reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Dzag a zeszły mu te jajka już?
Malinka heloł kitki mają niezłe życie ;-):-D:rofl2:

chłopców obsługują się łatwiej.Dziewczyny są obleśne z tym sraniem do dziurki. Wszystko umazana blee na szczęście tylko w etapie noworodkowym teraz już nie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kakakarolina, przez lekarza nie potwierdzone, ale według mnie jest ok. Macałam mu po każdej kąpieli i raz były a raz nie :p. Ale jak czasem są, to znaczy że ok. Trzeba brać pod uwagę to, że po kąpieli, po wyciągnięciu z ciepełka, worek się kurczy a jajka uciekają do góry :p. Tak przynajmniej twierdził ten lekarz. Mówił, że jak w ogóle nie będą schodziły do worka to znaczy, że nie jest dobrze. Ale pewnie jak pójdziemy do tej naszej szalonej lekarki i u niej w gabinecie (strasznie zimnym z resztą :/) nie będzie jajek w worku to pewnie raban podniesie... :| Rany rany, dziewczyny. Dzisiaj miałam dzień dzwonienia do żłobków i potwierdzania miejsca na liście rezerwacyjnej - jak co miesiąc. Ale dzisiaj w jednym ze żłobków usłyszałam, że Tymek jest na liście.... ósmy!! O mamo mamo! Mam nadzieję, że dotrzymamy jeszcze do października bez powołania :/Boshe, jak ja go w żłobku zostawię, z tyloma obcymi osobami... Zaryczy się na śmierć. Mama go zostawiłą :(. Boshe....
 
Dzag dokładnie tak było u nas. Po kąpieli wisiała taka sama skóra nawet bez macania było wiadomo że nie ma jajek, zresztą było je widać na tym chudzielcu w brzuchu :)) ale jak czasem są to ok. Ja nawet nie zauważyłam kiedy na stałe zeszły

Irisson a u nas już dorosły klocek jest, nierozmazany :rofl2:
 
Dziewczyny są obleśne z tym sraniem do dziurki.

Hahaha, rozwaliłaś mnie :-D Wyśmienity tekst:-D

dzag ale Wam zadraszczam bliskiego miejsca na liście żłobkowej. Mi też się serducho pokroi, ale wiem, że w perspektywie to najlepsza z opcji :tak: U nas czegoś takiego jak oficjalna lista rezerwowa nie ma:wściekła/y: Wszystko uznaniowe, żal, jak mawiają moje dzieci...

Manita dzisiaj zjadła pierwszy raz truskawkę, rozgniecioną z odrobiną cukru, inaczej nie przeszła:-p, ale już odpuszczam, jak trzeba to dosłodzę i zła mama będę :-p Uszy jej się trzęsły. Jutro zapodam więcej. Może z bananem zagnietę :rofl2:
 
Aia nic nie zagniataj tylko daj do ręki. Olka je pół kilko dziennie w ten sposób a ja mam godzinę spokoju :tak:

A ta uznaniowa lista rezerwowa to nie takie samo zło. Maks był na takiej tez ręce załamywałam a za tydzień dyrektorka zadzwoniła że jest dla niego miejsce choć jak się domyślasz nie pomogłam jej podjąć tej decyzji
 
reklama
Do góry