać i mieć jej słowa daleko i glęboko tak jak on to ma ;)
Ostatnio chciała nam do naszego dopiero budowanego domu swoją piszczacą metalowa huśtawkę odsprzedać bo okazało sie ze jej pasuje jak pięśc w oko. Była obraza bo ja powiedziałam że chce drewnianą i kupie ją jak mnie będzie stać a jak mnie nie będzie to nie chcę żadnej. Asertywnosci sie uczę przy tej babie i bronienia swego ;)

A u nas będzie kolejny bum bo w sierpniu bierzemy kościelny i znów będzie jak to z brzuchem
 
reklama
Anna, a piałaś do moderatorki? czy tylko tak podejrzewasz?
Któraś dziewczyna pisała na którejś z pierwszych stron.

Vinga- ona jest w ogole walnieta. zmarła moja prababcia 3latata temu. zostawiła po sobie mieszkanie,dzialke i kilka drobiazgów ..nic z moją mamą nie dostałyśmy.. Wynajmuje teraz to mieszkanie obcym ludziom..a my musimy placic 1300zł bo tez wynajmujemy :/ moja chrzestna tak samo wynajmuje komuś..a my od samego poczatku musielismy sobie radzic sami. Jedynie tesciowie i moja mama nam pomagają. Jak moja mama byla ze mną na porodówce przy narodzinach Kikuni to ta do niej zadzwonila i zaczela sie na nią wydzierać. Ja mam dos mojej rodziny..kompletnie. :/
 
Anisen, ja też szłam do ślubu z brzuchem, w 6 miesiącu :) ale u nas większość wiedziała, że w ciąży jestem a ślub jeszcze przed ciążą zaplanowany.
 
Anna, ale to pisała Na ratunek, pisała, że "tak sądzi"... czyli nikt nie pisał do moderatorki... czekamy? czy piszemy zapytanie? no to niezły cyrk z tym spadkiem. to jedna osoba wszystko dostała?
 
my mamy cywilny już od dawna i ten kościelny był wyczekany ;) a że z brzuszkiem sie udało ;) gin kazał sie nastawiać ze trochę potrwa zanim zaskoczymy a tu w 2 cyklu. 22 sierpnia to już będzie widać ;) suknię na zlośc teściowej sobie białą kupię żeby ją pogięło :laugh2:
 
Anna, ale to pisała Na ratunek, pisała, że "tak sądzi"... czyli nikt nie pisał do moderatorki... czekamy? czy piszemy zapytanie? no to niezły cyrk z tym spadkiem. to jedna osoba wszystko dostała?
No to trzeba napisać. jakby nie było i ju z troszke nas tu jest.
Tak ona dostała wszystko. Gdyby nie to ze rok przed śmiercią dostałam od babci pierscionek to nic bym po niej nie miala..a bardzo ją kochałam. Nawet z siostrą w sądzie sie sądziła o działke i jedza wygrała :(
 
Anisen, oczywiście, że w białej idź. Każda panna młoda powinna mieć białą suknię :) my też myśleliśmy, że trochę potrwa zanim się uda zaskoczyć, w styczniu zaczęliśmy starania i od razu zaszłam :) brzuszek miałam już naprawdę pokaźny :)

Anna, piszesz? czy ja mam napisać w naszym imieniu?
Zobacz załącznik 557425tu chyba najbardziej ten brzuch widać. kieckę musiałam mieć szytą na miarę
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry