Ostatnio dodane przez maxima78

aga&kamil nic sie nie martw ...ja tez tak miałam 3 razy w ciągu dnia...ściskałam kibelek ;) ale przeszło migiem...w 12 tygodniu...cierpliwości i wytrwania.

hello :) a ja byłam dziś u lekarza bo coś zaczęłam kaszleć dość mocno..i dostałam syropek z cebuli do zrobienia, tantum verde, ...i co to ma mi pomóc:) samopoczucie dziś trochę lepsze było dopóki mój mąż mi go rano nie zepsuł... a facet potrafi .... trochę się martwię bo zaczyna mnie brzuch...

A co do sukienki:) moja koleżanka rok temu brała ślub i była w 8 mcu..wiec sobie wyobraźcie jaki miała brzuszek :) i miała sukienkę z 2 części .spódnica i sznurowany gorset , o tyle to było fajne ze gorset pod sznurowadłami miał wszyta taką podkładkę z tego samego materiału , i nie było widać...

a ja 3 mc i zero brzucha...raczej jakaś dziwna opona wokół talii.:/

daria1986, dzięki za wsparcie...wiem ze nie jestem sama i wiem ze każdy ma kłopoty... i wiem ze nie powinnam do końca narzekać bo i tak nie mam żle...ale kiedy masz już coś zaplanowane wszytko poukładane i nagle sie okazuje ze to nie wypaliło to nie wypaliło, i człowiek wraca do punktu...

hej koleżanki jak wam mija dziś dzień...ja popadam w jakieś stany depresyjne dziś... wszystkie plany się posypały ..jak domek z kart....mieszkanie, praca męża...i do tego jeszcze w spodnie się nie mieszczę i wyglądam jakbym się upasła a nie była w ciąży :( mam nadzieje ze wasze nastroje dziś...

maniulka !!!! tak trzymać :) no ale twój lekarz..a raczej były lekarz przyjmował na kase chorych czy prywatnie? Ja chodze do lekarza króry pracuje w szpitalu w którym chciałabym urodzić, ale praktykę ma tylko prywatną i co...w tym wypadku mogę starać się zeby dał mi badania na kase?

Vinniki... nie ma nic lepszego na mdłości..jak andrut, albo wafelki z lodów :) bardzo mi pomagały ... :)

Hej dziewczynki :) a ja właśnie uroczyście oświadczam ze chyba skończyło się moje 3 miesięczne utrapienie z mdłościami, wymiotami, fatalnym samopoczuciem i spaniem po katach:) strasznie się ciesze bo myślałam ze się wykończę...szczególnie te mdłości...bleee a teraz jedzonko smakuje jak nigdy...

maniulka dzieki za info, no zobaczymy co mi lekarz powie. jak narazie to za wszystkie badania muszę płacić i to kupę kasy :/ pozdr

:) dziki..ja tez zaraz uciekamna\ obiadek do mamusi :) niedzielne tradycje...pozdrawiam

pracuje w księgowości.... od dawna wiem ze to nie jest praca dla mnie...ale teraz postanowiłam ze po urodzeniu dzidziusia bede szukała czegoś innego, wiem ze cięzko się przekwalifikować ale cóż muszę spróbować... ja potrzebuje kontaktu z ludźmi czegoś innego niż klepanie cyferek :) a mieszkanie...

heee skąd ja to znam .... niby jak się ma duzo na głowie to czas szybciej leci i nie myśli się o potencjalnych zagrożeniach.... my z mężem włąsnei zmieniamy mieszkanie na większe ..zeby dzidziuś miał swój pokoik, a ile z tym zamieszania .. tu trzeba stare sprzedać , szukać nowego i niby nic a...

no właśnie ...ja słyszałąm o badaniach przeziernosc karkowej, ok 13 tyg. podobno bardzo ważne badania.... wykluczają wady genetyczne.. a 3d faktycznie ...nieobowiązkowo.. ale podobno warto badanie dziecka milimetr po milimetrze ... pozdrawiam

Vinniki no ja tez mam takei dziwne włąsnei obawy... tylko kolezanki tez prostuja mi horyzonty ze nei moge wszytskich słuchac jakie kto miała badania i kierowac się tym czy ja miałam czy nie bo to tez może jest uzależnione od danej ciąży i osoby... sama juz nie wiem.... ja tez mam wizyte...